Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy


Kategoria: Na każdy temat
Temat: Zamknięci w sobie
Autor tematu: usunięty
04-11-2010 15:00
Mówi się że uśmiech to klucz do ludzkiego serca,ale czasem zdarza się, że ktoś kogo poznamy podoba nam się ma w sobie coś co przyciąga ale niewiemy jakdo niego trafiać jak rozmawiać bo wydaje się zamknięty w sobie macie jakieś sposoby by trafić do drugiego??
04-11-2010 18:17
to dość proste starczy za gadać o czym kolwiek. często brak uśmiechu czy posępna mina to poprostu zmęczenie szarą codziennością. mało jest ludzi na prawdę zasępionych którym nie wyrozumiali przypinają łatkę zakompleksionych
05-11-2010 12:27
Ja zawsze żartuje, ludzie mówią, że mam zdolność rozmawiania z innymi, często nawet obcy ludzie mi się zwierzają
05-11-2010 13:02
czyli mówisz trzeba mieć to "coś"?
umieć zdobyć zaufanie i wysłuchać
05-11-2010 13:20
Mi brakuje przyjaciela od serca...
05-11-2010 13:50
Może tu go odnajdziesz Madziu
06-11-2010 17:19
po myśl po patrz po pytaj napewno są tu ludzie któży potrafią słuchać. trochę mniej tych któży zrozumią a jeszcze mniej takich któży po czują tak samo. po pytaj a może znajdzie się ktoś kto potrafi to wszystko??????????????????
08-11-2010 12:19
Zawsze łatwiej mówić niż zrobić... a co sądzicie o tym, że mam SMA III?
09-11-2010 13:55
Ja ma SMA II więc gorzej ale nie ma co się licytować, bynajmniej nie chorobami.
04-12-2010 23:22
a ja mam białaczkę szpikową przewlekłą i żyję. ludkowie dajcie spokuj z choróbskami na co dzień są i tak z nami więc skoro już tu jesteśmy to ukradnijmy trochę czasu dla siebie bez choróbsk i nie gadajmy o taskich tematach. PLISEK
06-12-2010 13:45
Racja sebko racja szkoda czasu na choroby
11-12-2010 22:49
nio widzisz marcelu kolejny temat w którym znajdujemy jakiś mspólny język i było nam się tak za te uszy tarmosić na samym początku?????????????
17-12-2010 13:09
Nikt nikogo nie tarmosił, wdałeś się kolego w gadkę z Jolą i poleciałeś w to stąd wyszły nie potrzebne niesnaski a lepiej szukać tego co łączy, nie co dzieli.
18-12-2010 20:29
ja w gadkę z jolą??? poniosło kolegę nie co tak sądzę. poprostu w tamtej kwesti mieliśmy wspólne zdanie marcelu. a czy szkoda czasu? mnie napewno tak ale każdy z nas reaguje inaczej nie mniej jednak ja twierdzę że nie mam czasu chorować i staię na uszach żeby mnie chorubsko nie przybiło do łóżka a nie daj boże do szpitalnego łóżka. nie mam na to czasu życie mi ucieka
18-12-2010 23:10
wracając do tematu i nie wdając się w bez celową dyskusję myślę że każdy z nas reaguje w pewnych sytuacjach inaczej wię stan zamkniecia w sobie jest dość schematycznym stwierdzeniem. więc za pytam was czym jest dla was zamknięcie się w sobie? dla mnie ma to swoie dobre strony jestem raczej terytorialnym zwierządkiem i cenię sobie ciszę, nie znoszę kiedy ludzie starają się o mnie wiedzieć więcej niż ja sam chcę im powiedzieć, często nie mam ochoty wogóle rozmawiać z kim kolwiek. to jest mój stan zamknięcia się w sobie tak poprostu jest mi wygodnie i odpowiada mi taki stan łącznie z ukrywaniem uczuć. oczywiście nie każdemu to odpowiada a raczej w większości przypadków prowadzi to depresji lub jeszcze innych mniej fajnych atrakcji. więc stąd moie pytanie do was koleżanki i koledzy czym według was jest stan zamknięcia się w sobie???
12-01-2011 13:39
Samotność z wyboru lub dawkowana samotność wtedy kiedy mamy na nią ochotę to zupełnie coś innego o tej... bolesnej, wtedy pojawia się zamknięcie w sobie jakiego nikt nie lubi, wiem co mówię...
19-01-2011 13:04
To prawda są dwa rodzaje samotności ta od której można uciec i ta która się więzi. Określiłabym to takimi słowami: Nie boję się życia. Boję się tylko momentu, w którym będę musiała ściskać w ręku różaniec, aby nie czuć się samotnym. Muszę się trzymać transcendencji, bo człowiek został już tylko moim wrogiem.
(niektóre funkcje portalu przeznaczone są dla zalogowanych, zaloguj się lub zarejestruj profil)

tem_f.gif

post_f.gif  

tem_f.gif

post_f.gif