27-09-2010 12:50
Serwis Randkowy, Niepełnosprawni: M. Wisłocka - Sztuka Kochania. Rozdział V
Jak rodzi się rozkosz. Naucz się reakcji swojego ciała i pomóż mu doznawać.
UMIĘŚNIENIE NARZĄDU RODNEGO
Umięśnienie narządów rodnych kobiety składa się z trzech zasadniczych zespołów mięśniowych: mięśni krocza, mięśni dźwigaczy pochwy i odbytu oraz mięśni okrężnych pochwy.
W pierwszym zespole mięśni zwieracz cewki moczowej otacza w formie pierścienia ujście cewki, zamykając je lub otwierając dowolnie przy oddawaniu esy zatrzymywaniu moczu. Podobną rolę spełnia zwieracz odbytu, otwierający lub zamykający dowolnie ujście odbytnicy. Część włókien mięśniowych, wychodzących z obu tych zwieraczy, krzyżuje się na kroczu oraz tuż za cewką moczową i biegnie dalej, otaczając wejście do pochwy. W ten sposób włókna mięśniowe tworzą coś w rodzaju “zwieracza" pochwy, który jest ściśle powiązany z dwoma pozostałymi zwieraczami Cały zespół tych mięśni, przeplatając się wzajemnie, podtrzymuje od dołu narządy miednicy małej.
Druga grupa mięśni otaczająca pochwę l odbyt tworzy rodzaj hamaka, umocowanego do ścian miednicy i wewnętrznej ściany spojenia łonowego.
Trzecia grupa wreszcie to mięśnie okrężne w ścianach pochwy, otaczające jej światło spiralnie. W ich skład wchodzą mięśnie prążkowe — kurczące się zależnie od naszej woli, podobnie jak mięśnie szkieletowe rąk, nóg czy kręgosłupa, i mięśnie gładkie, które kurczą się automatycznie, niezależnie od naszej woli, podobnie jak mięśnie żołądka, jelit czy serca.
Jednym z dowodów, na jak silny skurcz stać mięśnie pochwy, są znane potocznie przypadki tzw. mimowolnego silnego skurczu pochwy w czasie stosunku. W przypadkach nagłego lęku mięśnie ścianek pochwy kurczą się tężcowo, nie pozwalając na wycofanie członka tak długo, póki u kobiety nie ustąpi stan zdenerwowania czy przerażenia. Niejednokrotnie istnieje konieczność uśpienia kobiety lekką narkozą i dopiero, po wyłączeniu świadomości, mięśnie się rozluźniają.
Wprawdzie zdarza, się to niezwykle rzadko, ale jeśli przytrafi się. w mieszkaniu, nie ma potrzeby wzywania lekarza i narażania się na niezbyt przyjemną obecność świadków. Zwykle wystarczy zażyć tabletkę uspokajającą, poleżeć spokojnie lub nawet zasnąć, a skurcz ustąpi samoistnie. Jeżeli są w domu tabletki o działaniu rozkurczającym mięśnie, jak isalgina czy pabialgina — to zażycie ich (jednej, dwu — nie więcej) przyspiesza rozkurcz mięśni. Na mięśnie pochwy rozluźniająco wpływa również bardzo ciepła kąpiel w wannie. Zanurzenie się w ciepłej kąpieli już po kilku minutach powoduje ustąpienie skurczu i uwolnienie partnera.
Udzielając przez wiele lat porad ginekologiczno-seksuologicznych opracowałam własny terapeutyczny zespół ćwiczeń mierni krocza i pochwy. Ćwiczenia te nie są skomplikowane ani trud-ne, wystarczy je wykonywać według podanych wskazówek. Opanowanie technik dowolnych skurczów mięśni pochwy jest niezmiernie ważne dla każdej kobiety pragnącej aktywnego udziału we współżyciu, a szczególnie dla tych, które odczuwają jedynie orgazm łechtaczkowy poza stosunkiem. Kobiety te nie mają bowiem wykształconej wrażliwości receptorów pochwowych, w związku z czym nie osiągają orgazmu w trakcie stosunku.
