Bleeeee, to obrzydliwe i
to w dzisiejszych czasach
masakra, woła o pomstę do nieba
14-03-2017 22:27
Mnie w sumie to za wiele nie zdziwi bo widziałam przez ponad
10 lat jak ludzie żyją w różnych miejscach i warunkach bo
pracowałam jednocześnie w szpitalu i w takiej firmie co to
pożyczki się po domach udzielało to napatrzyłam się
dosłownie na wszystko a było i tak,że brzydziłam się
normalnie do domu wejść.
14-03-2017 22:30
Ja o tym to słyszałem ale wiesz jak człowiek nie zobaczy to
tak raczej słabo daje wiarę A choć obrzydliwe to ja wam powiem
to czeba zobaczyć normalnie przeżycie nie zapomniane aż
włosy same dęba stają a na siamoą myśl wszystko świędzieć
zaczyna.
14-03-2017 22:31
To fakt, jak człowiek widzi jak ludzie żyją to się włos na
głowie jeży
14-03-2017 22:42
Nio ale powiedz cio robić jak kogo nie stać by siobie kumpić
własne M bo wiadomo nie każdy jest a właśnie dziś wylazło
taki niby uczciwy Pawełek Kukiz a jakimś cudem kupił
mieszkanie u warszawy w jednej droższych dzielnic za 25 000
zł.
14-03-2017 22:52
Nie wiem, to kompletna masakra w takich warunkach
mieszkać.A,że nie stać to wiem bo też mi się marzy swoje
własne M ale to już chyba
pozostanie w sferze marzeń
14-03-2017 22:56
He he to tak jak i mnie ino że nie u Gdańsku tu choć by
nawet za złotówkę to nie chcę.
14-03-2017 23:36
Dla mnie udało kupić za nieduże pieniądze ale remont trochę
kosztował i pewnie co własne to nie komunalne albo
spółdzielcze tylko teraz cały czas nakłady bo to jednak
wspólnota mieszkaniowa to jak kołchoz u ruskich.Wszystko ma
swoje plusy i minusy.
14-03-2017 23:38
Ale za własnościowe jak nie wspólnota to spółdzielnia ciebie
obczai więc cio to za własność jak czynsz ciebie i tak ściga
cio miesiąć???
15-03-2017 09:57
To nie tak jak mówisz do mnie ani spółdzielnia ani nikt inny
nie ma dostępu nawet gdybyśmy wspólnoty nie zawiązali.Sami
sobie palimy w piecu,sami prawimy dach jak trzeba a mówisz
czynsz to my tylko tak nazywamy ale comiesięczne opłaty
zbieramy na swoje konto bo przecież nikt za darmo nie
mieszka i z tej kasy się utrzymujemy tylko widzisz u mnie
wszystkie opłaty w sumie wynoszą czyli razem z wodą i opłatą
za śmieci w tej chwili 250 zł a jeszcze dopóki miesiąc temu
nie musiałam zrobić podwyżki to było to 220 zł a wszystko
przez to,że były w zimie wysokie ceny oleju opałowego ale
znajdź mi więcej takich co to za utrzymanie miesięcznie i
wodę ciepłą i zimną i śmieci tylko tyle płacą.Wiadomo trzeba
się samemu interesować wszystkim ale wszędzie jest coś za
coś.Płacę też jeszcze roczny podatek do miasta bo do
mieszkania każdego jest kawał działki gdzie mogę sobie
marchewkę posadzić np.Dla nas nikt oprócz nas samych nie
może nic zrobić bo to tak jakbyś miał dom na wsi na własnej
ziemi tylko jest to zlepek ośmiu mieszkań.Swego czasu czyli
przed zawiązaniem wspólnoty myśmy bardzo chcieli żeby
spółdzielnia nas wzięła pod swoje skrzydła ale nie chcieli.
15-03-2017 10:48
Chciałabym tylko tyle płacić
a jeszcze bardziej mieć swoje ciasne ale własne M no ale coś za coś, tak jak mówisz,
o wszystko sami musicie się martwić a ja co najwyżej
wykonuję telefon do spółdzielni
15-03-2017 11:15
Ano właśnie ten telefon do spółdzielni też jest ważny a u
mnie to jak ktoś zrobi sobie zwarcie to do mnie ba ja
elektryk albo jak woda cieknie z kaloryfera to też do mnie
bo ja hydraulik i nic nikogo nie obchodzi,że mnie to też nie
obchodzi ale zawsze staram się jakoś pomóc bo mi
najnormalniej szkoda bo mam za sąsiadów samych ludzi po
80-tym roku życia i bezradnych jak dziecko we mgle.I gdyby
to spółdzielnia zarządzała to dałabym każdemu numer telefonu
i problem z głowy a tak trzeba się jakoś borykać ze
wszystkim samemu.Pewnie plusy też są bo mogę sobie ognicho
pod blokiem zrobić i balangę i nic nikomu do tego.
15-03-2017 12:48
Wszystkiego są plusy i minusy
a za wygodę się płaci
15-03-2017 13:46
Ja tam w sumie chwalę sobie tą moją wspólnotę bo mam jak
mówisz ciasne ale własne i jeszcze działeczki kawałek pod
marchewkę jak bym chciała i muszę powiedzieć,że całkiem
dobre pieniądze mogę dostać jak bym chciała sprzedać,cisza
spokój,50 m do lasu i świeżego powietrza a to też się
liczy.Absolutna niezależność bo w tak małej grupce idzie się
dogadać właściwie ze wszystkim.
15-03-2017 13:55
Nic tylko pozazdrościć
pewnie,że trzeba sobie chwalić bo mieć własny kąt to bardzo
dużo
15-03-2017 16:03
Puk puk nio i jestem dzień doberek przyjacielki z
portalu.
15-03-2017 17:38
To prawda własny kąt to podstawa egzystencji człowieka.
15-03-2017 17:50
To prawda własny kąt to podstawa egzystencji człowieka.
15-03-2017 17:53
Nio pod warunkiem że ciebie czy mnie na niego stać.
15-03-2017 18:04
No niestety zgadza się.Egzystencja zależy od kasy i taka
smutna prawda.Moje siostrzenice żeby kupić mieszkanie
zadłużyły się w banku na wile długich lat a rata miesięczna
wynosi coś około tysiąca złotych to dobrze,że mają pracę i
razem z mężami składają się na opłaty ale kto wie co będzie
za kilka lat?Strasznie niepewne u nas i praca i zarobki a
,że młode to się nie przejmują długiem ale mnie osobiście
taki dług rzędu 200 tys.zł.przeraża.