Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Ja mam 2.. Na komisji stwierdzili ze nie należy mi się pierwsza.. Tylko dlatego ze nie jestem sparaliżowany od szyi w dul.. A od pefronu nic w zyciu nie dostałem..

Hmmm musiał byś panie po pytać albo u poefron-u albo u mopr-u bo jak mniemam masz niepełnosprawność o podłożu wewnętrznym a ja o tym bladego pojęcia nie mam czy oni jakoś pomagają czy mają w nosie i radź sobie sam.

Mnie wystarczy to co mam.. I nie zamierzam chodzic po lekarzach z papierami.... Szkoda mojego czasu i nerwow na to wszystko..

Mnie tam też ale nie powiem z komputerów korzystam biorę sobie komuperki a cio ino nie zbyt często aż takiego zajoba nie mam że by co dwa lata się meldować po nowy komputer.

Nie wiem jak by jakąś kasę wyciągnąć z tego pefronu,chyba pojadę i nagadam żeby dali kilka złotych na leki chociaż bo ZUS ma mnie w dupie i ani decyzji ani kasy a tu kuźwa żyć trzeba a do 15 grudnia cholernie daleko.

Czeba by po pytać bo wiele z pefronu przejeły samorządy i realizują dawne pefronoskie programy przez mopr ale jak tobie Gienia to podpowiem że nawet bucienta ortopedyczne idzie załatwić ale więcej to nie bardzo bo ja ino słabowidzący i to mnie w zasadzie interesowało i interesuje reszta to tyle cio mimochodem usłyszałem.

Tak ja wiem ale oni nie dopłacają wcale tak dużo bo ja dostałam ale i tak lwią część musiałam sama zapłacić,nie ma lekko i nigdy za dobrze.

A nio racja oni chyba liczą od dochodów ale jakoś po durnemu bo jak ja to do komputera zajączka dopłaciłem ino dwie stówki a prędzej do swojego nie płaciłem nic.

Jeśli chodzi o wyliczenia pefronu.. To oni tez patrza na wyksztalcenie.. Jeśli ktoś ma jekies tam wyksztalcenie lub się uczy.. To dostanie kase.. Tak jak syn znajomego.. On ma od nowości opla corse z rocznika 2012.. I ze samochodu korzystają wszyscy..

Ale autko to jeszcze inna bajeczka z resztą z pefron-em są straszne cuda na kiju za nimi panie nie zdąży co dwa lata program ten sam na zakup komputerów a papiery inne z wariować idzie z nimi.

Lepiej kupic wlasny samochód osobowy.. Nie wiem jak inni.. Ale ja wole samochody produkcji Niemieckiej.. Bez względu na rok produkcji nadal jezdza po drogach.. Poza tym to tez zależy od wlasciciela.. Który zawsze na naprawę do dobrego warsztatu postawi.. Tylko nie lubie porsche..

Porsche robi niezniszczalne skrzynie tip tronic a reszta wiadomo blacha to blacha jak ma ją szlag trafić to trafi obojętnie jakie by to autko nie było.

Punto skrzynia do dupy po 50 tys,206 skrzynia dobra choc wymienialem docisk,tarcza przy 65 tys,niemiecki sama rdza juz przy sam kilkuketnich...patrz golf 5 czy astra 2 ,fabia 2 samochod w miare za rozsadna cene,dobrr 1.2 tsi 85 km

Ot i widzisz panie poradnik się włączył ha ha ha i już wiadomo na co uważać.

Nie lubie niem samoch ale polo czy golf co do spasow elem w kokpi ...bez porow z hyun czy kia...tylko te drogie klam do napr...

Jeśli chodzi o skode i niemieckie samochody.. To maja blachy bez zdarcia.. Oczywiście jeśli się tez wpore znajdzie i zlikwiduje rdze.. I sa tanie części zamienne.. Gorzej jest tylko wtedy kiedy jest lanczuszek rorzadu.. Do opla corsy bez robocizny kosztuje 1.500 zl.. I slyszalem ze na nim można przejechać do 500 tysięcy kilometrów.. Najgorsza jest skrzynia biegow w automacie.. Jak z niej wycieknie olej to wtedy tylko laweta.. Dlatego wole manualna..

Jestem inwalida z uszkodz narzad ruchu ale 18 lat jezdze manual skrzynnie trawie autom...to malo meskiechoc czasem jade jako kier zapasowy

Poza tym manuale sa znacznie szybsze pod swiatlami do 20 procent.. Automat zamula w początkowej fazie startu..

To prawda ,w miesie ruszam dosc zwawodopiero oczy robia jak ze samochodu wylazi chudy ,kulawy blondynto tylko ja...i moje wozidlo

O mnie mowia ze taki puszysty był szybszy od wszystkich pod swiatlami.. Poza tym dobrze jak w silniku jest od 12 cylindrow.. Wtedy mniejsze spalanie paliwa. Ja do tej pory przejechałem 400 kilometrow na jednym zbiorniku paliwa..