Zespół orgazmu łechtaczkowego — tak nazwałam wyżej opisane trudności — będzie omówiony dalej w specjalnym rozdziale, tu ograniczą się wyłącznie do omówienia mechanizmu skurczów mięśni i włączenia czynności mięśni w rytm stosunku.
Ćwiczenia mięśni pochwy i krocza wchodzą również w skład gimnastyki profilaktycznej dla kobiet ciężarnych i położnic. W czasie porodu wysuwa się na plan pierwszy umiejętność świadomego rozkurczania mięśni, zapobiegającego rozległym pęknięciom krocza. W okresie połogu natomiast zespół ćwiczeń opracowanych przeze mnie może mieć również zastosowanie, ponieważ przywraca on jędrność i poprawia sprawność mięśni rozciągniętych w czasie porodu.
Ćwiczenia mięśni krocza i pochwy, które zalecałam w poradni seksuologicznej, miały trzy etapy:
pierwszy — nauka dowolnego kurczenia zwieraczy cewki moczowej i odbytnicy oraz zwężania i rozluźniania mięśni przedsionka pochwy;
drugi — świadome kurczenie ścianek pochwy i mięśni przepony miednicowej;
trzeci — włączenie skurczów i rozkurczów pochwy w rytm stosunku.
Pierwszym etapem ćwiczeń jest gimnastyka zwieraczy. Mięśnie grupy pierwszej, które biorą udział w tych ćwiczeniach, to zwieracz cewki moczowej, zwieracz odbytu i mięśnie otaczające przedsionek pochwy.
Skurcze zwieraczy i mięśni otaczających przedsionek: pochwy są z sobą wyraźnie powiązane czynnościowo. Świadomie kurcząc zwieracze, tak jakbyśmy chcieli zatrzymać mocz czy stolec, powodujemy skurcz powiązanych z nimi mięśni przedsionka pochwy, zaciskających i zwężających wejście do pochwy. Rozkurcz zwieraczy natomiast powoduje uchylenie wejścia do pochwy i rozluźnienie mięśni otaczających. Wykonywanie na przemian skurczów i rozkurczów mięśni zwieraczy cewki i odbytu wzmacnia i pojędrnia mięśnie otaczające wejście do pochwy oraz uczy świadomie otwierać lub zamykać jej przedsionek.
Ćwiczenia zwieraczy należy wykonywać przez dziesięć do piętnastu minut rano w łóżku zaraz po obudzeniu się i wieczorem przed zaśnięciem przez kilka miesięcy w okresie rozpoczynania współżycia seksualnego, jak również w czasie ciąży i w ciągu dwóch do trzech miesięcy po porodzie.
Drugi etap ćwiczeń obejmuje mięśnie podtrzymujące pochwę i odbyt w głębi miednicy oraz. mięśnie okrężne, znajdujące się w ścianach pochwy.
W pozycji leżącej wkładamy dwa palce do pochwy i próbujemy skurczyć mięśnie tak, aby stwierdzić palcami ich silny uchwyt. Wrażliwe na dotyk i ucisk opuszki palców pozwalają nam wyczuć, czy mięśnie się kurczą oraz ocenić siłę skurczu. Kurcząc mięśnie pochwy staramy się doprowadzić do takiej siły skurczu, żeby przytrzymywały palce i uniemożliwiały wyjęcie ich z pochwy
Nauka skurczów i rozkurczów mięśni pochwy ma na celu umożliwienie kobiecie zaakcentowania dotykowych bodźców seksualnych, wędrujących z narządu rodnego do ośrodka or-gazmu w mózgu. .Tak wspomniałam omawiając czynność układu nerwowego, ośrodek orgazmu reaguje przede wszystkim na bodźce przerywane. Świadome opanowanie czynności mięśni pozwala kobiecie dowolnie zwiększać intensywność bodźców w czasie skurczu, osłabiać rozkurczem w czasie pauzy, wzmagając pożądane reakcje w ośrodkach mózgowych.
