Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy


Kategoria: Sprawy sercowe
Temat: Kocham Cię a Ty tylko bardzo lubisz...
Autor tematu: usunięty
04-02-2011 14:26
Ja również wierzę w przyjaźń między kobietą, a facetem. Jednak są na tym świecie ludzie, którzy twierdzą, że ofiarowanie kwiatka chorej dziewczynie może "zawrócić" jej w głowie
04-02-2011 15:02
Kochana i zdrowej kobiecie kwiaty mogą zawrócić w głowie ale co z tego, pytam co z tego i co w tym złego?!
04-02-2011 15:08
To takie nooo fajne czujesz się wyjątkowa
04-02-2011 15:21
Nie widzę w tym nic złego, czasem kupuje swojej narzeczonej kwiaty, to miłe... każda kobieta powinna je otrzymywać i nie musi być to zobowiązujące - ma być szczere i miłe.
04-02-2011 16:17
Marcelu, nie każdy tak uważa jak Ty...
04-02-2011 19:33
dokładnie tak marcelu bez żadnych podtekstów poprostu od tak. choć co nie którym panią to miło by było wręczyć wiązankę ale granatów bez zawleczek co by za długo na efekt nie czekać.
07-02-2011 12:44
Jeśli ide do kumpla - kupuje po piwie, bo to miłe, nie aby się upić, nie bo go kocham... dlatego i kobiecie można od tak kupić kwiaty a podziękowaniem będzie jej uśmiech, bez względu czy to koleżanka czy nasza kobieta
07-02-2011 12:56
oczywiści8e że tak marcelu podobnie jak komplement powiedziany kobiecie od tak bez celu ale to już było i chyba nie warto marcelu bo my do nich z sercem a one do nas z kamieniami z tąd ta m0oja wiązanka granatóew
07-02-2011 13:01
Nie wszystkie kobiety są złe podłe i interesowne tak samo jak nie każdy facet to świnia
26-07-2011 16:58
Mam podobny problem. Moja przyjaciółka(słabowidząca) poznała w wieku 13 lat o 5 lat starszego chłopaka. Związała się z nim i jest z nim do teraz. Ja postanowiłem zaryzykować i powiedzieć jej prawdę: "Moglibyśmy spróbować razem". Za każdym razem mówiła, że mnie nie kocha, że kocha tamtego. Jednak te jej narzekania na niego już mnie męczą, jaki to on jest zły, niedobry. Kiedy jej doradzam żeby zakończyła ten związek, skoro tak jej źle. Odpowiada, że nie może, próbowała już, ale bez skutku. Ja jej daje do zrozumienia, iż ma mnie, jednak oda twierdzi, że nie czuje do mnie pociągu seksualnego. Znamy się odkąd skończyłem 6 lat. Jestem dla niej tylko przyjacielem i nie potrafi na mnie spojrzeć inaczej.
Myślę, żeby zakończyć tą znajomość, bo ta cała sytuacja już mnie wykańcza, przynajmniej muszę ograniczyć nasze kontakty.
Może ktoś mi coś doradzi, widzę nie tylko ja mam taki problem.
26-07-2011 17:03
Mam podobny problem. Moja przyjaciółka(słabowidząca) poznała w wieku 13 lat o 5 lat starszego chłopaka. Związała się z nim i jest z nim do teraz. Ja postanowiłem zaryzykować i powiedzieć jej prawdę: "Moglibyśmy spróbować razem". Za każdym razem mówiła, że mnie nie kocha, że kocha tamtego. Jednak te jej narzekania na niego już mnie męczą, jaki to on jest zły, niedobry. Kiedy jej doradzam żeby zakończyła ten związek, skoro tak jej źle. Odpowiada, że nie może, próbowała już, ale bez skutku. Ja jej daje do zrozumienia, iż ma mnie, jednak oda twierdzi, że nie czuje do mnie pociągu seksualnego. Znamy się odkąd skończyłem 6 lat. Jestem dla niej tylko przyjacielem i nie potrafi na mnie spojrzeć inaczej.
Myślę, żeby zakończyć tą znajomość, bo ta cała sytuacja już mnie wykańcza, przynajmniej muszę ograniczyć nasze kontakty.
Może ktoś mi coś doradzi, widzę nie tylko ja mam taki problem.
23-08-2011 14:19
To klasyczny przykład bycia pocieszaczem ale może coś z tego uda Ci sie osiągnąć.
(niektóre funkcje portalu przeznaczone są dla zalogowanych, zaloguj się lub zarejestruj profil)

tem_f.gif

post_f.gif  

tem_f.gif

post_f.gif