Lewy mowi do brzuszka Anny wierzac ze dziecko slyszy.Mysle
ze kasa uderzyla mu do glowy i ludzie kupia byle gowno co
powie.Dzis niech strzeli bramke to bedzie ok.A jak urodzi mu
sie inwalida,dopierou sie oczy otworza

Zdrowia nie mozna kupic.Reszte
tak