Pawle, Tolerancja to brzmi bardzo dobrze w teorii. W
praktyce jednak różnie z tym bywa. Weźmy na tapetę chociażby
ten przykład Archanioła Gabriela. Świadkowie Jehowy nie
obchodzą świąt Bożego Narodzenia. To nie mógłbyś dać
prezentu z tej okazji swojej dziewczynie, bo ona by go nie
przyjęła. Nie mówiąc już, że nie mógłbyś nawet marzyć o
wspólnej Wigilii spędzonej w gronie Twojej rodziny i rodziny
Twojej dziewczyny. A przecież jest to wyznanie
chrześcijańskie. A co dopiero mówić o islamie czy kulturze
romskiej. Dla większości Polaków to kosmos.
Ale zagadnienie nietolerancji jest znacznie szersze. Ty na
przykład nie potrafiłbyś zaakceptować dziewczyny, która pali
papierosy i pije alkohol.
Zasypał mnie spam