Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Czyli z ciebie maratończyk.. Natomiast ja po miescie wyłącznie piechota.. W nie które miejsca dochodze w niespełna 40 minut.. I dynstans mam 6 kilometrow..

Nio ale po mieście też wolę z buta ale nie zawsze się da bo zajączek od nas do babci to już nie ujdzie bo marudzi że ją nogi bolą bo to i jednak spory kawałem przez trzy dzielnice na butach przejść.

Ja lubie wszedzie rowerem jezdzic jak deszcz...zostaje samochodale to inna bajka,lubie kierowac,czasem mnie ponosi z przyspieszaniem

Nie tylko ty lubisz pojezdzic na rowerze.. Poza tym nie tylko ty masz ciezka noge prowadzac samochod.. Tym bardziej ze u mnie policja się zjawia tylko wtedy kiedy zdarzy się jakiś wypadek samochodowy.. A tak jest swiety spokoj..

Oj ja to miałem ciężkie kopytko zwłaszcza że autko które miałem to ledwie dotknij gaz a już stówka.

Szkoda ze we troje nie możemy się poscigac na dystansie 10 kilometrow.. Ciekawe który by miał wtedy wieksz..

A nie nie nie już nie autko to nie problem jeden telefonik do kuzyna ale ślepka już nie te drugi raz bym nie chciał mieć szczęścia i spędzić dziewięciu miesięcy u szpitala.

Ja lubie jezdzic samochodem i mysle ze kobiete ktora boi sie prowadzic zachecilbym by probowalaa inwalidztwo?Zaden problem,przerobic mozna wszystko

Koledzy na wyścigi się wybieracie widzę ale ja tam wolę rozsądek a nie wariackie szybkości i ryzyko bo po co to komu właściwie ? a życie można stracić albo kalectwo na całe życie a jeszcze jak się kogoś potrąci przy okazji to i wyrzuty sumienia zostaną
A jeżeli chodzi o sport to każdy z nas uprawia jakieś ćwiczenia tylko nie za bardzo o tym wie bo chociażby jak w tym kawale,każdy codziennie uprawia ćwiczenie zaraz po przebudzeniu bo otwiera oczy,zamyka , otwiera, zamyka, otwiera,zamyka i tak kilka razy aż wstanie się z łóżka.No co to jest jak nie ćwiczenie ruchowe? ha ha ha

O i właśnie ja przed chwilą uprawiałem sport intelektualny ha ha tak męczyłem i szperałem aż wyszperałem małą apkę ale strasznie przydatną. Blokuje połączenia z niechcianych numerów i sms-ki a do tego działa po polsku i za free ha ha ha.

A ja w Lumii jak pytałam cię swego czasu o blokady to kilka dni temu odkryłam takie coś jak filtr połączeń i mam już spokój z niechcianymi połączeniami i smsami.

Ale ale lumia chodzi na systemie microsoft oni tam mają inny sklepik i inne dodatki a ja miałem lumie 800 ino przez pół godziny tak jak mnie ją dali tak się jej czym prędzej pozbyłem. Teraz mam starego dziadunia samsunga note II ale to już na androidzie pracuje sklepik play i zupełnie inna bajka ale mnie pasuje okrutnie bo nawet klawiaturę powiększyć idzie nie wspominając o czcionce i stylu czcionki czego w lumi jeszcze do nie dawna było zero opcji a teraz to nawet nie wiem po za tym brak opcji wyjęcia baterii nio to już nie lada wyczyn.

Masz absolutną rację bo ta zasrana Lumia to zupełnie przypadkowo wylądowała u mnie ale czuję do niej antypatię po dzień dzisiejszy a mam już chyba trzy lata ale mam tez inny tel.także trochę sobie wymieniam sobie czynności.

Kiedy była to nokkia to spoko najlepsze telki na świecie ale kiedy pożarł ich microsoft to ja przepraszam ale syf na potęgę teraz jest znów nokkia i chyba właśnie ta już nowa nokkia wszedła na rynek ale jest już na androidzie.

Drugi mam LG na andriodzie i jest dla mnie przynajmniej znacznie łatwiejszy chociażby w samej obsłudze a w Lumii to aby coś tam, to żąda założenia konta microsoft a mnie to strasznie rusza bo trzeba by chyba siedzieć kilka godzin nad ustawieniami np.FB,lub Skype.

Ale u tego legia Warszawa tam jest sklep play i to czeba konto google mieć cio by działał ale jak juz działa to można ciuda wywijać łącznie ze zmianą koloru i wielkości klawiaturki.

Tak już wiem o tym sklepie ale najgorsze jest to,że to trzeba mieć trochę chęci na zabawę a mnie jakoś odpycha a nie ciągnie do tego i ciągle odkładam na potem

Ale to ino nawet nie 5 minutek jest masz kompusia wpisz siobiem w wyszukiwarkę gmail i już potem to załóż konto i dalej to bajeczka a w zamian masz dodatkową pocztę która jest przyznam bardzo przyzwoita potem u telefoniku podajesz ino ten adres i hasełko i logujesz a za chwilkę wszystko hula jak trzeba.

Anioljak u ciebie powieje 25 m/s mozesx krzyknac "ja latam"u mnie juz wieje...srednio

Tak to też wiem ale dla mnie to najważniejsze i najbardziej odpychające jest to,że te telefoniki są takie malutkie i literki malutkie a tu człowiek jakoś nie za bardzo dobrze widzi i ciągle w okularkach a to też wkurza i tylko dlatego jakoś się nie palę specjalnie do wpisywania tam tych haseł.