Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy


Kategoria: Na każdy temat
Temat: Jest tu ktos?Chetni porozmawiac panowie?
Autor tematu: Meg602
08-01-2016 21:33
Coś w tym jest...
08-01-2016 21:34
Ale kobieta to tez życiowy partner a zarazem przyjaciel jak by nie patrzyć każda kobieta jest przyjacielem mężczyzny jeśli ten taka sama przyjaźń odwzajemnia
08-01-2016 21:49
Czasami ile pozytywnego wkladamy w zwiazek czy milosc tyle lub wiecej otrzymujemy i wtedy jest to wielkie szczescie i udany zwiazek czy przyjazn.Jednak bywa tez tak ze bardzo sie staramy i nic nie otrzymujemy,lub wychodzimy ze stratami,lecz nic dobro czy zlo nie ginie i znajdzie sie osoba ktora to doceni,ta nie jest ta wlasciwa i dlatego nie wychodzi .Trzeba pamietac by w tym wszystkim zachowac bezinteresownosc...Wedlug mnie cala tajemnica wszelkiej wzajemnosci.
08-01-2016 22:03
Też tak uważam. Ciężko jednak znaleźć w dzisiejszych czasach kogoś bezinteresownego. Ludzie najczęściej wiążą się by czerpać wzajemne korzyści. Gdy partner nie chce lub już nie jest w stanie spełniać potrzeb partnerki (lub odwrotnie) to wtedy najczęściej kończy się rozwodem.
08-01-2016 22:18
Moze zamiast oczekiwac zacznijmy dawac,zacznijmy byc lepsi ale tez uwaznie obserwujmy ludzi czy zasluguja na nas!Nie ma sensu byc meczennikiem dla kogos kto ma nas jedynie za realizacje potrzeb i korzysci.Moze nie jest to skromne,ale podobno dziala.
08-01-2016 22:49
To przykre, gdy człowiek jest traktowany jako narzędzie do zaspokajania potrzeb partnera. Nigdy bym nie chciał być w takim związku. Z drugiej strony spełnianie wzajemnych oczekiwań daje ludziom poczucie szczęścia i spełnienia.
08-01-2016 23:07
Trzeba znac wzajemne oczekiwania i jesli ludzie diobrowolnie sie na nie zgadzaja nie bedzie to zadna katorga ani wykorzystywaniem.
08-01-2016 23:58
CZytam te wasze wpisy na forum ok zgadzam sie z wami ze o związek trzeba dbać. A co jest jeśli staramy sie źeby było jak naj lepiej a tu nic osoby kt9re kochamy zdradzają nas lub zostawiają. A takie co nic nie robią w domach majà naj lepiej bo są kochane . Kurde ja tego nie rozumie i tego świata.
09-01-2016 00:22
Miłość nie kieruje się zasługami. Można się starać nie wiem jak, a i tak z tego może nic nie wyjść. Często widzę jak kobiety wiążą się z bandytami i dają im szczęście, na które oni nie zasługują. Miłość to jakaś durna loteria.
09-01-2016 01:07
Klara,nie wychodzi nic bo to nie ta osoba po prostu,czesto to nie milosc a uzaleznienie bo ktos na tyle depcze nasza wartosc iz wierzymy ze z nikim nam juz sie nie ulozy.Chocby nie wiem jak to bylo trudne,nie mozna tkwic w czyms takim gdy ktos sie nad Toba zneca,nie szanuje Cie...Mamy JEDNO ZYCIE,trzeba przezyc je tak by byc spelnionym.
09-01-2016 08:18
Kochani witajcie co by nie pisać na miłość odpowiadasz miłością na nikt nie chciał by się tez uzależniać i przywiązywać bo to nie zdrowy układ zdrowy związek to taki który obojgu daje radość i satysfakcje w spełnianiu wspólnych marzeń
09-01-2016 16:30
Proponuję nacisnąć przycisk użytkownicy na niebieskiej belce w górnej części ekranu po liczyć użytkowników i wyjdzie wam że tyle samo jest definicji miłości jak i recept na szczęśliwy związek.
09-01-2016 18:36
Nie ma czegoś takiego jak recepta na miłość czy szczęśliwy związek bo na to wpływa bardzo dużo różnych, zmiennych czynników. Zrozumienie pewnych ogólnych mechanizmów funkcjonujących w relacjach międzyludzkich zwiększa jednak szanse na udany związek. Dlatego o nich rozmawiamy Aniołku...
10-01-2016 01:33
Naprawdę miło sie czyta .
10-01-2016 14:58
Miłość to nieracjonalne uczucie bliskości - wywołane wtórnym przeżywaniem swoich własnych emocji - odczuwanych jako niepowtarzalne, unikatowe.

