Co do alkoholu,nie mam głowy.poza tym kieruję samochodem.Ale
chociaż Kasia dostrzegła coś w moim temacie.Zresztą nie
wstawiam łatwych ,bo po co.Jednak wczoraj po informacji o
facecie ,który pozbawił życia WLASNEJ CORKI zburzyłem się
totalnie.Stąd powróciła kara śmierci.I nawet ksądz jesli nie
da mi rozgrzeszenia,będe mówił to samo.Może pójdę do
piekla,ale jesli część moich organów da się przeszczepić
potrzebujacym chorym ,to ok.