Dzieci moje to to janicejacob dajcie sobie od razu spokój pewno
kolejna niby oficer czy inna cholera.
22-01-2019 21:23
Ale trudna PiS... OwniaSeba co
miałeś na myśli?
22-01-2019 23:14
Tomi dokładnie to cio na pisałem przecież nie męcz bo nie
dośc że to cholerne ucho to jeszcze się do reszty po
chorowałem mój pech wrócił.
24-01-2019 22:04
A brata córce wiersz jak spędziła ferie zimowe...
24-01-2019 22:10
aaaaaa poezja to
wrzuć wierszyk na posta poczytamy
24-01-2019 23:24
Oboje są przekonani,
że połączyło ich uczucie nagłe.
Piękna jest taka pewność,
ale niepewność jest piękniejsza.
Sądzą, że skoro nie
znali się wcześniej,
nic miedy nimi nigdy się nie działo.
A co na to ulice, schody, korytarze,
na których mogli się od dawna mijać?
Chciałabym ich zapytać,
czy nie pamietają -
może w drzwiach obrotowych
kiedyś twarzą w twarz?
jakieś ,,przepraszam\'\' w ścisku?
głos ,,pomyłka\'\' w słuchawce?
- ale znam ich odpowiedź.
Nie, nie pamietają.
Bardzo by ich zdziwiło,
że od dłuższego już czasu
bawił się nimi przypadek.
Jeszcze nie całkiem gotów
zamienić się dla nich w los,
zbliżał ich i oddalał,
zabiegał im droge
i tłumiąc chichot
odskakiwał w bok.
Były znaki, sygnały,
cóż z tego, że nieczytelne.
Może trzy lata temu
albo w zeszły wtorek
pewien listek przefrunął
z ramienia na ramię?
Było coś zgubionego i podniesionego.
Kto wie, czy już nie piłka
w zaroślach dzieciństwa?
Były klamki i dzwonki,
na których zawczasu
dotyk kladł się na dotyk.
Walizki obok siebie w przechowalni.
Był może pewnej nocy jednakowy sen,
natychmiast po zbudzeniu zamazany.
Każdy przecież początek
to tylko ciąg dalszy,
a księga zdarzeń
zawsze otwarta w połowie.
24-01-2019 23:34
i
tyle powiem
25-01-2019 08:52
Witalkizimno jak w zimie...
Czas linkę przy rowerze pogrzebać w kotlowni
25-01-2019 12:30
Dzień bry dzieci moje wszystkie kto na dwór niech się po
ubiera dobrze bo potem będzie razem ze mną chorował buuuuu
jak ja nie znoszę chorować.
25-01-2019 13:28
Ale tu nudy... Poszliscie odsniezyc asfalt?
25-01-2019 13:44
Tomi pierdoło czytaj za nim coś na piszesz. Chory jestem to
i nie chce mi się pisać za zbyt.
25-01-2019 15:56
Mnie nie było od rana w domku,chcę złożyć papiery do ZUS i
biegam po różne zaświadczenia . W dodatku szefo mnie pilnie
wezwał, musiałam iść do firmy - pół godziny marszu w jedną
stronę
Wróciłam zziębnięta i zmęczona.
Nie lubię zimy !!!!
25-01-2019 16:16
No to pech, zacząłem smażyć naleśniki... Gaz się
skonczylale kic, samochód,
butla w bagażnik... Zdążyłem usmażyć, niby smakowalo
25-01-2019 16:25
Mniam, a myślałam dzisiaj o naleśniczkach zjadło by się
25-01-2019 16:32
No jak każdy facet coś tam ugotuje prócz wode na herbate
25-01-2019 17:56
I tu się mylisz wielu facetów nie potrafi niczego ugotować ,
25-01-2019 18:04
Witam wszyskich a co to za problem jak chce nauczyć nie ma
problemu ja nie muszę gotować ale jak jestem w drugim domu
podstawowe zeczy zrobie Cheba jakieś wykfitne to już tszeba
praktyki ale są pisze pszepisy i momalutku można
25-01-2019 18:06
Ważne żeby były pieniaszki na produkty i można coś smacznego
ugotować
25-01-2019 18:10
No aniol... Fajnemysle o
białym wierszu ale... pracuje
nad liczbami
25-01-2019 18:11
Fajnie,że potraficie , dobrze powiedziałeś kasa na zakupy i
chęci do gotowania potrzebne