W trakcie stosunku ruchy partnera działają w określonym rytmie, a rytmicznie zgodna praca mięśni pochwy oraz krocza może znacznie nasilić intensywność bodźców dotykowych. Całkowita natomiast inercja i rozluźnienie mięśni w czasie stosunku zmniejsza efektywność bodźców prawie do zera. Gdy kobieta opanuje już świadomą sztukę gry mięśniowej i potrafi się mięśniami dowolnie posługiwać, może zużytkować tę umiejętność w czasie współżycia seksualnego.
Przechodzimy z kolei do trzeciego etapu ćwiczeń, kojarzącego skurcze mięśni pochwy z rytmem stosunku. Tu włącza się do nauki również partner. Przy wprowadzaniu członka do pochwy kobieta rozluźnia całkowicie mięśnie krocza i ścianek pochwy, aby zmniejszyć intensywność bodźców do minimum. Przy wycofywaniu z kolei, kurcząc silnie cały zespół mięśniowy, wykonuje ruch jak gdyby przychwytywania, co w efekcie powoduje silne ocieranie się żołędzi o ściany pochwy i krocza. Przy ponownym ruchu znowu następuje rozkurcz mięśni ułatwiających wprowadzenie, przy wycofywaniu — ponowny skurcz mięśni pochwy. W ten sposób działają na przemian bodźce silnie drażniące w czasie skurczu mięśni i przerwy w czasie rozkurczu.
W wielu przypadkach dyspareunii (brak wspólnego orgazmu w czasie stosunku) nauczenie się skurczów mięśni i świadome ich wykorzystanie daje bardzo dobre rezultaty i ułatwia kobiecie osiągnięcie orgazmu. Czasem w okresie wprowadzania czynności mięśni pochwy do współżycia pojawiają się pewne trudności związane z pozycją przy stosunku. Trudno skurczyć mięśnie pochwy i krocza kobiecie leżącej w pozycji tak zwanej normalnej, z rozwiedzionymi udami. Mięśnie w tym układzie rozciągają się w wymiarze poprzecznym, w związku z czym znacznie trudniej spowodować ich skurcz.
Przy nasadzie ud, tuż obok krocza, istnieją dwa trójkątne mięśnie, które kurcząc się silnie zwierają uda. W dawnych czasach nazywano je żartobliwie “obrońcami cnoty". Mogą one być wykorzystane również do celów wręcz przeciwnych, a mianowicie do wzmacniania bodźców seksualnych wraz z zespołem mięśni krocza.
Skurcze mięśni krocza i pochwy akcentują bodźce wędrujące z przedsionka pochwy i podkreślają ich rytm. Skurcze mięśni przywodzących uda, szczególnie przy skrzyżowaniu ud, podrażniają znajdującą się' między nimi łechtaczkę, dając identyczną rytmikę bodźców wychodzących z pochwy i łechtaczki. Szerzej będzie omówiona technika synchronizowania zespołu bodźców w dziale o orgazmie ł ech taczkowym.
Do pozycji ułatwiających kurczenie mięśni należą: pozycja boczna tylna ze skrzyżowanymi udami, pozycja siedząca tylna , pozycja jeźdźca ze ściśniętymi udami oraz inne modyfikacje pozwalające na ściśnięcie ud.
Warto pamiętać o zmianie pozycji w trakcie nauki skurczów mięśni, ponieważ często początkowe niepowodzenia w zastosowaniu tej metody wynikają z wybrania niekorzystnych pozycji tradycyjnych.
Celem zilustrowania przebiegu bodźców pochodzących od partnera oraz wywołanych skurczami mięśni pochwy kobiecej podaję schemat, na którym przedstawiam w postaci fali przebieg bodźców seksualnych w czasie stosunku.
Wierzchołki fali odpowiadają bodźcom, a doliny — pauzom. Krzywa A o niewielkich wychyleniach ilustruje stosunek z kobietą nie wykazującą żadnej aktywności mięśniowej. Wzniesie-nia na krzywej odpowiadają rytmowi ruchów partnera przy stosunku, Krzywa B o wyższych wychyleniach i głębszych dolinach odpowiada przebiegowi stosunku, przy którym kobieta akcentuje bodźce skurczami i rozkurczami mięśni pochwy.
