Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Ten akurat nie.

Słuchajcie słoneczka kochane nie ma tu płatnych opcji nawet konta vip są bo są i automatycznie same się przedłużają nie trzeba płacić. Jestem tu od po nad pięciu lat i jeszcze za nic nie płaciłem żadnej kasy.

Co by nie którzy na brali dystansu do siebie.


dą ulicą pijany z kulawym.
Oboje nie chcieli żeby któryś z nich wiedział w jakim są stanie.
Kulawy mówi:
- ale dziury.
Pijany odpowiada:
- a ja je omijam.

I bez fochów i pretęsji proszę troszkę dystansu do siebie.

Polecieć grubym dowcipem?

Nio cio przeciesz tu taka smuta że o cipieć można nic tylko wszyscy prawie jakieś masakryczne podejście do samych siebie. LUDZIE!!! życie wam spierdziela!!!

Ale polecę naprawdę grubo...?

Dawaj my to spxik a reszta nie ogar to ma problem i to duży ogromniasty problem.

Jadącego na wózku beznogiego spotyka młody facet i pyta:
- Kupisz pan tenisówki?
- No coś pan nie widzisz, że nie mam nóg?
Zasmuconego beznogiego spotyka znajomy i pyta:
- Dlaczego jesteś taki przygnębiony?
- A jakiś facet naigrywał się ze mnie i proponował tenisówki.
- Ja to bym takiego na twoim miejscu w dupę kopnął.
Jeszcze bardziej zasmucony beznogi spotyka następnego kumpla.
- Coś taki zasmucony?
- A wiesz jeden proponuje mi trampki, drugi każe kopać go w dupę jak tu nie być smutnym?
- Nie martw się stary i strzel sobie kielicha to cię postawi na nogi.

Ha ha ha dobre dobre też kupuję.

Idzie dwóch gliniarzy i rozmawiają i jeden z nich mówi do drugiego.
Wiesz wczoraj w końcu złapaliśmy tego na wózku.
tak i co mówił? pyta tamten.
A no wiesz że on te portfele dawał głuchemu.
I co i co? pyta za ciekawiony kolega.
A wiesz wyszło na to że ten na wózku kradł dawał łupy głuchemu a tamten je dawał facetowi bez rąk. ten z kolei zanosił je bezdomnemu do domu.

Miło z Wami się gawędzi, ale siostra jutro do mnie rano wpada i znowu będzie litania Miłych snów!

Ha ha ha a do mnie Sara i znów będzie marudzenie ale po tym pisaniu to tu już nas nikt nie kocha, już nas chcą po zabijać co nie które dziwne byty.

Noemi kopnij Sarę w odwłok ode mnie bo ja jakoś nie mam jak a winien jej to jestem od bardzo dawna.

Załatwione ale to było obiecane z 10 lat temu ale pamka ja cie nie mogę aniołek.

Skrzydlaty za co? bo ja sobie nie przypominam.

Jeszcze mi się pytaj ty zgago za picie piwa na przystanku i stówkę mandatu teraz wiesz za co?

O jeżu kolczasty raz nie zawsze a ten się wścieka. Wiem, wiem już nic nie mów mam damą a nie byle kim.

No miło doceniam ten skromny fakt ale kopa i tak dostaniesz.

Możemy o czymś ciekawszym i śmiesznym? choć by te kawały dalej?

Siedzi dwóch ćpunów na bez ludnej wyspie towar im się skończył i siedzą na głodzie. nagle jeden się zrywa i mówi.
Słyszałem że jak się słomkę w d**e wsadzi i za ciągnie to nawet lepiej jak trawka próbujemy?
na to ten drugi a co szkodzi spróbować dawaj i wsadził sobie słomkę w d**e ten drugi bierze ciągnie
na to tamten tylko powoli bo przeciągniesz
tamten nagle się zrywa wyciąga słomkę z ust i krzyczy.
Po szło i z kometą.

Fuuujjj jesteś obrzydliwy aniołku.





W tramwaju w Berlinie rozmawia dwóch Turków:
- a ty wiesz, że jest nas w Niemczech już prawie dwa miliony ?
Staruszka siedząca obok nagle się odzywa i mówi:

Żydów też było kiedyś dwa miliony.