Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

A to kolego przynajmniej z tego powodu masz zadowolenie i nie bądź taki cwany bo do ciebie też deszcz przyjdzie ha ha ha.

Ha ha ha ale niech przyjdzie ja lubię deszcze a szczególnie u nocy bo lepiej mi się śpi.

Oj ze spaniem to ostatnio ja nie mogłam spać przez kilka nocy i tak sobie myślę dlaczego ? a tu zaglądam w okno a tu pełnia księżyca i myślałam,że normalnie wyć do księżyca zacznę o czwartej rano a teraz jak co noc pada to tak,że prosto w okna zacina deszcz i bębni jak diabli i znowu ciężko usnąć chyba jednak trzeba się koniecznie zacząć przytulać do jakiegoś mena .

A bo to jak stuka to już trudno hi hi a ja lubię jak mnie dzwoni deszcz po parapeciku jakoś tak inaczej jest i oczywiście zawsze okienko uchylone być musi.

A u mnie chyba mądry sąsiad jak paliwo opałowe tankował to zegar w piecu przestawił i teraz grzeje nie tak jak trzeba i woda ciepła nie w tych godzinach co trzeba ale jutro przyjdzie inżynier i poustawia tak jak trzeba i dlatego nie otworzę okna bo diabelnie zimno.

A widzisz a i u mnie grzać zaczeli i strasznie mnie to przeszkadza bo te 6 cz 8 stopni u nocy to nie jest tak zimno co by grzać a mnie duszno zaraz w pokoiku i spać nie mogę nio i nimo litości okienko otwarte być musi.

Ja odkąd jestem sama to rzadziej otwieram okno bo zimno jakoś a mam tylko na mikro wentylacji cały czas,mieszkanie się wietrzy ale jest ogólnie ciepło.

Wiesz cio czeba by po szukać bo ja nie pamiętam ale plastyczne okienka można rozszczelnić obracając jedną śrubkę o ćwierć obrotu i masz nawet przy zamkniętych okienkach lekko chłodniawo ale nie ******* nio wiesz cio.

Nie znam się jaką śrubkę i gdzie obrócić ale ja to mam takie ustawienie w tym zamknięciu,że w balkonowych drzwiach to nawet jest szpara na centymetr i aż czasami za mocno dmucha jak jest chłodno na dworze.

A ja tam się tym nie matrwię bo fakie rozszczelnienie to mnie za mało ja otwieram okienko i dobra tylko teraz to mnie mysza chyba marznie bo znalazłem i mam myszę u domku he he.

O cholerka a skąd myszy nad morzem toż ty tam żyta nie siejesz żeby ci na zimę do domu przychodziły .

Czyli ANIOLEK powoli zamieniasz się w krola popiela.. Nie długo bendziesz miał szczury jak dla zajączka przyniesiesz dwa króliki..

Oooo nareszcie jesteś ,obiadek zjedzony to teraz pogadaj z nami trochę .No dobre,dobre Aniołek,KRÓL POPIEL znad morza ha ha ha.

Ja już u domku miałe prawie każde zwierze he he pod koniec lata nawet miałem parkę sokołów wędrownych tu tylko jeszcze żyrafy i słonia brakuje do liku ha ha ha.

No i czego fajne ZOO i dobrze,że taki porządnicki jesteś bo u niektórych to i węże w domu są ha ha ha.Ja to chyba mam węża w kieszeni ale to ponoć tak jest jak starzy ludzie mawiają,że jak ktoś nie dostanie koszulki na chrzest to potem całe życie kasy nieco brakuje.

Jeśli chczecie to mogę wam przywieźć po parce wezy zaskroncow.. Akurat mam u siebie ich pelno.. I za darmo je rozdaje..

Oj nie,nie ja to serdecznie dziękuję bo jakoś zawsze się brzydziłam wszelkich gadzin pełzających a las mam za progiem i też coś tam pełza .

A ja to nawet lubię te pajęczarsko pełzające ale jednak większe nie co bo zaskroniec to maleństwo straszne jakieś takie ni jakie.

Odezwal się ten co sam ma małego .. Poza tym u mnie maja teren legowy zurawie.. Tez sa sowy.. I lataia nietoperze..

No to u ciebie tylko w nocy posiedzieć i poobserwować przyrodę bo chyba w nocy właściwie się w lesie życie zaczyna.