Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Każdy jest inny to i inne podejście


Musi mniamuśnie smakować a kawusię pewnie,że poproszę bo deser już jest

Aniołku to lecisz na tą kawę? czy już po i nie chcesz więcej?bo nie wiem ile parzyć?

Niooo ja to mogę kawusię i wiaderkami hi hi

Ot widzisz jakaś telepatia czy co? bo ja kawę robię w półlitrowej filiżance specjalnie na ten cel kupionej i tak sobie sączę cały dzień a to już prawie jak wiaderko ha ha ha

Ha ha ha ja mam graczek półlitrowy taki termiczny cio by kawusia długo ciepła była. A że mnie łazić się nie chce to mam takie garczki dwa ha ha ha.

O to ty lepszy jesteś bo i ciepłą masz. Ja to jak mam taki grymas to termos taki konferencyjny wyciągam i mam ciepłe czy herbatkę owocową czy kawę ale kawy to tak często nie parzę bo jednak świeżo parzona jest najlepsza

A nio dokładnie a mnie matka dzwonili nio i dupa dziecka już jej dość mają i chcą do dom nio zaś do garów pora.

No skończyła się laba jak tak dla ciebie ale widzisz i dzieciaki jednak wolą stare powiedzenie ale aktualne ciągle "domie złoty" bo w domu to jakaś inna swoboda a u babci niby dobrze ale inaczej.Była koleżanka zrobić zastrzyki dlatego zamilkłam na chwilę

A nio i już wyciągłem kopyta indykowe cio od tają i mięśki siem piecze pomału buuuuu i chyba mnie cioś oka lekko dokuczają znowu.

To może uciekaj na pół godzinki chociaż przećwicz te swoje oczka w łóżku a mięsko przez ten czas odmrozi się

Chyba ja to tak właśnie z robiem hi hi

Słusznie, a ja sobie trochę poczytam

Szkoda oczu Geniu.A i tak madrzejsza nie bedziesz od Macierewicza.Bo i sam Jaroslaw sil juz nie ma.A Misiewicz jak rosl,tak rosnie....niczym chwast

Wiesz co Tomi ja tam z nich akurat przykładu brać nie zamierzam ale czytać wprost uwielbiam i to od dziecka właściwie a zresztą i tak niedzielą to nic lepszego do roboty nie mam ,a oczy to dopóki widzę będę czytać a potem to znajdę inne wyjście a i tak książek się nie wyrzeknę bo to jest największe bogactwo świata i kopalnia wiedzy

A ja po kościele i obiadku teraz wyszłam sobie do mojego ogrodu tzn.na balkon oczywiście w towarzystwie książki
No cóż Aniołku wszędzie dobrze ale w domu najlepiej

No proszę i widzisz Tomi, Ania też dużo czyta bo lubi a ja na balkon nie wychodzę bo niestety słońce mi na oczy szkodzi i nawet teraz jak prosto w okna świeci to mam rolety spuszczone żeby taki półmrok był to najlepiej dla mnie

A ja lubię się powygrzewać i ono mi nie przeszkadza to korzystam a razie czego jest parasol

Ja jak chcę jeszcze jakiś czas widzieć to muszę jak najbardziej chronić wzrok i w każdą pogodę muszę chodzić w ciemnych okularkach z filtrem i nawet w domu tak kazano mi robić ale w domu to wolę sobie rolety opuścić bo to jednak bardzo niekomfortowo się patrzy a parasol to tylko osłania takie bezpośrednie słońce ale jak spojrzeć dalej i nic nie daje jednak

Wiadomo, jak trzeba to trzeba, to inna sprawa ja ze wzrokiem narazie problemów nie mam, słonko mi nie przeszkadza, choć siostra zawsze się pyta jak tak potrafię bo ona nie lubi przebywać bezpośrednio na słońcu a ja nawet okularów przeciwsłonecznych nie używa bo nie lubię wydaje mi się wtedy, że jest ciemno i zimno

A ja sprzatalem flaszki po wodziProsilem sie gminy i nie doprosilem sie.O radnym nie wspomneA tego co pije i flachy wyrzuca obok chodnika za jaja powiesze.Tuz obok Szyszki