Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Cześć, dziewczyny, jak sobie radzicie z tzw. trudnymi dniami i pomocą innych w tym intymnym okresie?

Ja na szczęście nie potrzebuje pomocy przy ubieraniu się,czy myciu a już nie mówiąc w czasie tych dni,współczuję tym osobą które jednak muszą polegać na pomocy bliskich 3majcie się.

No na prawdę tego rodzaju pomoc musi być dla Was... specyficzna no i jest się z czego cieszyć, jeśli można poradzić sobie samemu.

Ja potrzebuje pomocy ale nie całkiem, to tylko w poruszaniu, te czynności najbardziej intymne robię sama.. a okres to specyficzny czas.

Ja potrzebuję pomocy także w te "specyficzne dni". Zawsze wykonuje te czynności kobieta, głównie mama. Czasami siostra, kuzynka, ewentualnie najbliższe koleżanki. Tłumaczenie jest proste - tak musi być, a w końcu każda z Nas ma to samo. Jak się człowiek taki rodzi to otwiera się na pomoc innych ludzi

A ja u Was w tym czasie jest z nastrojem o którym krążą już niemal legendy?

Ja raczej nie jestem nerwowa jeśli o to chodzi ale w okresie tym mam nastrój typowo taki, że potrzebuje namiętności, dotyku, pieszczot...

A do mnie w tym okresie bez czekolady proszę nie podchodzić, bo gryzę :P:P:P

Gdy ktoś poprosi czy bez ostrzeżenia?

ja raczej zachowuje sie normalnie czyli zero agresji aczkowlwiek czasem mam tak ze potrzebuje dotyku i czulosci tak po prostu bo czasem jakos hormony biora gore i wlaczaja sie łzy ale to rzadko na szczescie

Jak sobie wtedy radzisz?

Szczerze to różnie z tym bywa bo nie muszę wspominać ze dotyk i czułość to są mi czasem w takie dni potrzebne ale bynajmniej 2 polówki wiec czasem bywa ciężko