Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Czy zdarzyło się wam w związku z waszą niepełnosprawnością ,doświadczyć przejawów nietolerancji ze strony innych ludzi ?

Dobre pytaniepewnie że tak... Ale od starszych ludzimlodzi są spokoto pokolenie tolerancji...przynajmniej ja nie miałem żadnych uwag z ich strony

Mnie spotkał przykry incydent tu na portaluze strony pełnosprawnych nigdy ,tym bardziej było mi przykro, bo myślałam, że ponieważ niepełnosprawność nas łączy, stanowimy jakąś jedność , zrozumiemy się i będziemy wzajemnie szanować

E, nie przejmuj się Aga... moze jakąś zazdrosnica nie mogła przełknąć że lepiej Ci idziebo że strony faceta? Nie wierzechyba że to zwierze

to właśnie był facet,otwarcie powiedziałam na co choruję to przerwał rozmowę i więcej się nie odezwał,mimo że dopóki tego nie wiedział rozmowa była spoko
może dla jego wiadomości napiszę , że jeszcze nie umieram !!! każdy z nas ma jakieś problemy ze zdrowiem, on też no to o co chodzi???

Widzisz ludzie już tacy są dziś ludzie patrzą na potencjalne partnerki/partnerów pod kątem ile i co ja będę miał z takiego związku zamiast obrócić sytuację i zacząć patrzeć pod kątem co ja jestem w stanie zaoferować i dać z siebie potencjalnej przyszłej partnerce/partnerowi co z gruntu jest prawidłowym podejściem ale cóż większość ludzi dziś to egoiści i samoluby większość cio nie znaczy wszyscy ale jednak.

Masz rację, mimo to ja wierzę w ludzi, nie każdy jest taki wyrachowany , zresztą trzeba kogoś poznać , porozmawiać nie raz nie dwa, żeby wyciągać jakieś wnioski i oceniać zwłaszcza że ja poznając kogoś nie zakładam że ten to będzie przyjaciel, a ten partner, to z czasem dopiero się klaruje, więc nie ma się czego bać na siłę związków nie buduję

Dzień dobry dzieci moje nio to u mnie już zaraz komu w drogę temu wrotki hi hi milusiego i dobrego dzionka wam życzę. Widzisz secreciku jak mawia przysłowie beczkę soli trzeba z kimś z jeść a i tak się go do końca nie pozna. Ja mam takie podejście a ty inne a wszystko to dzięki doświadczeniom z przeszłości które nas spotykają dzięki innym ludziom. Nie twierdzę że nie wierzę w ludzi natomiast jestem już po prostu nie ufny. Sam wiem ile mogę za oferować i na ile się poświęcić jeśli zajdzie taka potrzeba ale czy potencjalna druga strona też to wie? czy po prostu woli dać przysłowiową nogę?

Witka... Sniezek sypie dżins na glowei choinka nieubranakarp gdzieś siedzi w zamrazalce...

Witam wszystkich serdecznie jak zawsze i z uśmiechem.

Dobry temat zaczęliście , mnie też spotkało coś przykrego ze strony tych pełnosprawnych ale wiecie co wszystko zależy jak się na to patrzy bo skoro ktoś kogoś wytyka,wyśmiewa albo obraża to sam jest inwalidą większym od nas bo rozumu nikomu się do głowy nie nakładzie łopatą i tolerancji też raczej nie nauczymy i dla mnie np.to takich ludzi wprost szkoda i bez słowa w takich sytuacjach kiwam głową z politowaniem a to już ich wcale zbija z tropu i jest za chwilę milczenie,zastanowienie i odwrót.

Też zdarza mnie się obejrzeć za niepełnosprawna osoba... chociaz za mną się więcej oglądają, jak przerobiony rower czy samochod

Biegam między pelnosprawni a multipaskoa jeszcze mecz lukam Zagl Sosna... Legia

uuuuuuuuuu masz roboty

Lubie sport... Ale też typuje na forum multikulti... I jeszcze Radio Maryja w tle gra... No mix kompletny

cudaku ja sport raczej nie , jedynie piłka ręczna mnie interesuje , w końcu VIVE KIELCE z moich stron jakby nie było

Ja uwielbiam wprost piłkę nożną i oglądam wszystkie mecze kiedy gra Polska,lubię boks,MMA i skoki narciarskie to już muszę oglądać obowiązkowo.
Jak któryś z Polaków staje na podium i grają mu hymn to siedzę i płaczę ze wzruszenia,dopiero dziwadło co????

Ja nie płacze, mnie to nie rusza... Ale lubię jak słaby z ekstra kopanej wygra z Lechem, Lechia czy Legia