Jak wiele potrzebujecie pomocy
na codzień od drugiej osoby? Jak radzicie sobie ze
skrępowaniem, wstydem przy pomaganiu w intymnych
sytuacjach?
01-09-2010 16:54
w wielu czynnościach niestety
najgorsze jest w tym skrępowanie ale puki co pomagają mi
rodzice więc jakoś przywykłem
02-09-2010 06:43
Ja się krępuję jak mama mnie kąpie to bardzo się wstydzę , a
ogólnie to tak nie jest złe. Buziaki
02-09-2010 10:26
Ja myślę, że wstyd jest zdrowym odruchem, znaczy, że w
głowie mamy dobrze, martwić się należy gdy się to zatraca i
staje obojętnym... zawsze można się okrywać ręcznikiem lub
ubraniem, przysłaniać ręką, to nic złego i rodzice
zrozumieją.
02-09-2010 11:47
wstyd jest był i będzie ale niestety ktoś musi mi pomóc bo
inaczej nawet bym sam nie wsiadł na wózek
02-09-2010 12:24
A jak to widzicie w perspektywy związku z kimś?
02-09-2010 12:43
Wtedy chciała bym aby kąpał
mnie mój mąż lub chłopak a rodzice odpoczeli i pozwolili to
zmienić.
02-09-2010 12:45
Ja jak narazie niemam z tym problemów dzięki temu że chodzę
o kulach jestem teraz bardziej samodzielna.
02-09-2010 12:47
Do wanny także sobie poradzisz lub w ciasnej toalecie? No
ale chyba przyznasz, że pomoc chłopaka lub męża była by
fajna, prawda? Tak wspomniała Anna.
02-09-2010 12:54
staram się szukać swoich sposobów na utrudnienia, ale
zdarzają się sytuacje kiedy poprostu nie dam sobie rady jak
np. teraz w domku na mazurach, tam niebyło warunków dla
osoby o kulach a co dopiero gdybym dalej była na wózku.
Uważam że niepełnosprwny też ma prawo do wakacji w domku na
mazurach z rodziną czy chłopakiem ale mało jest właścicieli,
którzy o tym myślą
02-09-2010 12:58
Ja planuje w nast. wakacje jechać do Turcji lub Egiptu i nie
ma opcji o nie dostosowaniu dla niepełnosprawnych, tego już
się nawet zazwyczaj nie wymienia jako atut hotelu lecz jest
oczywiste.
02-09-2010 13:03
W Polsce jeszcze niestety niepełnosprawni nie zawsze są
brani pod uwagę, choć co roku jeżdże z tatą jego kobietą i
jej córką na mazury i spotkałam się z miejscami świetnie
dostosowanymi
02-09-2010 20:25
Właśnie ta pomoc to największy problem w moim przypadku, to
było jedną z przyczyn rozpadu związku mego
03-09-2010 11:34
Jezeli chodzi o mnie to ja z tym nie mam najmniejszego
problemu poniewaz sam sie potrafie wykapac i nie wymagam z
tego tytulu zadnej pomocy,niemniej jednak rozumiem osoby
ktore maja z tym ogromne problemy i to naturalne ze sie
wstydza jak w tym pomagaja im rodzice.Tak czy owak Jak
wspomniala Ania lepiej jest jak takie czynnosci wykonuje np
mąż ,żona ,dziewczyna czy chlopak z ktorymi jestesmy na tyle
blisko i ktorym mozemy ufac i co chyba najwazniejsze ktorych
kochamy.Wowczas wlasnie tak jak powiedziala Ania nastepuje
pewna zmiana w zyciu takiej osoby bo juz wie ona ze nie
musza jej w tym juz pomagac rodzice bo swietnie ich zastapi
ukochana osoba.
03-09-2010 11:41
A czy był byś w stanie w czynnościach tych pomagać komuś?
03-09-2010 12:53
Myślę że jak się kogoś kocha to pomoc nawet w intymnych
sytuacjach nie powinna być problemem
03-09-2010 12:58
Mi moja narzeczona w tym pomaga i nie czuje się skrępowany
03-09-2010 13:02
więc wiesz na własnym przykładzie że miłości można
wszystko
03-09-2010 13:12
Wiem dokładnie dlatego nie ma co się załamywać.
04-09-2010 09:13
Wy już macie drugie połówki i jest wam dobrze a ja nadal
skazana na domowników...