Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy


Serwis Randkowy, Niepełnosprawni: Jak znaleźć?

08-12-2010 14:04

Serwis Randkowy, Niepełnosprawni: Wiele z samotnych osób, bez względu na płeć, pochodzenie i zamożność, zadaje sobie często pytanie - jak znaleźć tego / tą jedynego / jedyną? 


Postanowiłaś, że wracasz do gry, bo nie chcesz być już dłużej singielką. Po pierwsze: gratulujemy tej mądrej decyzji! Nasza maksyma brzmi właśnie: Szczęściu możesz pomóc, a miłość to nie przypadek! Dlatego nasze gratulacje są prawdziwe i szczere. Prosimy jednak, tym razem, rozegraj Twój powrót jak zwycięska Olimpijka. Zrób to dla siebie. Gdy wracasz do gry, to przecież właśnie po złoto! Na początek zapytaj siebie, czy NAPRAWDĘ chcesz kogoś poznać? Czy tylko tak mówisz? Jeżeli szczerze uważasz, że gotowa jesteś na nowy związek, przejdź do ofensywy! Nie marudź, że nie możesz nikogo poznać, nie marnuj czasu na niekończące się wieczory z przyjaciółką, lecz bądź otwarta i aktywnie poznawaj nowych ludzi. Z odpowiednim nastawieniem poradzisz sobie lepiej niż myślisz!

Nie marnuj swojego cennego czasu. Lubimy ciepło maminej kuchni i ploteczki z przyjaciółką. Przyznaj, że lubisz spotykać się w gronie koleżanek singielek, zajadać lody, oglądać „Seks w wielkim mieście”, wzajemnie się pocieszać i złorzeczyć na płeć brzydką. Nie jest to jednak sposób, który choć na centymetr przybliży Cię do Twojego celu, czyli znalezienia wspaniałego mężczyzny, który przy Twoim boku będzie wiernie trwał, wspierając Cię w każdej życiowej katastrofie i uwielbiając Cię, jakbyś była ósmym cudem świata. Boisz się, że zauważyłaś już u siebie syndrom „wyzwolonej, lecz sfrustrowanej singielki”? Lubisz poprawiać sobie nastrój chodząc na małe zakupy i fundować sobie luksusowe wakacje pod hasłem „Tylko Ja i SPA”? To miły, lecz groźny zapychacz czasu, gdy jesteś sama, samotna i wiesz, że chcesz ten stan zmienić. Pewnie chodząc po handlowej galerii myślisz, że właściwie życie singla jest bardzo przyjemnym stanem. Nie ma w tym nic złego, powinnaś robić sobie przyjemności. Czy przypadkiem nie robisz tego jednak zbyt często i nie tracisz z oczu swojego właściwego celu, czyli szczęścia we dwoje? Dlatego, jeżeli nie chcesz zasypiać już więcej sama, przytulając się do wielkiej poduchy i marząc, że to ramię Twojego mężczyzny, z którym następnego dnia przeżyjesz moc przygód, wyzwań, romantycznych wyjazdów i zaplanujecie razem kolory w dziecięcym pokoju, zacznij działać! Wypieraj złe nawyki i zastępuj je takimi, które przybliżą Cię do celu. Twój następny projekt ma tytuł: "Nasze Szczęście We Dwoje".

Zadbaj o siebie, bądź ponętna i pachnąca – to na początek. Zadbaj o linię, uprawiaj regularnie sport. Mężczyźni o sportowej budowie poszukują partnerki o szczupłej, normalnej lub wysportowanej budowie ciała. Statystyki  potwierdzają upodobanie zadbanych panów do zgrabnej sylwetki u kobiety ich marzeń. Pielęgnacja Twojego ciała sprawi, że poczujesz się od razu bardziej atrakcyjna i zaczniesz myśleć o sobie jako o wartościowej kobiecie, którą warto zdobywać. Twój minimalny kosmetyczny repertuar to zadbane włosy, skóra i paznokcie. Rozpieszczaj się i dbaj o siebie. Udzielaj się kulturalnie i jeśli lubisz - sportowo, bądź otwarta na nowych ludzi i nie czekaj na „księcia z bajki”, który odmieni Twoje życie, lecz stwórz sobie ciekawe życie sama. Musisz też umieć leczyć się z chandry samodzielnie. Twój przyszły partner nie będzie Twoim terapeutą, najlepiej dla Was jak nie będziesz tego od niego oczekiwać. Zapanuj więc sama nad swoim wyglądem i kondycją psychiczną.

