jeśli chodzi o role społeczne to się zgodzę, ale biorąc pod
uwagę, że to mężczyźni są wzrokowcami, a kobiety mają
rozwinięty instynkt opiekuńczy to dla kobiet pierwsze
wrażenie nie ma aż tak dużego znaczenia jak w przypadku
facetów
07-09-2010 12:28
Ja na pewno na Twój widok uśmiechnął bym się, nie patrze na
wózek, patrze w oczy i tylko tyle mam ze wzrokowca.
07-09-2010 15:09
to miłe, ale chyba jednak
jesteś w mniejszości
13-09-2010 12:43
Nie o większość przecież tu chodzi, prawda? Obiektywnie
mówię co widzę: Fajna jesteś. Jest wiele zdrowych, bardzo
samotnych mężczyzn... może na nich nich czekają
niepełnosprawne piękności..
14-09-2010 18:16
jasne , że nie o większość. kto wie
17-09-2010 13:32
Dlatego trzeba szukać i dać się znaleźć
03-11-2010 20:27
ciekawy temat. pewnie dla wielu nie będę obiektywny a wręcz
krytyczny. nio cuż ja byłem w różnych związkach ale w tych
tzw mieszanych gdzie to ja byłem niepełnosprawny nie było
litości czy jakiejś ciągłej pomocy non stop aletż nie było
egoizmu co niestety w związkach między nami
niepełnosprawnymi jest na porządku dziennym. myślę powoduje
to niepokuj że dziś jest ta druga osoba a jutro??? kto
wie??? ale rekord bije zjdliwa zazdrość w której nie ma
miejsca na argumenty drugiej strony liczę się ja i tylko ja
ty dodałeś nową znajomą do swoich znajomych więc spadj nie
znam cię. myślę że nie które osoby powinny przemyśleć
czasem co robią bo ten drugi to też człowiek a nie cyborg po
którym można sobie jeździć na maxa
09-11-2010 13:31
Jaki związek ma większe szanse... tzw. mieszany czy gdy
oboje ludzi jest niepełnosprawnych?
26-11-2010 19:42
każdy jest taki sam i ma takie same szanse powodzenia
pytanie tylko czy jest tak jak to mówią że trafił swuj na
swego. reszta nie ma znaczenia
30-11-2010 13:59
Ma znaczenie bo ludzie mogą być jak dwie połówki i kochać
się nad życie a np. oboje mają chorobę uniemożliwiającą
wykonywanie codziennych czynności jak np. toaleta.
05-12-2010 21:25
każde z nas ma inne doświadczenia na tym polu. w moim
przypadku nie stanowiło to problemu i do dziś nie jest dla
mnie problemem stan zdrowia potencjalnej partnerki życiowej.
nie wszyscy jednak są tacy jak ja sla nie których zdrowie
jest podstawą. a ja uwarzam że nie ma ludzi doskonałych a
dwoje kochających się ludzi da sobie radę można na prawdę
się uzupełniać na wielu płaszczyznach.
08-12-2010 15:35
Piękne słowa Sebastian, może to marzycielstwo ale warto
spróbować bo granice naszych możliwości nawet mimo
niepełnosprawności, trudne są do wyznaczenie dlatego
uzupełnianie się w związku, moze być sukcesem.
12-01-2011 13:45
Gdyby mój partner był np. na wózku była bym z nim o ile moją
niepełnosprawność pozwoliła by mi na opiekę nad nim.
24-02-2011 15:45
Niestety my ON musimy właśnie realnie kochać....
13-09-2011 13:35
Zgaszam sie z toba mezczyna jest o wiele trudniej co jest
strasznie smutne niestety
11-10-2011 14:16
Trudniej ale trzeba próbować nawet jeśli kobieta bedzie się
musiała opiekować
19-10-2011 11:34
Zgadzam się z tobą kobiety maja większe szanse niż mężczyźni
co jest dla mnie niepojęte sama się niestety spotkałam z
osoba która nigdy w życiu nie umówiłaby się z facetem na
wózku niestety
15-11-2011 13:37
Wózek = dyskwalifikacja... większe szanse ma pijak, osoba
zwyczajnie nie sympatyczna, leniwa i nie pracowita - czy na
prawdę kochamy ludzi za ich stan zdrowia a nie to jacy są?
16-11-2011 11:33
jak patrze na stan naszego społeczeństwa teraz to strach się
bać czasem a bywają chwile kiedy za kobiety mi wstyd bo
obserwuje ze robią się teraz coraz gorsze od mężczyzn napawa
mnie to panika niestety
22-09-2012 21:30
zaraz zaraz wróćcie widzę że w temat za brneliście i na
mieszaliście. znów świadomie bądź nie pojawił się podział na
niepełnosprawnych i niepełnosprawnych. myślę sobie że jeśli
po ruszacie tego typu tematykę to trzeba by dodać jednak ten
szczegół z jaką niepełnosprawnością i wtedy brnąć dalej komu
łatwiej czy trudniej. inaczej wyjdzie nam tu masło maślane z
dodatkiem masła.