Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy


Kategoria: Pełnosprawni
Temat: Smog.Czy zakopcimy sie nawzajem?
Autor tematu: tomi
17-02-2017 15:52
Ja jak muszę to poszyję a na maszynie to w ogóle nie umie
17-02-2017 16:04
A ja umiem he he i lubie na maszynie ja to jestem dziwne stworzenie bo i tapicer i na maszynie po szyje i różne takie tam he he
17-02-2017 16:06
To się złota rączka zwie
17-02-2017 16:13
He he a nio ale i tak siam tak czy tak he he he
17-02-2017 16:19
Kiedyś i to się zmieni Może trzeba się dobrze zareklamować ?
17-02-2017 16:22
A ja też umiem szyć na maszynie bo jestem córka krawców i wstyd by było gdybym nie umiała.Nawet takie poważniejsze rzeczy sobie szyłam kiedyś jak spódnica np.A na ranczu to mam taki antyk bo maszynę nożną Singer nie do zdarcia i uszyjesz wszystko dosłownie.
17-02-2017 16:25
No to faktycznie musisz potrafić Moja mama z zawodu piekarz a szyła na maszynie wszystko, nawet nam sukienki a ja tego nie cierpię
17-02-2017 16:31
U mnie ojciec był krawiec męski ale bez uprawnień a mama krawcowa damska i z papierami i nawet po dawnej szkole krawieckiej.Ojciec kroił przeważnie a mama szyła.Szyli wszystko od czapki po spodnie ,jesionki a na wsi kiedyś to było coś.
17-02-2017 16:39
No to na pewno fajnie,też bym tak chciała a mnie igła strasznie kłuje
17-02-2017 16:56
A ja się siam wszystkiego uczyłem hi hi i umiem do dziś.
17-02-2017 17:05
A ja się nie uczyłam, nie lubię ale to co miałam poszyłam uffffff
17-02-2017 23:08
Mnie tam też rodzice nie uczyli ale jak człowiek chce to nie problemu a jak się podpatrzyło to już wcale była radocha jak potem coś się samemu skleci.
17-02-2017 23:15
Masz rację podpatrywanie dużo daje, ja lubiłam się przyglądać jak mama piekła ciasta i dużo się przez to nauczyłam i też lubię to robić
17-02-2017 23:19
No i proszę jak miło się zrobiło.
17-02-2017 23:25
Ale teraz secondhand-y to kupic latwiej.Wy kobietki macie fajnie.Sukienek w brud.A na nas to tylko spodnie czy bluzy.Ale warto te markowe.I to zaden wstydJednak duzo jest szmatow ktorych nawet nie ogladam
17-02-2017 23:27
Pewnie,że dużo, tylko jak tu się zdecydować do tego jeszcze spódnice, spodnie ? i wielki dylemat
17-02-2017 23:29
No niestety ja nie wychodzę już w spódnicach ze względu na swoją chorobę bo z przodu bym deptała a z tyłu byłby tyłek widać.I tu nie mam wyboru.
17-02-2017 23:33
No to masz dylemat z głowy, a ja czasami nastoję się przed tą szafą i medytuję i mierzę co tu założyć
17-02-2017 23:54
No i Tomi zwiał.
18-02-2017 00:06
Tomi jak Ty to robisz,że pojawiasz się i znikasz ?
(niektóre funkcje portalu przeznaczone są dla zalogowanych, zaloguj się lub zarejestruj profil)

tem_f.gif

post_f.gif  

tem_f.gif

post_f.gif