MECHANIZM STOSUNKU
W trójkątnym wgłębieniu u szczytu warg mniejszych znajduje się ujście cewki moczowej, a po obu jego stronach drobne ujścia gruczołów śluzowych przedsionka pochwy. Podstawą tego trójkąta stanowi opuszka górnej ściany pochwy, która ogranicza wejście do niej od góry. Przedsionek do wnętrza pochwy uwypukla się w postaci wałeczkowatego zgrubienia (wewnątrz niego przebiega cewka moczowa), pokrytego silnie pofałdowanym szorstkim nabłonkiem. Okolica ta składająca się z wewnętrznych powierzchni warg mniejszych, przedsionka i uwypuklenia przedniej ściany pochwy, stanowi po łechtaczce najbardziej unerwioną czuciowe okolicę sromu.
Szparowate wejście do pochwy może być u kobiet nie rodzących bardzo wąskie i prawie bez światła lub otwarte w formie owalnego otworu u wieloródek, po częściowym uszkodzeniu krocza. U dziewic wejście do pochwy przesłonięte jest mniej więcej do połowy błoną dziewiczą.
Od dołu tylna ściana pochwy łączy się z dolnymi krańcami warg mniejszych i większych, zamykając pierścień otaczający pochwę. Po obu bokach wędzidełka tylnego na wewnętrznej powierzchni warg większych znajdują się otwory wyjściowe przewodów wyprowadzających śluz z gruczołów Bartohna, służące do zwilżania przedsionka pochwy.
Wszystkie wyżej opisane części sromu otaczają wargi większe po przyśrodkowej stronie, pokryte wilgotną błoną śluzową, na zewnątrz zaś skórą owłosioną. Poniżej znajduje się krocze — okolica dzieląca srom od odbytnicy i odbyt.
Od wejścia do pochwy w kierunku jej wnętrza widzimy fałdy warg większych, dalej wargi mniejsze, u góry łechtaczka, ujście cewki moczowej i przedsionek pochwy. Nad nimi przekrój kości spojenia łonowego i pęcherz moczowy, ukryty za spojeniem.
Pochwa nieco węższa w swej początkowej części rozszerza się na końcu w kształcie kolbowatym i w jej ślepym zakończeniu mieści się szyjka maciczna.
Macica pochylona do przodu tworzy kąt ostry z osią podłużną pochwy. Po obu stronach macicy znajdują się umocowane na więzadłach bocznych jajowody i jajniki. Tuż przy przejściu trzonu w szyjkę maciczną znajduje się jeszcze jedno wiązadło umocowujące macicę od tyłu do kości krzyżowej. Więzadło to, zwane krzyżowo-macicznym, idąc od kości krzyżowej rozdwaja się, obejmuje z obu stron odbytnicę i przyrasta do tylnej ściany macicy. W tym więzadle biegną z rdzenia kręgowego paczki nerwów czuciowych, unerwiających seksualnie macicę, pochwę, srom i łechtaczkę.
Na końcu członka, dokoła ujścia cewki moczowej, ciała jamiste tworzą poduszkowaty twór, zwany żołędzia członka. Żołądź na dolnym brzegu jest uwypuklona w postaci wałeczka, zwanego koroną żołędzi, a tui pod nią przyrasta skóra napletka.
Napletek w postaci podwójnego fałdu skórnego okrywa żołądź aż do ujścia cewki. Jest dość elastyczny i zsuwa się aż poza koronę żołędzi w czasie pełnego wzwodu, odsłaniając żołądź całkowicie. W fałdzie napletkowym i poza koroną żołędzi znajdują się liczne gruczoły łojowe.
Poniżej członka, w worku skórnym zwisającym na zewnątrz jamy brzusznej, znajdują się jądra. Worek ten nazywamy moszną. Jądra męskie parzyste pełnią podwójną rolę — gruczołów wydzielania wewnętrznego i producentów nasienia. Hormony wydzielają się do krwi, a nasienie wędruje nasieniowodami do dwu zbiorniczków, zwanych pęcherzykami nasiennymi.
