Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Na co przeznaczyli byście główną wygraną w lotka? Co chcieli byście zrobić z tymi pieniędzmi?

oj było by milusio trafić szusteczkę a co bym zrobił? no cuż domek na wsi z dala od ludi i hałasu. nie wielkie wymagania mam ale za to jakie fajne prawda.

Mi marzy się jedno piętrowy dom, nowoczesny, bez schodów... jedynie eleganckie równie pochyłe i zero progów...szklane ściany, geotermalne i słoneczne ogrzewanie i zasilanie, tak z 200m powierzchni... kominek, wanna z hydro masażem, duża piwnica na wina i biuro... nowoczesne meble, obrazy itd. wszystko w lesie za miastem, duże podwórko, stawek, fontanna, kilka psów, wysokie ogrodzenie z domofonem a na podjeździe dwa auta... czarne nowe BMW 7 i czerwony Mini Cooper dla żony.

Zapewniam wszystkich,ze takie marzenia o ktorych pisze poprzednik nie dają szczęśćia jesli nie ma kogos z kim można sie tym podzielic ,ale to racja pieski i kotki dają pewne ukojenie ,zwierzeta rozumia ludzi ,mi sie marzy jeden człowiek ,ktory będzie mnie wspierał zawsze w kazdej chwili ,a ja napewno to oddam pozdrawiam wszystkich pa

hahaha dobry kawał ale nie działa to naprawdę musiała by być osoba warta tego by dzielić z nią życie a reszta nawet ta szóstka w lotto to tylko dodatek. a może właśnie znalexienie takiej osoby mogło by być tą szóstką??? a nawet dwwiema szóstkami???

Ktos tu ma pesymistyczne podejscie do życia ,to właśnie nie działa zwłaszcza na dziewczyny my lubimy wesołych chłopaków ,dość mamy pesymizmu dookoła ,jeśli chcemy żeby było lepiej trzeba zacżąć od siebie ja to robię i działa buziaki dla wszystkich

ale ja to nie ty i na odwrót a czy realizm to to samo co pesymizm nio ja mam wądpliwości. a co do wesołków to poczucia chumoru mi nie brakuje zapewniam ale za to nie trawię oseniania innych a tym bardziej po kilku fotkach i poście na forum więc???..... i tu zostawimy miejsce co by każdy własną myśl sobe sam do powiedział.

Nikogo nie oceniam i żałuje ze sie wdalam w tą dyskusje naprawde chciałam tylko wprowadzić troche optymizmu przepraszam jesli kogos tym uraziłam ,nie miałam takiego zamiaru buziaki dla wszystkich ,którzy odwiedzaja to forum .Ania

oj tam zaraz nie tak łatwo mnie urazić a jeszcze tródniej zdenerwować, Aniu nie odbieraj wszystkiego aż tak dosłownie bo w ko9ńcu wszyscy zaczniemy na siebie warczeć. Nam z Marcelem się udało już po gryść a yera luzik gadamy chyba o wszystkim. wracając do tego co wcześniej napisałem to poprostu takiem mam marzenie Aniu każdy z nas ma inne a mje wygląda właśnie tak nie zmienię tego i już mam solidne podstawy by tak właśnie podchodzić do tematu bo nie z każdym można dzielić wszystko a często nie warto dzielić się czym kolwiek z nie którymi ludźmi. pozdrówka dla wszystkich i troszkę dystansu do mnie PROSZĘ nie jestem rotwailerem a przynajmniej nie zawsze hahaha

Wiem, że posiadanie kogoś jest bezcenne, chodziło mi jednak o wygraną na loterii, nie jest tak, że jestem materialistą... mówię o radościach z posiadania czegoś ale to prawda, że bez kogoś obok to jest warte: Nic.

nio i dokładnie to samo napisałem wcześniej marcelu domek na wsi to jedno ale w tym domku ktoś z kim chciał bym się cieszyć życiem i tą wygraną bo sama wygrana to miłe ale i puste kiedy nie ma się z kim dzielić radości i smutków sami wiecie jak to jest w koncu każdy z nas przerabiał lub w chwili obecnej przerabia temat samotności.

Marze o domu, przystosowanym, wygodnym... to nie próżność lecz właśnie marzenia - po to są... marzę o podróży na Kubę, lub do Indii lub rejs w okolicę podbiegunową.

nio widzisz a mnie marzy się poprostu domek nz wsi gdzie bym mógł sobie czasem po leniuchować pod drzewkiem albo nawet i po spać w chamaku a cio tam na cieszyć się poprostu ciszą i spokojem.

Seba a jakaś podróż?