W poniedziałek mam poprawkę i już się zaczynam denerwować.
(a co to będzie w poniedziałek)
Znacie jakieś patenty na zwalczenie tego??
20-08-2010 20:00
Głęboki oddech i uśmiech,
szeroki...taki w głąb siebie i dla siebie, na a dzień przed
gorąca kąpiel, lekka kolacja, syte śniadanie.
20-08-2010 20:06
czuje się jakbym miała zdawać jeszcze raz całą maturę.
A nie tylko poprawiać jeden przedmiot.
23-08-2010 11:40
Owszem jest to ogromny sres dla kazdej osoby ktora musiu do
tego podejsc po raz wtory niemniej jednak nie nalzey sie az
tak bardzo tym przejmowacv i podejsc do tego lekko na
luzie.wystarczy przeprosic sie z zeszytami i ksiazkami po
dluzszej przerwie troche nad nimi posoedziec poczytac pokuc
i zastosowac sie do rad Ani,a w szystko powinno sie napewno
udac.
23-08-2010 15:15
prawie cały lipiec i prawie cały sierpień miałam
korepetycje.Zobaczymy co tam skleciłam.
23-08-2010 15:21
oby tylko czas i pieniadze posiwecone na te korepetycje nie
poszly w las tylko w nas.mam nadzieje ze zdasz ten
egzamin.trzymam za ciebie kciuki
23-08-2010 15:24
mogę powiedzieć, że dałam z siebie wszystko a wiary w siebie
dodało mi zdjęcie najlepszej przyjaciółki
23-08-2010 15:27
mysle ze jak sie juz odpowiednio przygotowalas i nastawilas
do tego egzaminu to wszystko pojdzie latwo sprawnie szybko i
bezproblemowo.
23-08-2010 15:30
moje nastawienie najlepsze to nie było ale przygotowana
byłam.
23-08-2010 15:34
przemyciłam zdjęcie z dowodem i zerkałam;)
to, że ona we mnie wierzyła dodawało odwagi.