Pierwszym sygnałem pobudzenia seksualnego u kobiety jest zwilgotnienie pochwy. Minimalne nawet bodźce podniecające już mogą zapoczątkować procesy zwilżające. Wystarczy bodziec psychiczny, jak np. podniecająca lektura, widok ukochanego czy praca wyobraźni, lub bodziec fizyczny — dotknięcie ręki, taniec czy pocałunek, aby naczynia żylne, otaczające licznymi splotami ścianki pochwy, zaczęły się rozszerzać i wypełniać krwią. Nabłonek ścian pochwy ma budowę luźną i między komórkami, z których jest zbudowany, znajduje się labirynt przestrzeni międzykomórkowych, przez które z łatwością przesiąkają płyny z osocza krwi do światła pochwy. Ściany naczyń wchodzących w skład splotów żylnych. wypełniając się maksymalnie krwią, stają się przepuszczalne dla płynnych jej składników. Płyny te przenikają poza naczynia i poprzez przestrze-nie międzykomórkowe nabłonka przedostają się do wnętrza pochwy.
Nabłonek pochwy czerwieni się stopniowo coraz intensywniej, wilgotnieje podobnie jak pocąca się w upale skóra i wreszcie zaczyna spływać po jego powierzchni kroplisty „pot" płynu przesiękowego, obficie zwilżając pochwę. Płyn ten może się wydzielać w mniejszej czy większej ilości, w zależności od stopnia podniecenia seksualnego i dojrzałości narządów rodnych.
W miarę narastania podniecenia przekrwienie zwiększa się i zaczyna obejmować już nie tylko ściany pochwy, ale również i srom. Zaczynają grubieć oraz nabierać intensywnie różowej barwy wargi mniejsze. Krew wypełniająca naczynia warg większych uciska na gruczoły śluzowe Bartolina, wytłaczając z nich śluz na powierzchnię krocza.
Dalej już pod koniec fazy pobudzenia zmienia się również kształt i długość pochwy, która w całości się wydłuża i rozszerza maczugowato w swojej części głębszej, otaczającej dokoła szyjkę maciczna. Masters i Johnson podają, że np. pochwa nie pobudzona długości siedmiu, ośmiu centymetrów wydłuża się pod koniec fazy pobudzenia do dziewięciu i pół, dziesięciu i pół centymetra, czyli przybywa jej około trzech centymetrów. W swoim końcowym natomiast odcinku z szerokości około dwu centymetrów poszerza się do sześciu, sześciu i pół centymetra, tj. przybywa około czterech i pól centymetra.
Poszerzona i wydłużona pochwa przypomina nieco swym zarysem kształt członka we wzwodzie, odpowiadając mu długością i rozszerzeniem w okolicy żołędzi.
W miarę napływu krwi w fazie pobudzenia pochwa i przedsionek zabarwiają się na ciemnoczerwono aż do barwy sino-czerwonej, która jest wynikiem zastoju w naczyniach niedotlenionej krwi żylnej. Krew ta ma kolor ciemny, sinoczerwony, w przeciwieństwie do jasnoczerwonej utlenionej krwi tętniczej.
W fazie pobudzenia u mężczyzny działają zupełnie podobnie mechanizmy jak u kobiety.
I tutaj najdrobniejsze nawet bodźce psychiczne czy fizyczne, jak myśl, zapach, widok, uruchamiają natychmiast układ naczyniowy, wypełniając ciała jamiste członka krwią i powodując jego wzwód. Stawianie się członka i jego usztywnienie jest odpowiednikiem przekrwienia i zwilżania ścianek pochwy. Wzwód członka idzie w par?? z powiększeniem jego wymiarów, a odpowiada mu powiększenie wymiarów pochwy.
Masters i Johnson podkreślają, że wielkość członka we wzwodzie nie ma nic wspólnego z jego wielkością spoczynkową. Jak wynika z badań, zawartych w ich książce, u trzystu dwunastu mężczyzn badanych najmniejszy członek siedmio-centymetrowy wydłużał się przy wzwodzie około dziewięciu centymetrów (razem szesnaście centymetrów), a najdłuższy członek (w spoczynku jedenaście centymetrów) wydłużał się tylko o pięć centymetrów (łącznie również szesnaście centy-metrów). Jak widać, czynnościowo nie było między nimi żadnej różnicy.
