Ha ha ha już to siobiem nawet wyobrażałem ale to chyba za prędko nie
biega
04-04-2017 22:39
No ja też
dlatego będziesz spacerował a nie ganiał
04-04-2017 22:43
Ha ha ha ja nie mogę ganiać bo wnet mi powietrza brakuje i by mnie musiał potem krokodyl do
domku taszczyć na grzbiecie
04-04-2017 22:59
No to wszystko pasuje to będziecie spacerować , chociaż
krokodyl z Aniołkiem na grzbiecie - mógłby to być ciekawy
widok
04-04-2017 23:00
Hi hi hi chyba chciał bym to zobaczyć bo jak się taki smok kłóci z
dobermanem to już widziałem.
04-04-2017 23:11
Wszystko przed Tobą Aniołku
04-04-2017 23:14
Nio ale jakąś komedyjkę trzeba siobiem u domku sprawić bo czasem ino nudy albo za wiele na raz
04-04-2017 23:24
No właśnie, potem jeszcze z krokodylem będziesz się użerać
04-04-2017 23:33
Oj tam zwierzaki siom nie raz takie pocieszne a to już chyba dośc będzie na dziś
bo mnie żarówka na koniec u łazienki wybuchła
04-04-2017 23:39
Z tym,że są pocieszne to akurat się zgadzam
04-04-2017 23:41
Ino dać im amku i troszkę serduszka a w zamian to nie raz ujdzie boki
zrywać tak wariują.
04-04-2017 23:50
To prawda, nie raz komedia na żywo kochane sa to fakt
04-04-2017 23:52
Nie da się ukryć
prędzej miałem psicę labradorkę oj to od rana były
śmiechy
spała na grzbiecie łapami do góry a kot spał jej na klacie
między łapami przednimi
05-04-2017 00:02
Super to musiało wyglądać u
koleżanki też kot razem z psem spał w jednym koszyczku
05-04-2017 00:06
Oj cio ja tu miałem z nią
nudno jej było to przy lazła szczekła a kot hyc i jej na
tyłku siedział a ta
rundy za kocim ogonem po całym domu jak głupia a mojego brata to wręcz
kochała ino
przy lazł to mu papę wy lizała a jak się ino odwrócił to go
cap za dupsko.
05-04-2017 00:17
No to było wesoło jak
ja mieszkałam w domku to też mieliśmy dwa psy ale w kojcu i
zawsze mojego byłego męża słuchały, jak mówił do budy to bez
problemu, wszyscy byli w szoku,że takie grzeczne.Raz sobie
biegały po podwórku a on wyszedł do oka i krzyczy do budy a
one popatrzyły i nic,wiedziały,że przez okno ich nie pogoni
i nic sobie z niego nie robiły.Uśmiałam sie też wtedy do łez
05-04-2017 00:21
A bo to mądre zwierzaczki siom ta moja cholera nigdy do drzwi nie
szła ale
jak przy szedł listowy to mu łapą drzwi otwierała i musiał
jej lista dać do paszczy
inaczej do domku nie wyuściła
05-04-2017 00:32
Mądre a mądre to z
kolei koty bo też miałam dwa, jak słyszały, że psy szczekają
to juz pod drzwiami stały bo wiedziały,że ktoś idzie a jak
wracaliśmy samochodem to też poznawały i jeden leciał pod
drzwi domu z jednej stornu a drugi z drugiej
05-04-2017 00:36
Oj z kotami to ja miałem ino dwa ten pierwszy skurczybyk to u nocy
właził na łóżko i
pach łapą w nos i udawał że sprawdza czy śpię. a ten to teraz drugi
spadochroniarz cio za ptakami za okno wypada.