Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy


Kategoria: Na każdy temat
Temat: Made in China.
Autor tematu: tomi
04-02-2017 12:28
U mnie mzawka pada i zimno.Wieczorem moze kieliszek koniaczku?Ale humor mam chociaz jestem samA depresja?Mi nie grozi.Zawsze w ruchuAlleluja i do ...samochodu
04-02-2017 12:37
To jest pozytywne nastawienie I od razu mnie też się humor poprawił
04-02-2017 12:50
Bylem na dworze chwilke.Lepiej w domu.Ale musialem wrobelki nakarmicO jezu nie wspomne bo jest w piwnicy juz 2 mies.Byl maly to by zamarzl.Na wiosne pojdzie w swoja stroneAle pewnie o takim zarciu moze pomarzyc i opiece
04-02-2017 16:14
A u mnie dziś był piękny słoneczny dzień aż żal,że nie mogłam sobie pospacerować.Ja to słoninkę wywieszam na balkonie i patrzę jak sikoreczki przylatują na żarełko a czasami to aż uśmiać się można co one wyprawiają.
04-02-2017 17:38
Ale Ci Geniu tego słoneczka zazdroszczę U nas taki śpiący dzień.Ja kiedyś mieszkałam w domu na przeciw lasu, to mieliśmy co dokarmiać.Codziennie wysypywaliśmy jedzenie dla saren i przychodziły pod sam płot, czasami było ich całe stado,raz aż 11.Oprócz tego ptaki, zające, bażanty.I masz rację fajnie je obserwować
04-02-2017 18:06
U mnie też pod blok przychodzą sarenki bo tak gdzieś ok.50 m od lasu.
04-02-2017 18:17
No to fajnie masz Do nas to jedynie obce koty przychodzą na balkon i zaglądają do pokoju a nasz kot wtedy jest w głębokim szoku i ma go rozerwać
04-02-2017 18:26
Ja tam lubię zwierzaki ale niekoniecznie w domu bo jak jeszcze pracowałam to zlitowałam się nad taką blokową suczką i zapraszałam do domu na noc ale jak np.była burza albo karetka na sygnale wyjeżdżała to ta zaraza nie patrzyła na to,że środek nocy i uciekała do łazienki a tam rumor misek o posadzkę albo do szafy się chowała a że ja pracowałam na dyżurach pod telefonem i musiałam być dyspozycyjna również w nocy a ona nie dawała mi spać to w końcu niestety ale stanowczo wyprosiłam ją z domu bo za często byłam przez nią niewyspana a w dodatku miałam niestety szczęście do nocnych wezwań.A kot też blokowy jak mi wlazł w nocy przez okno i skoczył z zaskoczenia na łóżko to też potem nawet okna nie uchylałam.
04-02-2017 18:34
No to miałaś przeboje Przecież to można zawału dostać jak się nie spodziewasz a tu nagle coś Ci do łóżka wskakuje
04-02-2017 18:47
Dla mnie to było gorsze to,że jak tylko przyjdę z wezwania i zasnę to ta zaraza znowu mnie budzi a tu trzecia w nocy i na rano normalnie trzeba do pracy to można się ze złości w tyłek ugryźć a jaki miałam śmiech jak kotek nauczył się włazić na pierwsze piętro po murze i na balkon a mój były kotka na ręce i wynosił na podwórko i zanim wszedł po schodach na pięto sapiąc to kotek zdążył obiec blok i znowu siedział na balkonie.
04-02-2017 18:59
Sprytne zwierzaczki a Twój były miał ścieżkę zdrowia
04-02-2017 19:05
Ja tam mam kota w domu to wystarczy jak zacznie po nocy buszować.
04-02-2017 19:44
No to ja właśnie za nocne buszowanie zrobiłam kotka bezdomnym ale po prostu poszedł do sąsiadów i tam dopiero ma używanie bo zrobił się gruby pewnie z 13 kg i nic tylko kanapa.
04-02-2017 19:49
He he mój aż taki nie jest gruby ale za to ja po buszowałem w nocy i teraz lekko do tyłu chodzę ale tam kawusia i będzie ok.
04-02-2017 19:52
A ja siedze nad multi lotkiem.We czwartek 4/10 i 5/10.Wczoraj 4/10 i 7/10.To taka rozrywka w swiecie wirtualnym
04-02-2017 19:58
Ja sobie słucham wywiadu z chuliganem ale jakoś mi się to dziś nie klei bez kawy to jednak ani rusz.
04-02-2017 20:21
A ja zażywam kompieli
04-02-2017 20:25
Ooo każdy to co lubi choć teraz chyba jakaś nędza będzie.
04-02-2017 21:02
Oj tam od razu nędza
Ja już się relaksuje w łóżku i zerkam na tv,do tego internet,książka, słodycze, owoce, full wypas - czego chcieć więcej
04-02-2017 21:51
Ale sama w lozkuAnka ile masz tam miejsca?Pospiewac moge kolysanke...No troche pozniej
(niektóre funkcje portalu przeznaczone są dla zalogowanych, zaloguj się lub zarejestruj profil)

tem_f.gif

post_f.gif  

tem_f.gif

post_f.gif