Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Eee nie Tomi to nie agresja to takie nasze co wieczorne marudzenie.

Po prostu jak każdy facet musimy marudzić.. A jaka kolwiek kobieta ma anielska cierpliwość ze od wielu lat znosic musi takiego debila jakim jest jej partner.....

Ja czasem też a cio choć przeważnie jestem cichutkim zwierzątkiem albo wygłupiam się jak opętany.

Dla niektórych ludzi nie wystarczy powiedzieć żeby dali sobie spokój i przestali się naprzykrzać ale tak kolanem w kasztany ? strasznie drastyczna metoda konwersacji .

Ale jak czasem nawet to i nawet we w pyłsk nie dociera to zostaje tylko po kasztanach i to tak konkretnie hi hi

Czyli jak mawiał dawniej mój kolega z pracy,że trzeba więcej na ręce i na nogi brać a nie do głowy , tylko może szkoda kasztanów chociaż wprawdzie nie mnie będzie bolało ale robiłam nieraz zdjęcia takich spuchniętych kasztanów to widok niezbyt fajny ha ha ha ale jak ktoś sobie zasłuży to niech potem cierpi .

Nic nie u radzisz jak nie dociera słowami do uszu to trudno musi dotrzeć kolane do kasztanów czy orzeszków czy cio tam kto ma siobiem.

Malo jest facetow którzy mysla glowa.. Poza tym ja sam urzywam swoich kolan na orzechy takich pajacow.....

Ja się generalnie nie wdaję w mordobicie czy orzecho tłuczenie bo mam za ciężką łapę a kolana to nie wiem ale kto wie jak by się to skończyć mogło.

No i znowu ludzi wystraszymy bo cosik zeszliśmy zupełnie niechcący na tzw.dupny temat ha ha ha i jak tu poczytają to pouciekają ludziki .

Bo dzisiejsi ludzie to leszcze.. Dobrzy w gadaniu.. Kiepscy w czynach..

A to o i właśnie gadu gadu, śmichy chichy ale jak zobaczy zawartość spodni to panik w oczach i przerażenie totalne.

No ja sobie niedawno pożartowałam trochę i o mało w monitor ze śmiechu nie parsknęłam bo rozmawiałam na skype z taka moja znajomą co ciągle mnie nagabywała żeby dać jej jakiegoś faceta a babka ma 67 lat i dwóch mężów pochowała i Aniołku ona z Gdańska i jak jej poleciłam faceta to myślałam,że mnie zabije przez internet ale nie mogę powiedzieć na forum ogólnym bo to już chyba nie wypada ale sens był taki,że babka właśnie sugeruje się zawartością spodni a facet nieco zakompleksiony bo z malutkim interesem,babka zamiast wykazać nieco zrozumienia to go zwymyślała i pognała.

Yyyyy znaczy się że kobiecina choć wiekowa to nadal potrzeboska jest a i ma wymagania dyszla od woza jej trzeba.

No coś w tym stylu i jeszcze facet ma być bardzo duży ,ja oczywiście znałam jej wymagania ale także i wymiary faceta i trochę sobie pożartowałam podpuszczając jedno na drugie ale śmiech tylko dla mnie był ha ha ha z niej.

Niech facet załatwi sobie caly pociąg wiagry..

Tak tylko to nie o możliwości chodziło i wiagra mu niepotrzebna a chodziło jej o długość a dla mnie dziwi jedno,że baba przeżyła dwóch mężów i dalej opowiada durnoty,że ważna jest długość a nie jakość

To może nie słonia adoptuje u zoo czy coś jak ją trąbą tam ogarnie to jej uszyma wyjdzie ha ha ha

Ja tam jej podobnie podpowiedziałam żeby jak caryca Katarzyna dawniej z ogierem spróbowała tylko dla carycy to specjalne urządzenie skonstruowali a dla niej to nie mam pomysła kto ulży w problemie.

Ja to tak myślę sobie ze to to ino trąba jedna i druga słoniowa a jak nie to może byk jaki albo cio.