ja osobiscie nic nie widze złego w tym pytaniu. Ludzie,
apeluje-troche dystansu do siebie i zdrowego poczucia
humoru.Czy wszystko musiscie tak odbierac do siebie?
Czy kazde pytanie musi byc smiertelnie powazne i
"zyciowe" ?
Co złego jes we flircie, moze powiedziec zgorszony ten-kto
nie potrafi flirtowac.
pozdrawiam admina