Wyjdź do ludzi, choćby na krótko, nie siedź sama w domu. Jeżeli jesteś świeżo po rozwodzie lub rozstałaś się z wieloletnim partnerem, prawdopodobnie nie możesz patrzeć na płeć przeciwną i nowy związek zupełnie Ci nie w głowie. Mimo to zachęcamy, ulegaj namowom koleżanek i pokaż się co jakiś czas w towarzystwie. Nie nastawiaj się negatywnie i nie oczekuj też, że pierwszy nowo poznany mężczyzna będzie Twoim „lekiem na całe zło”. Najprawdopodobniej wcale nie będzie to ten właściwy kandydat na Twojego przyszłego męża lub partnera. Mimo to miło porozmawiać nie zaszkodzi. Szczególnie, gdy poznajesz nowe osoby drogą internetową, daj sobie czas i nie bierz wszystkiego, co piszecie, zbyt poważnie. Taka znajomość potrzebuje więcej „rozbiegu” chociażby dla wyrównania dystansu związanego z tym, że poznajesz osobę zupełnie Ci obcą, nie znasz jej środowiska pracy, kolegów, nikogo z rodziny, mieszkacie w różnych miastach i najpewniej macie odległe od siebie życiowe doświadczenia. Po prostu poznawaj nowych ciekawych ludzi, żartuj i baw się w ich towarzystwie, a zainteresowanie kimś szczególnym przyjdzie, gdy wcale nie będziesz się go spodziewać. Bądź uśmiechnięta i otwarta. To przyciąga jak magnes. Podstawą udanych randek jest właśnie otwartość i uśmiech. Tylko wtedy, gdy nie będziesz oczekiwać, ze pierwsze spotkanie „to musi być to”, będziesz mieć właściwy dystans i siłę, by ewentualne niepowodzenia lub odrzucenie z godnością znieść, a nawet z nich żartować.

Małe przyjęcie, prywatka u znajomych lub duża impreza, a Ty wracasz na parkiet.


Pierwsze, pytanie, jak się ubrać? Pamiętaj, strój mówi o nas wiele. Jego treść określa charakter i styl oraz relację, jaką możemy zawrzeć z daną osobą. Strój opisuje wyznawane wartości i zainteresowania. Na jego podstawie można ocenić, czy ktoś zechce Cię bliżej poznać, czy pomyśli, że coś Was łączy, jak żyjesz, jaka jesteś. Dlatego załóż to, co naprawdę oddaje Ciebie. Najlepsza rada, jaką możemy Ci dać - pokaż swoim strojem swoje najlepsze strony. Oczywiście musisz wyglądać schludnie, ale najważniejsze, abyś pokazała prawdziwą siebie.

Zasada numer dwa – musisz mieć „wolną głowę". Nie wychodź na imprezę z młodszą siostrą, która musisz o 23.00 odwieźć do domu, lub z zapłakaną koleżanką, cierpiącą jeszcze po rozstaniu z wieloletnim chłopakiem ze studiów lub będącą w trakcie rozwodu. Umów się raczej z przyjaciółką, która podobnie jak Ty będzie otwarta na nowe znajomości i nie obrazi się, gdy zostawisz ją w czasie zabawy i sama wróci taksówką do domu. Wobec przyjaciół bądź jednak zawsze fair, spotykaj się z nimi regularnie i róbcie razem zwariowane rzeczy. To przyjaciółka jest Twoją podporą, powie Ci bolesną prawdę, ale też najczęściej weźmie Twoją stronę. Planując wspólny wypad, jesteś więc jej winna szczerość i lojalność. Ustalcie zasady wyjścia z przyjęcia lub z klubu, abyś nikogo nie zostawiła „na lodzie”. Może to bowiem oznaczać koniec przyjaźni, gdy przyjaciółka wyraźnie dała Ci wcześniej do zrozumienia, że wychodzi z Tobą pod warunkiem, że także razem opuścicie imprezę.

