Nic, tego kwiatu jest pół światu
a tak na serio. Jeśli da kosza to
znaczy, że nic nie czułą do gościa albo coś w zawiązku się
popsuło... Ludzie poznają się z czasem i z czasem
uświadamiają sobie czy osoba z która są jest dla nich ważna.
Co do zainteresowania, "ciężka" sprawa ;) Tu chyba
liczy się pierwsze wrażenie... Oczywiście większość ludzi
sprzedaje bajki typu: "Wygląd się nie liczy, Ważny jest
charakter" dla mnie to hipokryzja w czystej postaci, bo
zanim się odezwiemy do kogoś - on nas oceni przez pryzmat
naszych cech zewnętrznych ( ubiór, zachowanie itp ) Czy jest
sens interesować kobiety i ogólnie ludzi swoją osobą? Tak i
nie. Tak, bo pierwsze wrażenie często bywa mylące ( człowiek
może być nieśmiały, zakłopotany... ) Nie, bo wzbudzanie
zainteresowania na siłę ma to do siebie, że rzadko wychodzi
na zdrowie. Wszystko zależy od "sytuacji"
Niepełnosprawność nie jest problemem w budowaniu relacji
międzyludzkich. Jest tylko barierą, którą często utrwalamy
przez brak wiary w samych siebie. Fakt osoba niepełnosprawna
ma pod górkę, bo wielu sytuacjach musi wykazać się większą
kreatywnością. Owa kreatywność często w relacjach
damsko-męskich jest ogromnym plusem - Pokazuje, że chłop ma
jaj, a kobieta głowę na karku!