Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Też bym tak chciała

Ha ha a widzisz dla tego aniołek a nie każdy może być aniołkiem he he

Ja to raczej diabełkiem

Nio dla tego ja tu jestem aniołkiem w dodatku strasznie przytulaśnym jak mam do kogo he he he

Aniołek, krasnalek czy diabełek każdy lubi się przytulać

Ja tam zawsze aniołek i to nie zmiennie od 40-tu lat he he inaczej to już chyba się nie da i nawet dobrze mi z tym

Karol prawde mowi.Kumpel chodzil na WTZ i zdziecinnial.A to co Anka pisala moze byc fajne bo chyba po czesci placi PCPR.To takie kursy doszkalajacePrawda czy cos myle

Masz rację Tomi to coś w tym stylu.Mieliśmy warsztaty z trenerem pracy, który nam podpowiadał jak i gdzie szukać pracy, jak napisać pisma i jak sie przygotować do rozmowy kwalifikacyjnej.Były warsztaty psychologiczne, na których było bardzo fajnie i mega wesoło.Poza tym każdy miał albo jakiś kurs albo staż.Ja akurat odbyłam 3 miesięczny staż. I jeszcze rehabilitację z tego projektu mieliśmy. Tak więc warto

Kiedys tez bylem na kursie komputerowym.Nic sie nie nauczylem ale zwiedzilem KolobrzegGosc co prowadzil kurs dziwil sie ze szybko pisze.Ja mu ze nie mam kompa w chacie a on ze to glupi zart.A nie mialem

Ja tam siam sie wszystkiego na uczyłem i żadne kursy mi nie w nos nie lubię takich wynalazków.

A ja tam też nie czuję takiej potrzeby żeby mi ktoś organizował zajęcia.Wystarczę odrobina dobrych chęci i rzeczywiście można samemu nauczyć się wielu rzeczy bez ingerencji i pomocy osób trzecich.Może dlatego,że jestem w wieku kiedy się ma już z górki jak to się powszechnie uważa.

Ja to mam chyba w pół drogi dopiero ale strasznie się wściekam jak mi ktoś coś siłą do łba kładzie wolę siam się na uczyć a cio najwyżej to niech mi tylko podpowiedzą ale nie jak te pajace bo oni wiedzą lepiej.

Święta prawda.Słusznie i naukowo.Trochę samozaparcia,ambicji i chęci no i rzeczywiście może czasami jakiejś podpowiedzi od fachowców w danej dziedzinie.Ale ja tam wcale nie neguję tego,że ktoś potrzebuje korzystać z tego typu zajęć bo może się dużo nauczyć młody człowiek a czas wolny ma zorganizowany.

Jak ktoś chce i musi to niech korzysta po to jest ale to nie dla mnie ja wolę po swojemu i siam.

Jeżeli chodzi o mnie to chyba musieliby podnieść poziom tych warsztatów lub czegoś tam innego bo inaczej nie widzę się tam.

Tam jest jeden wieli młyn na tych WTZ-tach wszystkie schorzenia w jednym kompletna klapa.

Tak właśnie myślałam i dlatego nie wszystkim to pasuje.

Nio bo tak jest ja sobie nie wyobrażam ale widziałem taki młyn niewidomi razem z upośledzonymi umysłowo i do tego pare osób na wózkach no kompletna kołomyja

Moj nie ma abs,esp,asr ani el. szyb ale jest ok.Zal sprzedac ale trzeba odmlodzicChce fieste mk7 2010 ale rdzewieja a moj nie a ma lat kilkanascie

Tomi i tak masz lepiej niż wszyscy ci co używają wózków do przemieszczania się po mieszkaniu.A Fiesta czego fajny wózek i na lata to bym tak bardzo nie patrzyła ale i tak nie zazdroszczę ci problemów jakie ci się szykują z elektroniką chociaż życzę szczęścia.