Ja ograniczylem gre do dwu startow w tygodniu.Jestem dumny z
tego.Zawsze smialem sie z innych ze nie moga oduczyc sie
palic czy pic.Teraz wiem jakie to trudne uwolnic sie z
totka.Ale wina sa jakies wygrane.Tu przegrasz.Tam cos
wygrasz. Dolozysz i kolo sie zamyka.Grasz dalej
Nie wiem ile w miesiacu musialbym
przegrac by byc na dnie?