Wypad gdzies jedynie we dwoje np. nad morze albo w domu w
łóżku przy dobrym filmie i piwie grzanym z pomarańczami...
18-08-2010 14:44
Ja chciała bym jak kolwiek byle
dzielić ten czas z kimś, prawda?
18-08-2010 15:29
zgadzam się
18-08-2010 22:57
w domu pod ciepłą kołdra przy dobrym filmie
19-08-2010 12:26
zwłaszcza w taką ponurą pogodę jaka panuje teraz w stolicy.
19-08-2010 12:41
za oknem deszcz i chłód a my razem wtuleni w siebie
19-08-2010 12:44
romantyczna wizja
19-08-2010 12:48
jesień blisko wiec trzeba
19-08-2010 13:48
U mnie pogoda piękna a widzę,
ze łatwo się ze sobą zgadzacie, co?
19-08-2010 14:42
Kiedy będziemy mieli pierwszą
parę w serwisie?
19-08-2010 15:44
jakaś napewno się utworzy
19-08-2010 17:28
eh dziewczyny
19-08-2010 17:53
Nie wszystkie są takie same.
"Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy."
20-08-2010 14:11
Jestem pewien, że niebawem się z kimś zwiążesz i mądrzejsza
już o doświadczenia, pokierujesz wszystkim lepiej.
23-08-2010 13:46
coz ja jestem juz z kims zwiazany ale tylko i wylacznie na
odleglosc ale mysle to z czasem zmienic i te osdobe sciagnac
do siebie do warszawy i byc juz z nia bardzo blisko.na razie
jest mi troszke trudno tak zyc ale wcale nie oznacza to ze
nie jest to niewykonalne i jakos staram sobie dawac z tym
rade i byc przy swojej ukochanej osobie przynajmniej myslami
co uwazam jest przynajmneij mala namaistka mnie dla tej
osoby i ze ta osoba juz nie czuje sie wowczas taka samotna
jak to bylo do stosunkowo niedawna.
23-08-2010 16:01
związek na odległośc jest bardzo trudny
24-08-2010 13:54
Poznałeś Ją tu? Opowiedz. Ja byłem w związku na odległość
dwa razy, raz 100km, raz 200km... czasem komfortowy luz a
czasem wieczny niedosyt.
24-08-2010 15:51
w moim było prawie 700km. ale jest różnica bo był czas kiedy
byliśmy blisko i widywaliśmy się codziennie w szkole i
popołudniami.
no właśnie jak się poznaliście??
26-08-2010 12:47
W każdym bądź razie, jeśli związek na odległość, nie
przemieni się z czasem w bycie ze sobą na co dzień, to
prędzej czy później się rozpadnie...