Odświeżę nieco ten temat, bo mam pytanie do Piękniejszej
części tego portalu
.
Wg psychologii mężczyzna powinien byś starszy o 3 lata od
swojej partnerki, są ku temu różne powody jednak nie jest to
bynajmniej reguła. Nie sądzę by jakakolwiek udana para
spoglądała w metrykę partnera. Najczęściej to mężczyzna jest
starszy o: x lub xx lat i w sumie jeśli różnica wieku nie
przekracza 15 lat nikogo to specjalnie nie razi. Kiedy
starsza jest kobieta sprawy inaczej się mają (nie mówię
tutaj o małej różnicy wieku). Ma to jak sądzę związek z tym,
że pokutuje nasze myślenia o związkach jako zalążkach
rodziny i późniejszego potomstwa. Niemniej coraz starsze
kobiety rodzą dzieci.
Ja mam 31(32) lata uważam sobie, że o ile dobrze czuję się w
towarzystwie nieco starszych (brzydkie słowo!) kobiet, to
wyczuwam, że niektóre z tych Pań traktują mnie
protekcjonalnie - jedna z nich fajnie podsumowała swoje
emocje gdy nawiązałem kontakt: "czułam się
rozweselona" ;d. Nie będę pytał o dopuszczalne granice
wieku starszych ode mnie kobiet, bo to sprawa płynna.
Aczkolwiek interesuję mnie co sobie myśli kobieta gdy
zagaduje ją młodszy mężczyzna. Moja koleżanka opowiadała mi,
że ignoruje wiadomości od znacznie od niej młodszych
facetów. W porządku, ale ile waży to
"znacznie"?
Sądzę, że wraz z wiekiem, rozwojem materialnym i
emocjonalnym kobiety to się zmienia, zresztą podobnie jak u
faceta, tyle, że powiem szczerzę o ile wiek dla mnie nie ma
znaczenia to są pewne granice. 5 lat młodsze kobiety ok, do
2 lat starsze ok . Od każdej reguły są wyjątki
.