To uczucie bliskości – miłość - jest zbudowane głównie na własnych wyobrażeniach, wspomnieniach, przeżywaniu. Tzw. prawda obiektywna tylko tyle ma znaczenia, ile jej jest w owych wyobrażeniach i przeżywaniu.
To, co obiektywne, może być jedynie źródłem fascynacji, pożądania - ale miłość jest subiektywna.
Piękne oczy, uroda, sylwetka – znaczy o wiele mniej niż zapamiętane spojrzenie, zapamiętany ton głosu, zapamiętany zapach. To te wrażenia powodują, że wydają się unikatowe i wzbudzają fale nowych emocji, doprowadzając umysł do stanu uzależnienia.

Regułą jest to, że im bardziej uczucia odczuwamy jako szczególne (tylko moje) - tym silniej je przeżywamy wtórnie. A im silniej je przeżywamy, tym bardziej odczuwamy je jako szczególne. Takie sprzężenie zwrotne.

Jak się przyjrzeć wszystkim zakochanym - to oni się podniecają przede wszystkim własnymi emocjami. Jak on/ona na mnie działa!... (a naprawdę: jak działają na mnie moje własne emocje i wyobrażenia)
To podniecają ich własne odczucia - które uważają za unikatowe. To słynne ciepło koło serca, motyle w żoładku, różne fantazje...

Jeśli ktoś się zafascynował drugą osobą, ale nie emocjonuje się swoją fascynacją - to miłości nie ma.
Może być ktoś najcudowniejszy, najwspanialszy - ale dopóki jest wspaniały po prostu obiektywnie, dla wszystkich - to nie jest miłość.
Miłość zaczyna się kiedy ten ktoś zaczyna być kimś szczególnym tylko dla mnie i moich emocji.

Założyłbym się, że gdyby wmówić zakochanemu, że jeszcze 20 innych osób odczuwa dokładnie to samo co on, do tej samej osoby - to jego miłość by mocno zbladła.
Nie miałby już powodu tak się ekscytować tym, co czuje.

Dopóki nie ma myślenia o szczególnej więzi - to tej więzi nie ma. Może być miło, może być ciekawie, może seks, ale nic z miłości...
Wystarczy jednak, że się pojawi myśl o bliskości, jakiś szczegół i myśl ta spowoduje jakąś miłą emocję... którą chce się powtórzyć.
Gdyby nie myśleć już więcej o tym, to nic nie będzie. Ale wystarczy zainteresować się tą swoją emocją, zafascynować nią i miłość zaczyna rosnąć. Im więcej emocjonowania się swoją emocją tym gwałtowniej przybiera uczucie.
Obiekt miłości jedynie może dawać powody, żeby pobudzić emocje - ale cały proces zakochania odbywa się w obrębie jednej osoby.

Proszę do tego zmierzacie do oceny na chłodno tego co rozgrzewa ludzi do białości to raczej słabe. Mówię wam tyle będzie definicji i określeń związanych z miłością ilu jest ludzi na tym po sranym świecie bo każdy odbiera i rozumie miłość inaczej.
10-01-2016 16:27
Oto słowo Pańskie. Amen
18-01-2016 17:20
No to żeś Aniołku widzę dał piękną definicję zasady działania i wgl struktury miłości na jakiej opierać powinien się prawdziwy związek. Sam bym tego lepiej nie ujął. Meg zgadam się z twoją wypowiedzią w 100%. nie można być z kimś kto nas nie szanuje i nie traktuje nas poważnie a ni tym bardziej nie zależy mu na nas. trzeba własnie umieć w odpowiednim momencie właściwie ocenić czy osoba z która jesteśmy lub zamierzamy być kiedyś w przyszłości zasługuje lub w przyszłości będzie zasługiwała na nas czy tez na nasza uwagę. Czasem miłość działa tylko w jedną stronę, wiec dlatego tym bardziej należy myślę uważać z kim człowiek wchodzi w bliskie korelacje.
18-01-2016 20:17
Lektura nie zła ale tym razem wręcz perfidnie użyłem metody kopij wklej bo mnie łeb pękał niemiłosiernie i nie miałem natchnienia do pisania.
18-01-2016 21:03
Dobre, dobre AniolProponuje od jutra wklejac wersety biblii.Ale by bylo ciekawiej. Ty wklejasz a my probujemy odgadnac z jakiej to ksiegi
18-01-2016 21:12
Tomi mam jeden w swoim profilu może spróbuj go z interpretować?
(niektóre funkcje portalu przeznaczone są dla zalogowanych, zaloguj się lub zarejestruj profil)

tem_f.gif

post_f.gif  

tem_f.gif

post_f.gif