admin powinien śledzić fora i
mieć pełną kontrolę nad tym co się dzieje to jedna
sprawa,
prze de wszystkim jednak powinien być dla nowych
użytkowników za przewodnika i pomagać im radzić sobie z
napotkanymi problemami właśnie na PW ot i cała filozofia
bycia adminem prawda?
I tak właśnie jest więc
zaprzestańmy kolego tych zbędnych dyskusji na ten temat bo
nie wiem czy kolega zauwazył ale w wiekszości tematów tylko
my dwaj prowadzimy dyskusje i to w przewazającej części, bo
cala reszta uzytkownikow niestety woli milczec zgdnie z
zasada kiedy byk ryczy to obora slucha.
nio a co z adminem który dał si wciągnąć
w
tego typu dyskusję? i czemu zwykłą wymianę poglądów i
spostrzeżeń doprowadził nie jako do wrzenia?
Marcel napewno nie dał sie
wciągnąć w tego typu dyskusje jako admin tego serwisu i
jedynie wyrazil swoje zdanie i spostrzezenia wobec tego co
mu kolega przedatawil, wiec nie widze w tym nic dziwnego, bo
kazdy ma prawo wyrazic swoje poglady i opinie na dany temat
bo od tego wlasnie sluzy forum, byle tylko robic to z glowa
i zgodnie z zasadami panujacymi na forum a Marcel
niewatpliwie spelnia te wszystkie kryteria wiec nie widze
sensu czepiania się go o byle co.
czy potrafi sam wobec siebie
wyciągnąć
konsekwencje po za zniknięciem z forum? Sto pytań do...
więc
jaki to wszystko ma sens???
Ja nie widze bynajmniej
najmniejszego powodu by Marcel miał jakiś choćby najmniejszy
powód do zreflektowania się przed cała resztą uzytkowników a
zwłaszcza przed kolegą. Uważam że postąpił dość rosądnie i
najważniejsze zgodnie z zasadami panujacymi zarówno na
ogólnodostepnym forum i jak i na całym naszym portalu.
Zniknąc to Marcel napewno nie zniknąl ot tak poprostu bez
sladu. Napewno mając swiadomośc tego do czego się zobowiązal
zostajac adminem tego portalu i wszelkich watkow na forach
zwiazanych z tym portalem zaglada tu co pewien czas tylko ze
robi to w taki sposob ze malo kto wie i malo kto widzi slady
jego dzialalnosci a nawet jesli i zrezygnowal z dalszego
prowadzenia tego portalu to z pewnoscia wyznaczyl na swoje
miejsce godnego nastepce więc nie ma kolega powodow do tego
by tak zaraz Marcela napietnowac za to jaki jest i za to co
zrobil. Sens to to wsszystko zawsze jakis ma tylko trzeba
umiec go jeszcze dostrzec bo z reguly jest on ukryty jak to
w wiekszosci przypadkow bywa.