Badano również współzależność między wzrostem mężczyzn i długością członka. Okazał się słuszny pogląd szeroko znany w tradycjach ludowych, że wysocy mężczyźni z reguły mają mniejsze wymiary członków, a mężczyźni niskiego wzrostu — większe. Również wybitne umięśnienie i atletyczna budowa ciała nie muszą iść w parze z większymi wymiarami członka.
Warto jednak podkreślić, że nie sprzyjające warunki zewnętrzne mogą doprowadzić do całkowitego ustąpienia wzwodu. Zdarza się to na przykład przy nagłym hałasie, wejściu obcej osoby do pokoju, nagłym błysku światła (gdy kochankowie znajdują się w ciemności) lub gwałtownej zmianie temperatury otoczenia.
Z końcem okresu pobudzenia rozpoczyna się faza plateau. Zacznę od omówienia przebiegu tej fazy u kobiety.
W fazie plateau przekrwienie miednicy małej nadal rośnie. Krew napływa do naczyń żylnych. Wargi większe, mocno wypełnione krwią, rozchylają się na boki, uwidaczniając srom. Wargi mniejsze napęczniałe w postaci grubych wałeczków tworzą pierścieniowaty mankiet, przedłużający kanał pochwy. Łechtaczka wydłuża się i pęcznieje, zwiększając znacznie swoje rozmiary. Zołądź jej wysuwa się z napletka i zwisa u szczytu pierścienia stworzonego przez wargi mniejsze. Tuż pod nią uwypukla się fałd przedniej ściany pochwy, okrywający cewkę moczową. Opuszka przedniej ściany wraz z pierścieniem warg mniejszych i żołędzia łechtaczki tworzą na j wrażliwszy na bodźce seksualne aparat odbiorczy, zwany przedsionkiem pochwy.
Naturalne zwężenie światła pochwy w tym odcinku może kobieta świadomie wzmagać, kurcząc i rozkurczając rytmicznie mięśnie przedsionka i pochwy, o czym mówiłam szerzej oma-wiając rolę mięśni narządu rodnego przy stosunku. Dodanie świadomych skurczy do naturalnego zwężenia pochwy zwiększa intensywność odczuć kobiety, jak również działa silnie podniecająco na mężczyznę.
Pozostałe dwie trzecie pochwy od strony macicy są już w tej fazie maksymalnie rozciągnięte, tworząc miseczkowate zagłębienie — tzw. jeziorko nasienia — ponieważ w nim właśnie zbiera się nasienie po wytrysku, a zwężona przednia część pochwy utrudnia mu wypływ na zewnątrz i zatrzymuje w okolicy szyjki macicznej sprzyjając zapłodnieniu.
Jeżeli kobieta nie przeżywa orgazmu przy stosunku i w pochwie nie powstają wyżej opisane zmiany, nasienie wylewa się z niej bezpośrednio po zakończeniu stosunku, co czasem utrudnia zajście w ciążę.
Rozciągające się ścianki sklepień pochwy pociągają za szyjkę maciczną, a równocześnie, w miarę zbliżania się do orgazmu, mięsień macicy również zaczyna się kurczyć. Pod wpływem tych skurczów macica unosi się z położenia zgiętego ku przodowi, prostuje się i ustawia prostopadle do światła pochwy. Ujście szyjki rozchyla się, a śluz znajdujący się w kanale szyjki spływa do wnętrza pochwy, zwiększając jeszcze jej zwilżenie i śliskość. Zwilżanie to gra tylko rolę dodatkową, ponieważ, jak już mówiłam, zasadniczą substancją zwilżającą jest płyn przesiękowy, wydzielany przez pochwę w fazie pobudzenia. Otwarcie szyjki ma przede wszystkim na celu maksymalne udostępnienie plemnikom drogi do macicy i sprzyja płodności.
