Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Jestem tutaj od jakiegoś czasu i jeszcze nie udało mi się nikogo zapoznać tak na poważnie. Szukam mniej więcej osoby w moim wieku mam dużo problemów mieszkam z rodzicami i bratem najbardziej wykurza mnie opieka 24 godziny na dobę lękanie się byle czego chcę być samodzielna chcę mieć chłopka na całe życie ułożyć sobie zanim życie mam mózgowe porażenie dziecięce nie chodżę od urodzenia jeżdżę na wózku mam 21 lat chcę być samodzielna brakuje mi tylko prawdziwej miłości.

Uzbroj się w cierpliwość ja czekałem tu i szukałem przez prawie pięć lat a ty chcesz w pięć minut hi hi czasem trzeba być cierpliwym.

Nawet "prawdziwa miłość" jeśli takowa istnieje nie rozwiąże Twoich problemów. Trzeba otworzyć się na ludzi ale nie z portalu. To my inwalidzi sami myślimy że druga połówka to musi być też inwalidą. Warto rozejrzeć się koło siebie,a może jest osoba którą właśnie Ty interesujesz

Owszem zdarza się miłość po między osobą zdrową a kimś z nas przykład tego był pokazany ostatnio na facebook-u ale ja przekonawszy się na własnej skórze drugi raz bym na to nie poszedł za żadne skarby i pieniądze, nie ma takiej siły która skłoniła by mnie do ponownego wejścia takiego rodzaju związek. Portale Tomi mogą nam bardzo pomóc ja właśnie tu poznałem moja żabkę ukochaną i jakoś nie musiałem rozglądać do okoła siebie choć pracowałem w zakładzie pracy chronionej gdzie jest zatrudnionych po nad 150 osób z grupami.

Oczywiście, że związek inwalidy ze zdrową osobą jest dla ludzi odpornych. I trzeba zdawać sobie z tego sprawę że ciężko jest utrzymać taki związek.Ja też byłem w takim związku i myślę że po raz kolejny bym wszedł. Teraz nieco mądrzejszy i inaczej patrzący na życie

Nie nie za żadne pieniądze drugi raz do tej samej wody nie wchodzę wolę poświęcić się komuś kto jest podobny do mnie a nie komuś kto jest nieprzewidywalny.

Ja też byłam w związku z osobą zdrową. Nie powiem dogadawaliśmy sie swietnie i było nam dobrze, ale trafiły sie osoby które to po posóły. Jego rodzice nie akceptowały naszego związku. A on nie môg sie zdecydować kogo wybrać aż któregoś dnia wybrał matke. A mnie poprostu zostawił bo tak mu mama kazała. Teraz wiem żeby nie szukac miłosc ze zdrową osobą. I przyznam wam sie czasami Tomi sie wymodrza ale ma racjie..

Ja z matką byłej dziewczyny miałem dobre układy. Nawet pisała eski bym przemyślał decyzję Ale byłem nieugięty. A jej ojciec?Chodząca zagadka. Ale jego pasją były motocykle. WIĘC BYŁEM W SIÓDMYM NIEBIE. Nie mam prawka na motocykl ale stare Shl-ki czy Wfm-ki robią na mnie wrażenie. A teraz nawet na nowych przepisach można 125 jeździć na ka.b.Co do związku. Ja nie mam wyboru.Same zdrowe dziewczyny

Nio i tu jest zasadnicza różnica bo o ile ja mogę zwracać się do rodziców mojej pani z należnym szacunkiem czcią to nie będę żył z nimi tylko ich córką i z nią będę układał sobie życie więc albo rodzice albo moja miłość inaczej się nie da bo się nie rozdwoimy.

No tak . Ale mamy takie czasy że po ślubie wiele par mieszka z teściami zanim coś odłoża albo skazani są na wynajęcie czegoś. Choć w tym wypadku to raczej pokój ,kuchnia i łazienka -by było taniej.

Zawsze można zmienić kraj i żyć gdzie indziej jak normalni ludzie ale jeśli ktoś zasłania się tekstem że wyjechał sam by było taniej a zostawia rodzinę tu w tym syfie to dla mnie jest zwyczajnym palantem.

I tu aniołek ma racjie najlepiej to wyjechac z kraju z osoba którą sie kocha lub samemu. W innych krajach przynajmnej sie nie interesują ludzie co robisz jak zyjesz lub z kim idziesz spać. U Niemiec czy Angli każdy zajmuje sie sobą i nie obgadują czyjeś d*** jak w Polsce i zdala jestes od własnej rodziny i ci nie marudz że żle robisz...

Ok. Niech jadą parami ,jeśli się kochają. Właśnie jak Sebko zaznaczył zrobił mój znajomy-By było taniej pojechał sam.Kidy zrobił miał już żonę i ... kogoś na dostawkę.Więc zabierajcie swoje miłości ze sobą-Ale jeśli już,to bilet w jedną stronę. Bo w innym wypadku Polacy będą musieli pracować nie do 67 roku ale do 70!!!

Tylko w jedną stronę tu nie ma i nie będzie do czego wracać. Polska jest teraz w jak by przełomowej sytuacji tylko że ten przełom polega na zamianie dramatu na komedie ale co by nie zostało wybrane to wynikiem tego będzie Grecja lub Angola. Nie muszę być wróżką ani jasnowidzem ale po konwencjach jednych i drugich z dodatkiem jakiejś bzdury urządzonej przez pseudo nowoczesnych to nic dobrego wybrać się nie da, więc walizki w garści rodzinę pod pachę i nie ma na co czekać.

Grecy przejedli unijne pieniądze a nasi rolnicy ci bogaci stali się farmerami i mają po trzy traktory \'A biedni stali się nędzarzami i są zmuszani do sprzedaży ziemi. Do tego doprowadziła EU. A ozimwajgdwg co mamy ?Nic. No może autostrady-Ale wózkiem inwalidzkim chyba tam nie wjedziesz.Więc licz tylko na siebie.

Rozejrzyj się dokładnie prawie w każdym sektorze gdzie były pieniądze unijne pojawili się cwaniacy i nie ci którzy się o te pieniądze starali a ci którzy nimi dysponowali. Na każdym kroku zachodni prawnicy wytykają nam łapówki więc więcej ze żarli cwaniacy niż ci którym te pieniądze miały pomóc.

Ja też jestem tego zdania że gdzieś się kasa rozpłynęła a efekty takie sobie. Jedyne co dobre to wi-fi w miastach\'U mnie też jest ale sygnał słaby 5mb.Brakuje mi jakieś 300 metrów i sygnał jest 20 mb.Tylko zauważyłem że ludzie po 40 albo nie potrafią z tego korzystać na komórce czy tablecie albo nie wiedzą że mają taka możliwość. Jak im pokazuję to oczy otwierają mówiąc jaki bajer!

To wi-fi też działa że po żal się boże w gdańsku w obrębie dworca jest si-ka-la-fą ale dalej to idź pan i nie wracaj. Wszystko w tym kraju działa tak jak to całe PO jedna wielka prowizorka.

Temat szukam miłości skończył się na wi-fi fajnie

Ostatnio to norma tylko zacznij temat jakikolwiek a zaraz robi się z niego sto innych tematów.