Nio wiesz cioooo? Smok to smok taki czerwony hoduję sobnie
smoka u gry zionącego ogniem smoka wrrrrrrrrrrr
02-11-2018 22:54
Ha ha a ja się glowilem co za smok a ja nie gram w żadne gry
kiedyś za lepka w pegazusa a teras nie
02-11-2018 23:00
Tez nie...ewent bilard,poker,warcaby
02-11-2018 23:07
A poker na kaskę pewnie
02-11-2018 23:26
Nie nie dziękuję to Art of Conquest epicka gra oczywiście
istnieje opcja grania za kasę ale bez przesady nie ma
wymuszanych zakupów.
03-11-2018 19:57
Można zagrać ale najwyżej z kimś na żywo ale bo pszes
internet to lepiej nie bo niewiadomo czy coś nie pociągnie
kaski z konta ale tak naprawdę w żadne gry na pieniądze nie
grać bo jak zauważyłem to człowiek się wciągnie w taki
sposób że jak gra to zapomina co całym świecie i Dorota gra
jak pszegra wszystko ocZywiscie dotyczy to osób które już
Ostały wciągnięte na amen i znam takich ludZi to straszna
chorobą choć na Pizie niewinna a tak bez kasy to można grać
i grać i miło może spędzac czas
03-11-2018 23:09
W pokera na kase nie umiemw
bilard gralem ale na male stawki...50 zl do 100 max za
pojedynek do trzech wygranych partii
04-11-2018 01:42
Ja i na kasę stówkę bym nie grał nawet jak kiedyś były
maszyny wszedzie to nie grałem ras dwa złote wrzuciłem he a
obiekcie widziałem jak gość pszegral dwa tysie
04-11-2018 15:59
Ja wciale na kasę nie gram zgred jestem i tyle to na takie
pierdoły to mi dokładnie kasy szkoda.
04-11-2018 17:10
Gralem kiedys w hotelu Chalkozyn Kolobrzeg....tez fajnie
bylotylko tam 100 zl za wjazd
na otwarcie stolu
04-11-2018 17:23
Szkoda czasu i szkoda kasy tym bardziej że my tej kasy nie
mamy że by sobie stówka tu, stówka tam.
04-11-2018 22:08
Jasne że szkoda kasy na takie jak można pszeznaczyc na inne
potszeby
04-11-2018 22:16
Nawet panie gdy bym miał kasę całymi wywrotkami to i tak bym
nie wydał na takie bezedury.
04-11-2018 22:25
To tak ja ruwniesz bym nie wydawał kasy na takie
pierdoły
04-11-2018 22:40
Mając multum kasy wolał bym sobie spokojnie żyć tam gdzie
się dobrze i fajnie czuję a nie tam dawać komuś kasę za nic.
04-11-2018 23:01
Tak właśnie jestem tego samego zdania co ty ale niektuzy
wpadają w nalug chazardziaty i poprostu nie dają rady u nas
jak była dostępność maszyn teras grają w zrabki to jak każdy
nalug wciąga pewnie na każdą
ale co tam na szczęście nie mamy tego problema
05-11-2018 09:30
Można spróbować,ale to nie oznacza,że od razu wciągnie. Ja
też się nie bawię w takie rzeczy lecz jeśli trafiła by się
okazja to czemu nie ..
05-11-2018 09:36
W bilard z kobieta zawsze przegrywam...jakos glupio sie
czuje no i niby kiksuje nie trafiam w bile...ale mila jest
rozmowa....i szansa na kokejne spotkanie przy kawie i
stole
05-11-2018 15:07
To trochę tak że mnie to wcale nie ciągnie, bywałem już nie
raz i w zwykłych knajpkach z automatami i w tych markowych
czy hotelowych kasynach i nio za cholerę mnie nie ciągło a
wręcz przeciwnie.