Po trzecie, gdy idziesz na prywatkę do znajomych, we własnym interesie, nie spóźniaj się. Trudno Ci będzie wkręcić się w jedną z uformowanych grupek i wejść w klimat rozmowy. Pamiętaj, żeby przywitać się z gospodarzami i pożegnać z wdzięcznością. Bądź w ciągłym ruchu i nie przesiaduj ciągle ze starymi znajomymi, lecz narzuć sobie pewien reżim otwartości. Poznaj choć jedną nową osobę (najlepiej mężczyznę). Bądź duszą towarzystwa, inicjuj co jakiś czas rozmowę na lekki temat. Przedstaw się i przedstawiaj sobie ludzi, których właśnie poznałaś, innym gościom. Zadawaj pytania, wszyscy uwielbiają opowiadać o sobie. Podziękuj za gościnę następnego dnia, a następne zaproszenie już będzie na Ciebie czekać.

Jeśli ktoś „wpadł Ci w oko”, nie oczekuj, że na pewno od razu odwzajemni Twoje zainteresowanie. Tak jak Ty nie rzucasz się na szyję pierwszemu poznanemu mężczyźnie, tak on niekoniecznie zapłonie miłosnym uczuciem właśnie do Ciebie. Im mniejsze Twoje oczekiwania, tym większa będzie radość, gdy jednak zainteresowanie będzie odwzajemnione. Gdy do nowej znajomości podejdziesz „na luzie”, trochę pożartujecie, opowiecie sobie kilka wakacyjnych przygód i zjecie razem pyszny deser, macie szansę, że znajomość miło się rozwinie bez zbędnej presji. Nie wyobrażaj go sobie od razu czekającego na Ciebie w głównej nawie przed ołtarzem. On zobaczy to w Twoich oczach i możesz go łatwo spłoszyć. W końcu chodzi przecież o to, byście w miłej atmosferze poznali się bliżej, spędzili miło czas, może umówili do kina, na spacer, na rower.... Najseksowniejsza będziesz będąc właśnie promienna i towarzyska. Spraw, by pomyślał, że właśnie z Tobą jego życie nabierze kolorów, bo właśnie Ty dzielisz jego zainteresowania, tak samo jak on kochasz przygodę i masz wielu ciekawych przyjaciół, którymi możesz się z nim dzielić. Obiektem pożądania staniesz się, gdy będziesz świadoma swojej wartości i  będziesz dawać z siebie to, co w Tobie jest najlepsze. Gdy partner poczuje, że lubisz siebie, będziesz mogła oglądać jak w zwolnionym filmie,  jak „chwyta haczyk”.

Gdy za pierwszym razem się nie uda, próbuj dalej. Nawet gdy będziesz atrakcyjna i swobodna w towarzystwie, gdy będziesz doskonale czytać w myślach i wysyłać niewerbalne sygnały zainteresowania, może okazać się, że to tylko towarzyskie spotkanie i trening. Gdy nie odniesiesz na pierwszej prywatce sukcesu, nie zniechęcaj się i nie panikuj. Jeszcze będziesz miała wiele okazji, by spełnić swoje najskrytsze marzenia. W życiu poznajesz setki ludzi, dlaczego właśnie teraz Amor miał strzelać? Nie przywiązuj się też za szybko do nikogo i traktuj takie „wyjścia” jako ćwiczenia. Mężczyzna, którego widziałaś zaledwie kilka razy w życiu lub wymieniliście zaledwie kilka e-maili, nie stanowi przecież głównej treści Twojej egzystencji. Odpocznij i za kilka dni znowu wróć do gry. Najważniejsze, abyś dbała o siebie, uśmiechała się i cieszyła życiem, a miłość przyjdzie znienacka, gdy Ty po prostu będziesz się świetnie bawić!





Źródło: www.mydwoje.pl

tem_f.gif

post_f.gif  

tem_f.gif

post_f.gif