03-11-2010 12:50
Serwis Randkowy, Niepełnosprawni: Autoerotyzm, onanizm, masturbacja. Bez względu na nazewnictwo, czynności te pozostają tematem tabu choć każdy z nas tego próbował.
Dlaczego robić samotnie coś, co można robić we dwoje? Miłość fizyczna, seks, to jeden z najpotężniejszych czynników łączących ludzi, zbiżających ich do siebie, fundament związku i wspólnoty.
A jednak. Bardzo wielu ludzi zaspokaja swoje potrzeby seksualne bez udziału partnera, przez onanizm, nazywany też masturbacją. Jak wiadomo, onanizm polega na tym, że pobudza się i podrażnia swoje własne narządy płciowe, aż do bardzo silnego podniecenia i orgazmu. Często towarzyszą temu różnego rodzaju fantazje erotyczne marzenia o sąsiadce, o wybitnie uroczej aktorce filmowej albo o jakiejs konkretnej formie zaspokajania potrzeby seksualnej.
Onanizm jest bardzo powszechnym zjawiskiem i już dawno stwierdzono, że wszystkie straszne XIX-wieczne opowieści o zgubnych skutkach tego obyczaju są nieprawdziwe. Wręcz przeciwnie, masturbacja u dojrzewającej młodzieży jest naturalna i spełnia ważną funkcję - pozwala nauczyć się swojej wrażliwości seksualnej, swojego ciała, zanim nastąpią pierwsze kontakty z płcią przeciwną.
Często onanizm zastępuje partnera również ludziom zupełnie dojrzałym. I nie tylko w warunkach odosobnienia - w wojsku czy w więzieniu, ale w normalnym życiu codziennym w małżeństwie lub w tzw. "luźnym związku" Masturbacja może również odegrać bardzo pozytywną rolę w takim momencie życia, kiedy człowiek po prostu nie może być z kimś, a potrzeby fizyczne dają mu się we znaki. Nie znaczy to oczywiście, że onanizm nie może być nadużywany. To jednak zupełnie inna sprawa.
Źródło: www.fitness.wp.pl