Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Seba prowokuje..Kasia daje się prowokować.. Ewunia dokłada...a ja nie mam popcornu ..kuźwa ;/

Nie mogłam się powstrzymać z tym żartem ;) Moim zdaniem żal jest patrzeć jak osoby dorosłe gryzą się na forum, W dzisiejszych czasach niestety tak jest,że ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać, nawet jak się kiedyś kochali a może nadal Kochają.
Mam tylko nadzieje,że kiedyś nie będziecie tego żałować. Już więcej się nie wypowiem na Wasz temat i polecam przemyślenia na temat rozwiązywania sporów na forum.

Rzeczywiście nie co rączęta opadają ale wracając do sedna tematu widzę że w swym podejściu do świąt nie jestem odosobniona ponieważ mam tak samo jak wy nie znoszę tych świąt.

A gdzież ja tam prowokuje czy moja to wina że już mnie to ni parzy ni ziębi? no co ja mogę że ktoś lubi żyć moim życiem? ja żyję nadal spokojnie pomalutku własnym życiem i własnymi sprawami.

Słusznie koleżanko wracajmy do świąt mnie jedyne czego potrzeba w święta to święty spokój.

I Bardzo dobrze ;) I niech tak zostanie, Amen
Święta tuż tuż ...trzeba jakąś imprezkę ogarnąć na Wigilię...;)
Ja osobiście rozmyślam jak się wywinąć z tych Świąt..aczkolwiek szkoda mi mojej mamy ...jej będzie na tym najbardziej zależało abym jednak była ..

Ja mam łatwiej u mnie od kilku lat nie ma już tej domowej imprezki świątecznej szykuje się troszkę więcej tego jedzenia ale tylko po to by później te dwa lub trzy dni robić no prawie nic. Po za tym luz każdy robi swoje nawet tej tam kolacji nie ma specjalnie wiecie siadamy razem przy stole ale tylko po to by się po gapić na coś ciekawego w TV.

Ja jak na razie to córa do babci albo z mamusią zostaje a ja dzida na dłuuuuugi spacerek no w tym roku to nie wiem jak będzie ale zeszłe świąteczne sezony hi hi tak spędzałem.

Skąd ja to znam...Potem szybka wymiana prezentów i po Świętach... więc z 3dniowych Świąt..robi się max 3h..aczkolwiek dla mnie nawet te 3h to morderstwo...nie lubię się zmuszać ..

Nie nie nie będę się zarzynał dla czyjegoś widzi mi się gdzie muszę to jak przeciąg wpadam i wypadam i mnie nie ma a w tym roczku mooooże mi się uda wykpić szpitalem ale było by za je fajnie.

A na ten patent nie wpadłam myślicie co by się jakimś autkiem dać prze jechać albo coś?

Chyba Wam wszystkim się jakiejś leki przydadzą ?! Po co To Wam ? Życie Wam nie miłe ?

Desperacja na poziomie max a nie lepiej na spacerek? kto nie ma niech sobie sierściuszka z organizuje w jak zacznie się jazda to sorry ale mus psinka musi wyjść i dzida w miasto.

A jaki wybierasz samochod na objazd choinek.Moj jest przednionapedowy.Objechac beczke moge.Ale uslizgiem.Ale zabawa fajna

Czekajcie bo zajrzałam i szczegółów nie widać ale archanioł to już pił? czy pił będzie dopiero?

Jaka desperacja ja się pytam ?!
Życie jest piękne ..trzeba tylko chcieć ! Wszystko zależy od nas samych ! A TOmi ma swój świat i swoje kredki Podoba mi się to..a choinkę sztuczną macie czy żywą ?

Gdzie tam będę latał po drzewo do lasu zimno i pada mam takie maleństwo sztuczne i starczy. Cio do picia ptaszyno to ja nie piję wcialę.

U mnie też plastikowe zielsko na drutach a ty się archanioł nie chowa za skrzydełka ty wiesz o co chodzi czwarta dziesiątka to nie w kij dmuchał.

hehehe ;p;d ..Ja mimo wszystko uwielbiam żywe drzewko ZApach jest wspaniały

No dobra już dobra no jutro. A ja drzewo plastyczane bo wiecie piesa i kota to czasem mogła być demolka więc lepiej plastyczane a nim plastyczane bombki tylko lampki nie plastyczane.