U mężczyzny w fazie plateau do pełnego wzwodu członka dołącza się jeszcze w wyniku dalszego przekrwienia obrzmienie żołędzi z wyraźnym uwypukleniem jej dolnego brzegu, two-rzącego tzw. koronę żołędzi. Cała powierzchnia żołędzi, a szczególnie okolica ujścia cewki i korona, stanowią na j wrażliwszy na bodźce dotykowe aparat seksualny, odpowiadający przedsionkowi i dolnemu odcinkowi pochwy u kobiety. Obserwujemy również w tej fazie narastanie czerwonego zabarwienia żołędzi, podobnie jak warg mniejszych, dochodzącego tuż przed wytryskiem do barwy wiśniowosinej.
Cewka moczowa wzdłuż spodniej ściany członka sztywnieje i zwiększa dwukrotnie swoje światło, a w uchylonym jej ujściu ukazuje się kropla śluzu wyciśniętego z gruczołów Cowpera. Zmiany te sygnalizują bezpośrednią bliskość orgazmu i stanowią ostatni moment do przerwania bodźców i hamowania, gdy chcemy przedłużyć czas trwania stosunku. W chwilę później zaczyna się już faza orgazmu, w której działają wyłącznie odruchy i żadne świadome ingerencje nie mają wpływu na dalszy przebieg procesu.
W fazie plateau jądra są całkowicie przyciągnięte do podbrzusza, a rozmiar ich powiększa się wyraźnie pod wpływem przekrwienia, Moszna pozostaje nadal skurczona, pokryta gęsią skórką. Faza plateau kończy się z chwilą wystąpienia orgazmu.
Przechodząc do opisu fazy orgazmu, zacznę od omówienia zmian w narządach rodnych kobiety.
Bezpośrednio przed orgazmem kończy się wydłużanie i poszerzanie przy macicznego odcinka pochwy. W fazie orgazmu dominującym objawem są skurcze. Manifestują się one przede wszystkim w centrum wrażliwości seksualnej, to jest w przedsionku i w zwężonej części pochwy. W chwili orgazmu występuje od trzech do piętnastu silnych mimowolnych skurczów, Pierwsze dwa, cztery skurcze najsilniejsze, następne coraz słabsze, zanikające stopniowo.
Skurcze przedsionka i warg niniejszych, występujące równocześnie ze skurczami ścian pochwy, skracają i pociągają ku dołowi wędzidełko górne, naciągając na zwisającą dotąd i odkrytą żołędź łechtaczki fałd skórny tworzący napletek. W tej sytuacji w chwili orgazmu łechtaczka nie bierze bezpośredniego udziału. Może być podrażniana tylko pośrednio przesuwaniem napletka naciąganego w trakcie skurczu przedsionka przez fałd skórny na powierzchnię żołędzi.
Jak widać, w mechanizmie orgazmu bodźce z łechtaczki jak gdyby podprowadzają napięcie do progu orgazmu, a z chwilą rozpoczęcia skurczów odruchowych łechtaczka schodzi na drugi plan, pochwa natomiast i przedsionek odgrywają dominującą rolę.
Tu właśnie przerywa się ciągjość odczuwania przy orgazmach wyłącznie łechtaczkowych. Z chwilą wprowadzenia członka do pochwy urywa się dopływ bodźców z łechtaczki, a nie włącza sią
pochwa. Napięcie seksualne spada i nie dochodzi do orgazmu. W warunkach normalnych natomiast reaguje najpierw tylko łechtaczka, potem łechtaczka, przedsionek oraz pochwa, i na koniec łechtaczka schodzi na drugi plan, a dominuje pochwa,.
Równocześnie ze skurczami pochwy występują silne skurcze mięśnia macicy. Macica skraca się, otwiera ujście szyjki, wyciskając z niej śluz i dotykając żołędzi członka, tworzy bezpośredni kontakt otwartej szyjki, śluzu i wytryskującego nasienia, co znakomicie sprzyja zapłodnieniu.
Skurczom pochwy i macicy towarzyszą równocześnie skurcze mięśnia zwieracza odbytu.
Faza orgazmu u mężczyzny również przebiega przede wszystkim w formie skurczów.
