Okrutne, że można tak myśleć tylko o sobie... rodzice osób
niepełnosprawnych, związek ich dzieci odbierają w kategorii
kolejnego problemu na głowe..
02-08-2010 17:44
coz jak to mowia: rodzice wiedz lepeij bo juz niejedno w
zyciu widzieli niejdno w zyciu przezyli itp i ze chca jak
najlepeij dla swoego dziecka.Zgoda,ale nie do konca, bo
przecierz jesli sie chce dla swojego dziecka jak najlepiej
to po jai grom mu w takim razie utrudniac zycie i kontakty
towarzyskie. przecierz wiadomo, ze tez byli w wieku swojego
dziecka i ze tez tak jak ono potrzebowalo milosci ze strony
innej osoby a nie tylko ze strony rodzicow wiec tu naprawde
powinni sie bardzo powaznie rodzice zastanowic nad tym co
robia bo tu w tym momencie wyrzadzaja takiej osobie ogromna
krzywde utrudniajac jej tego typu kontakty tym samym
doprowadzajac do ruiny to co zostalo z tak duzym trudem dla
tej dziewczyny osiagniete. w koncu to nie naszym rodzicom ma
sie podobac nasz partner/partnerka tylko nam i to od nas
wylacznie powinno zalezec czy decydujemy sie byc nadal z
dana osoba czy tez nie, wiec jak stad widac takie
utrudnianie jest popierwsze zaprzeczaniem w pewnym sensie
samemu sobie a po drugie jest bezcelowe kompletnie.
03-08-2010 14:17
Mam nadzieje, że moi rodzicę pomoga mi a nie... utrudnią.
04-08-2010 12:28
Wychowali wspaniałą córkę więc na pewno
07-08-2010 12:37
Jesli chodzi o to czy rodzice ulatwiaja czy utrudniaja to
niestety ale z przykroscia musze stwierdzic jednak ze
bardziej trudniaja niz pomagaja tak naprawde.
09-08-2010 10:08
Nie potrafię zrozumieć dlaczego?
10-08-2010 12:36
Ja tak jak kolega Marcel nie potrafie zrozumiec takiego
podejscia do sprawy.przecierz jesli by im tak naprawde
zalezalo na szczescoiu swojego dziecka to by tak nie robili
a wrecz jeszcze by im podpowedzieli co maja jeszcze zrobic
by utwierdzic ich w tej ich jakze wysoce zyciowej decyzji
ktora powinno sie podejmowac odpowiedzialnie i dojrzale.
10-08-2010 14:56
Na szczęście możemy decydować
sami za siebie, prawda?
10-08-2010 21:59
Istotnie. mozemy decydowac sami o sobie ale musimy tez sie
liczyc ze zdaniem innych osob(w tym przypadku rodzicow)i
czasami jest wczesniej zapytac ich o zdanie w jakiejs kwesti
co oni na dany temat sadza, bo moze sie okazac tak ze nie
zawsze ich zdanie nie bedzie sie pokrywalo z naszym.Moze byc
wlasnie tak iz istotnie jeszcze utwierdza nas w naszej
decyzji z racji swojego dosc bogatego doswiadczenia
zyciowego,no ale taki obrazek nalzey niestety do
rzadkosci....
13-08-2010 14:54
A co sądzicie, o klasycznym podrywaniu, np. w pubie,
podrywaliście lub byliście podrywani?
23-08-2010 13:56
Ja takie proby nie raz i nie dwa robilem niemniej jednak
zawsze one konczyly sie dla mnie fiaskiem,dlatego tez z
czasem zaniechalem takich prob calkowicie.
30-08-2010 12:54
Tak na pocieszenie, odsyłam do tego artykułu, skopiować i
wkleić w adres wyszukiwarki: