Bo ja wiem mnie jak ciężko to czekam do nocy i potem idę
siobie na ćmika i do spanka.
18-02-2017 18:52
No cóż, każdy ma inny sposób na chandrę
18-02-2017 18:55
A ja teraz idę zażyć relaksującej kąpieli
narka
18-02-2017 18:55
Nio prawda gorzej jak dolinkę złapię to już masakra wtedy
18-02-2017 18:57
Dolinkę jak fajnie do potem
18-02-2017 19:01
Nio dolinkę a to wtedy się snuję przy bity i taki ni jaki
deprecha na maxa ale to piguły i jakoś przetrwam
18-02-2017 19:27
Mam 2 grupe.Nalezy sie 2x37 % na legitymacje emeryta ktorej
nie mam.I 50 % na tramwaj z ktorego korzystam w P-niuNa samochod nie ma znizekAlbo na kierowceCzyli za Kwasa bylo lepiej na
poczatku
19-02-2017 00:22
A ja mam znaczny i jakoś nie narzekam ino że do rentki mogli
by do sypać bo zniżki zniżkami ale rentka by się wększa
przydała.
19-02-2017 00:38
No ja też mam znaczny ale ostatnio to nawet legitymacji nie
wyrabiałam od niepełnosprawnych bo i tak nie skorzystam a z
ZUS to mam dwie jedną rencisty a drugą emeryta.
19-02-2017 00:46
Ja mam jakąś starą legitymację ale działa u tramwajków się
nie czepiają to się wożę ile wlezie he he he
19-02-2017 00:52
Starą to i ja mam ale ja to za bardzo strachliwa jestem i
dobrze się czuję tylko wtedy jak mam wszystko jak należy a
pewnie w tramwaju to bym nie zaryzykowała jechać na starej.
19-02-2017 01:01
Ja tam się worze ile wlezie a cio jakoś się nie czepiają a
nawet już nie chcą legitymacji bo znają ludzi i wiedzą kto
cio ma ze sobą ino stale gapowiczów szukają.
19-02-2017 01:07
Widzisz to i tak odważny jesteś bo po mnie to pewnie by
zaraz poznali jak by spojrzeli tylko,że coś mam nie w
porządku.Zawsze lubiłam żeby mieć raczej porządek w
papierach i niepotrzebnie się nie tłumaczyć.A u mnie i tak
nie ma komunikacji miejskiej to nie mam innego wyjścia jak
taryfa i bynajmniej nie z rozrzutności tylko z braku innej
opcji transportu.
19-02-2017 01:11
A ja ino tramwajkiem bo autobus to mi nie pasuje a pociąg to
lata ino na trasie Gdańsk Wejherowo a to już mi kompletnie
nie po drodze bo mam do dworca dwa przystanki tramwajkiem a
to to się z buta idzie.
19-02-2017 01:17
Właśnie w dużych miastach jest wiele opcji dojazdu a w
takich pipidówkach jak u mnie to niestety wyboru nie ma a
jak jadę gdzieś dalej to organizuję samochód.
19-02-2017 08:49
Gdybym mieszkal w duzym miescie to jak Seba samochodu nie
uzywalbym.Bo po co.A tramwaj czy autobus fajna sprawa.W
P-niu mieszkalem 2 lata to sie najezdzilem
19-02-2017 10:20
Wszystko się zgadza.W dużych miastach przy dobrej
komunikacji miejskiej samochód robi się niepotrzebny bo i
utrzymanie go też więcej kosztuje.Mój były obecnie mieszka w
Katowicach gdzie samochód jest zbędny ale utrzymuje go i
narzeka,że chyba nie da rady jednak go utrzymać bo chociażby
ze względu na spalanie.Jak jeździliśmy tutaj to spalał 7 l
na sto a tam to pewnie 10-12.
19-02-2017 10:31
Ha ha a w Gdańsku ino legitymacja i wio i siedzę y tramwaju
i patrze jak stoją te durnie w tych durnych korkach a
tramwajek się spokojnie kula.
19-02-2017 10:58
No wszystko jest dobrze ale do momentu kiedy się jedzie a
jak już by mi przyszło iść od przystanku gdzieś tam to byłby
właśnie problem.Dlatego taryfa.
19-02-2017 11:07
Mnie tam drynda wystarczy w Gdańsku nie ma aż tak daleko do
iścia od tramwaju a u domku to tramwaj prawie pod drzwiami
he he