Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy


Kategoria: Pełnosprawni
Temat: Najcięższe zawody świata.
Autor tematu: 19agnieszka61
04-04-2017 09:08
Szczerze mówiąć to nigdy mnie to tak za bardzo nie ciągło poniewarz to dość odległa przeszłość nio i wtedy wszystko wyglądało inaczej. to okres w którym istniały takie twory jak Księstwo Warszawskie czy Księstwo Poznańskie i oczywiście wolne miasto a samo państwo Polskie było raczej w głowach kilku zagorzałych patriotów. A ja byłam raczej noga stołowa z historii nio bo gdzieś człowiek wyspać się musiał czasem ha ha ha.
04-04-2017 09:26
A to nic nie szkodzi tylko myślałam,że możliwe abyś coś tam pamiętał bo jakoś tak ostatnio siostra taką lekturę mi przynosi i tak pod wpływem tych książek się zastanawiam potem jak to było.Jeżeli chodzi o historię to ja też nie lubiłam nigdy tego przedmiotu i wcale nigdy mnie więcej nie interesowało poza granicami wymaganymi aby zaliczyć ha ha ha
04-04-2017 09:38
Ja tam stale do sypiałem bo to jak nie ugryzł to zawsze kawałek miałem do szkoły bo podstawówka u innej dzielnicy ogólniak u Sopotu a potem aż u Gdyni Nio to zawś czeba było gdzieś oko złapać a że pierwsza historia to pół klasy zawsze spało to samo na wykładach nie było bata że by nie po leciał teks "Ja wiem że ja znów państwo budzę ale no już wytrzymajcie już tylko 15 minut" ha ha ha
04-04-2017 09:45
Ale chociaż masz co ze śmiechem teraz wspominać.Ja nigdy nie miałam wątpliwości,że historia jeżeli chodzi o nauczanie jest okrutnie nudząca i nużąca ale już inaczej się podchodzi do sprawy jak ci nie każą się tego uczyć tylko sam z siebie człowiek chce się czegoś dowiedzieć i podobnie jest z czytaniem lektur np.jak ci każą to i kijem nie zagonisz ale jak ktoś kocha czytać to go nie oderwiesz od książki.Ot taka to mała przewrotność ludzkiego charakteru
04-04-2017 09:52
Historię to miałem tylko u ogólniaka taką babkę starszą ale u niej nie było bata jak tam coś mówiła czy opowiadała to jak nie z robiła z tego jaj totalnych to nie było lekcji. Lektury to zawsze oj masakra była nio ale dziadek bie widział to na okrągło książek na kasetach słuchał i zawsze i mnie przy niósł lekturę na kasetach nio to wieczorem do spania się słuchało ale prawdę mówiąc to i tak echo z tego zostało ha ha ha
04-04-2017 09:58
Ja to wiele z tych przymusowych niby przeczytałam dopiero jak przyszłam do pracy bo 5 godz.pracy i wolne także jakoś trzeba było pozostały czas zapełnić a czasy były prawie wojenne bo stan wojenny i specjalnych rozrywek nie było.
A ty lepiej powiedz czy ja ci tu nie zajmuję czasu bo masz i gotowanie i inne zajęcia a ja to tak wiesz sobie cały dzień siedzę chociaż dziś będzie długi dzień bo wstałam na dobre o 6-tej
04-04-2017 10:09
Ojjj tak te szkolne lektury to była zmora niektórych to nie czytałam bo jak czytając myślałam o czym innym to była strata czasu.Wkurzało mnie jak nas baba pytała co on nam chciał przekazać a skąd ja to mam wiedzieć jak pisze po chińsku
04-04-2017 10:10
Ja dam radę choć diabły małe na wymyślały z tym obiadem jak zwykle ale jeszcze chwilkę z bałamucę sobie.
04-04-2017 10:14
Ha ha ha ha oj Aniu dobrze mówisz bo dla mnie też to zawsze była zmora niemiłosierna jak pytali co autor przez to chciał nam powiedzieć? i dokładnie a skąd to wiedzieć ? bo za sekretarza to raczej dla tych pismaków człowiek nie robił
04-04-2017 10:14
Co tam dobrego dzisiaj gotujecie ???
04-04-2017 10:17
Jak dobrze,że teraz czytam co chcę ale przez te lektury trochę zrażają ludzi młodych do czytania
04-04-2017 10:21
Co na obiad pytasz? a ja to i tak nie będę gotować a dziś jeszcze ma być przesyłka a tam będzie pomelo i chyba wystarczy a jak nie to może jakiś ser chudy z kisielem ( tylko się nie śmiejcie ).
04-04-2017 10:24
A dziś to będzie jak to zajączek mówi zupka kaloryferowa nio i dostali od babci kasę to kupiły jakieś zdechłe kotlety made in biedronka a to mi mało w nos to im zraziki dziś uszykuję.
Ja zawsze mówiłem że do lektur to czeba mieć bujną wyobraźnię przez te opisy i takie tam ale ja tekiej wyobraźni nie mam za to mogę im w ramach lektury bombkę z budować.
04-04-2017 10:24
Śmiać to nie bo wiesz,że trzymamy kciuki za Ciebie i podziwiamy ale dla nas to chyba za mało
04-04-2017 10:28
Nie nio kisiel i pomelko? to nawet nie podwieczorek nie jest nia podwieczorek to ja kuraka z rożna albo i ze dwa.
04-04-2017 10:30
A to wy sobie zajadajcie co tam chcecie a ja już dawno pomelo nie jadłam i tak coś patrzę,że nic nie spada ostatnio także się boję żeby nie wróciło
Aniołku ty cicho mów o tej bombce bo żeby ci zaraz brygada na chatę nie wjechała ha ha ha i nie pochwalili cię żeś taki zdolny
04-04-2017 10:33
A ja dzisiaj mięsko,ziemniaczki i surówkę miło tu z Wami ale spadam bo Wy już po śniadaniu a ja jeszcze w piżamie a za obiad trzeba się brać
04-04-2017 10:38
Oj tam mam dobre buły dzisiaj takie serkowe to do śniadanka akurat i placuchy z serów daniowych też mam a kawusia już się szykuje.
04-04-2017 13:18
Ja dzis kotleciki zrobilem,surowka,pyreczki i maslanka na popicie.To nie zart.Zauwazylem ze lepiej trawi sie po maslance niz po ciezkim, slodkim kompocieA kotleciki z piersi....kurczecych
04-04-2017 13:54
Tomi może poszukasz roboty w jakiejś knajpie.
(niektóre funkcje portalu przeznaczone są dla zalogowanych, zaloguj się lub zarejestruj profil)

tem_f.gif

post_f.gif  

tem_f.gif

post_f.gif