Podobno należy zachować lukę dystansu, nieufności wobec
człowieka. Istota ludzka jest niedoskonała - nie poruszam tu
kwestii fizycznej mówię o duchu, jak można zaufać w pełni
drugiemu człowiekowi, skoro w nas siedzi tyle
niedopowiedzeń, tyle tajemniczości, sekretów. My sami przed
sobą ukrywamy, kłamiemy, szyfrujemy pewne rzeczy, sprawy i
to jest nieuchronne będąc nie w porządku wobec siebie samym
nie możemy wykształcić 100% płaszczyzny zaufania, wobec
drugiej osoby.