Zaczyna się od skurczów mięśniowych, wyrzucających nasienie z pęcherzyków nasiennych i wydzielinę z gruczołu prostaty do światła cewki moczowej. Cewka rozszerza się w tym okresie prawie trzykrotnie, a szczególnie u swej nasady, tworząc tak zwaną opuszkę cewki. Nasienie uderza w przednią ścianę cewki i w tym momencie rozpoczyna się uczucie rozkoszy. Płyny z prostaty i pęcherzyków nasiennych mieszają się i z kolei zostają wyrzucane skurczami cewki i członka do pochwy w postaci wytrysku. Skurczom członka i cewki moczowej towarzyszą równocześnie skurcze zwieracza odbytu,
W czasie orgazmu u mężczyzny skurcze członka i cewki moczowej występują w rytmie identycznym jak skurcze pochwy kobiecej. Przerwy między skurczami trwają około jednej sekundy. Po trzech, czterech silnych skurczach siła i częstotliwość dalszych gwałtownie spada i szybko zanika, po czym następuje faza odprężenia — ostatnia faza stosunku, w której przebiegu cofają się stopniowo wszystkie dotąd opisane zmiany.
W fazie odprężenia u kobiety zaczyna się powrót do stanu spoczynku.
Łechtaczka maleje, chowając się całkowicie pod napletkiem i cofając do góry, wargi mniejsze bledną, wiotczeją, opadają luźno. Wargi większe tracą napięcie, stykają się i zasłaniają krocze. Krew z naczyń żylnych, po otwarciu zastawek bezpośrednio po orgazmie, odpływa, znika obrzmienie przedsionka i zgrubienie ścian przedniej części pochwy. Sklepienia i część pochwy, otaczająca szyjkę maciczną, kurczą się i wracają do rozmiarów wyjściowych. Ustępuje skurcz mięśnia macicy, a trzon wiotczejąc opada do przodu i wraca do swego normalnego położenia. Ujście szyjki zamyka się.
Ustępuje uczucie tzw. napięcia seksualnego, towarzyszącego podnieceniu przed stosunkiem, a objawiającego się wrażeniem gorąca, ciężkości i wilgotności w okolicy krocza 'i podbrzusza. Wszystkim tym procesom towarzyszy ogólne rozluźnienie napięcia mięśni ciała, uczucie odprężenia i senność.
Faza odprężenia u mężczyzny przebiega nieco inaczej niż u kobiety i dzieli się na dwa etapy.
W pierwszym występuje zmniejszenie objętości członka do około połowy wielkości przy wzwodzie oraz lekkie zwiotczenie.
Bezpośrednio po wytrysku otwiera się ujście cewki moczowej, a cała cewka zwęża się do rozmiarów sprzed stosunku i skraca odpowiednio do długości zwiotczałego członka.
Szybkość następowania drugiego etapu jest również uzależniona od działania bodźców zewnętrznych. Jeżeli np. włącza się hamowanie psychiczne w fazie pobudzenia i plateau, to przedłuża się znacznie pierwszy etap odprężenia i wzwód utrzymuje się dość długo, W sumie hamowanie przed orgazmem i utrzymujący się wzwód po orgazmie umożliwiają znaczne przedłużenie czasu trwania stosunku. Jeżeli kobieta nie osiągnęła orgazmu równocześnie, może jeszcze w tym okresie „dogonić", wzmagając bodźce intensywną grą mięśni pochwy (skurcze i rozkurczę). W takim układzie pierwszy etap fazy odprężenia przedłuża się.
Jeśli zaraz po orgazmie członek zostaje wyjęty z pochwy, drugi etap fazy odprężenia następuje bardzo szybko. Również rozmowa o sprawach obojętnych, zapalenie papierosa, odwró- cenie się (brak kontaktu) zaraz po stosunku powoduje szybkie zwiotczenie członka. Zwiotczenie to umożliwia oddanie moczu, przywracając połączenie z pęcherzem cewki moczowej zaciśniętej dotąd przez wzgórek nasienny.
I przeciwnie, jeżeli członek pozostaje nadal w pochwie, podrażniany dotykiem jej ścianek i skurczami mięśni, jeśli kontakt ciał i przytulenie pozostaje nadal — upływa wiele czasu, zanim wzwód całkowicie ustąpi. Może się zdarzyć, że po początkowym spadku wróci powtórnie do fazy plateau i dojdzie do ponownego orgazmu.