No bo klechy sioe nie znaja. Mysla ze jak ktos umie juz grac
na takich instrumentach to i poradzi sobie i z organami
piszczalkowymi. Niestety prawda jest taka ze takie otrgany
zdecydowanie roznia sie zasada dzialania od typowego
keybordu a i sama jakosc dziwieku wydobywanego z obu tych
instrumentow jest o wiele rozna. tu potrzba kogos ktos sie
naptrawde zna nie tylko na samych nutach ale i na szeroko
pojetej muzyce i posiada absolutny sluch muzyczny, a ze
klechom slon na te uszy nadepnal to nie widza a w zasadzie
nie slysza tych roznic miedzy zwyczajnym keybordem a
organami. poza tym te ich durne przepisy. Coż. Ksiadz taki
sam urzednik jak urzednik w opiee spolecznej czy gminie, czy
tez lekarz w przychodni nie mowiac juz o innych tego typu
gadzinach fruwajacych.
11-03-2016 18:09
Miałem tę przyjemność znać dawnego proboszczunia z katedry
oliwskiej i udało mi się pewnego dnia przy prowadzić w raz
zmatką jej znajomego po konserwatorium mogli sobie troszkę
po trenować i niestety Kamil ale masz tu rację z trudem
oboje dali redę choć na pocili się przy tym okrutnie od tej
pory moja matka na oczy nie chce tych organów oglądać.
11-03-2016 20:29
Inaczej sie gra na organach piszczalkowych a inaczej na
keyboardzie. Organy sa dosyc specyficznym instrumentem bo
tam sa pedaly sluzace do wytwarzania wraz z kalwiszami
okreslonych akordow i innych efektow dzwiekowych czego
natomiast nie ma w keybordzie bo i nie jest to potrzebne do
niczego, gdyz akordy w keyboardzie tworzy sie za pomoca
samej klawoatury plus ewentualnie z wykorzystaniem
zaprogramowanych fabrycznie efektow dzwiekowych. Poza tym
piszczalki w organach sa napedzane powietrzem gdzie dalej
dzwiek jest zamieniany na sygnal elektryczny i podawany
dalej na jakis wzmacniacz a nastepnie stamtad trafia do
kolumn dzieki czemu slyszymy jak takie organy brzmia w
rzeczywistosci a w keyboardach czegos takiego nie ma gdyz
dzwiek z kalwoatury jest bezposrednio przetwarzany na drodze
elektronicznej i podawany bezposrednio na glosniki a wiec
jest zasadnicza roznica zarowno w zasadzie dzialania takich
instrumentow jak i w sposobie wytwarzania i przetwarzania
generowanych przezen dzwiekow.
11-03-2016 20:37
No i taki mały drobiazg jeszcze o ile na keyboard-zie może
sobie prawie każdy żempolić to do piszczałkowych olbrzymów
trzeba mieć niestety ale ten cholerny absolutny słuch i to
jest podstawa tej całej zabawy.
11-03-2016 21:06
abny grac wgl na czymkolwiek trzeba miec niestety absolutny
sluch muzyczny. Nawet keyboard tego wymaga. Jesli ktos nie
ma sluchu muzycznego nie zagra wgl na niczym bo dla niego
wszystko bedzie brzmialo podobnie lub tak samo a prawda jest
taka ze kazdy akord i kazda oktwa w muzyce zuuplenie i
znacznie sie rozni od siebie. A w przypadku organow
piszczalkowych ma to niesteyy niebagatelne znaczenie. jeden
falszywy dzwiek i caly akord pada w cholere bo nie pasuje on
do pozostalej reszty. dlatego trzeba to po prostu umiec
uslyszec i wychwycic w odpowiedni sposob.
11-03-2016 22:49
Co odspiewania hymnu najlepsza jest Gorniak EdziaNo,tuz za nia sam prezes Jaroslaw
Kaczynski
12-03-2016 12:32
Nio szczególnie jak mu hymn Narodowy za po da.
12-03-2016 13:49
No jak ktos sie juz wypalil jesli chodzi o kariere zawodowa
piosenskarki to nie ma sie co dziwic ze potem sie ludziska
smieja z takich artystow. edzia powinna juz zaczac mslkec o
tym by pojsc na emeryture taka na jaka ida wszyscy artysci
to by lepiej zrobila. a co do samegoi prezesa PiS to coz
widac ewidentnie ze obca jest mu sztuka piosenkarska i ze
nie ma on kompletnie talentu do spiewu.
12-03-2016 14:27
No jak ktos sie juz wypalil jesli chodzi o kariere zawodowa
piosenskarki to nie ma sie co dziwic ze potem sie ludziska
smieja z takich artystow. edzia powinna juz zaczac mslkec o
tym by pojsc na emeryture taka na jaka ida wszyscy artysci
to by lepiej zrobila. a co do samegoi prezesa PiS to coz
widac ewidentnie ze obca jest mu sztuka piosenkarska i ze
nie ma on kompletnie talentu do spiewu.
12-03-2016 17:39
I nigdy nie miał sam z resztą to powiedział ale edzia z tym
hymnem to za błysła to chyba jej zostanie zapamiętane na
długie czasy.