Serwis Randkowy,
Niepełnosprawni: Choć jest to temat tabu, co
sadzicie o seksie osób niepełnosprawnych? Czy uważacie, że
jest odpowiedzialny? Czy powinien być dofinansowany przez
państwo?
Jak sprawa wygląda u Was? Czy jesteście spełnieni w tej
sferze?
Zapraszam do szczerej dyskusji.
10-07-2010 11:13
Ja -chyba- pozostanę nadal przy obronie kwestii moralnej,
dlatego pomysł dofinansowania przez państwo takich związków,
będę przesuwała w kierunku opcji: "NA NIE".
Owszem, dostrzegam pozytywy płynące z tej decyzji: chociażby
poszerzenie granic tolerancji, obycie z tematem, jego
rozgłos, wiązałby się z akceptacją, powszechną pomocą, nawet
wsparciem, ale jednak uważam, że związek, ten czy
"normalny"- (jak każe poprawność polityczna
twierdzić)powinien być wyłączony przynajmniej w fazie
początkowej od kwestii materialnych. Sądzę, iż nasza
mentalność narodowa, doprowadziłaby do naginania prawa, co
wiązałoby się z pewnymi wiadomymi konsekwencjami. Co do
seksu osób niepełnosprawnych, wiąże się on z taką samą
odpowiedzialnością, jak seks w "normalnym"
związku. Podział, robienie intuicyjnych tabel pod hasłem:
"że Ci powinni uważać bardziej, a Ci mniej" jest
głupotą! Zaistnienie takowego potomstwa w obu przypadkach
wiąże się z pełną odpowiedzialnością za życie drugiego
człowieka, za jego rozwój. Liczby nie kłamią, rzetelnie
przeprowadzone statystyki się nie mylą, jednakże, decyzja o
współżyciu, o chęci założenia rodziny, jest każdego
indywidualną sprawą. Jeśli ludzie decydujący się na to,
dostrzegają problemy, jakie mogą zaistnieć w ramach tej
sytuacji, dojrzale do nich podchodzą i świadomie godzą się
na zmierzenie się z ewentualnymi przeszkodami, to nie widzę
przeszkód. Jeszcze raz powtarzam, nie traktujmy
niepełnosprawności, jako kategorii ludzi innych, to, że ktoś
jest niepełnosprawny i kradnie, dopuszcza się występków,
będzie karany, jako człowiek, jego niepełnosprawność nie
jest dowodem uniewinniającym, mogącym złagodzić wyrok. Seks
osób niepełnosprawnych, nie powinien być ani wynoszony na
piedestał, ani zbrukany z powierzchnią ziemi. Nie ma nakazów
i zakazów. Jest odpowiedzialność jest seks. Jest głupota,
jest kara
(emocjonalna, psychiczna, fizyczna). Niech brak uszczerbku
na zdrowiu fizycznym, częściowa, bądź pełna
niepełnosprawność nie wyłącza z życiowego, racjonalnego
myślenia. Tutaj nie ma podziału.
12-07-2010 13:00
Serwis Randkowy,
Niepełnosprawni: Najlepiej jakby seks osób
niepełnosprawnych, odbierany było jako normalne, pozytywne
współżycie a problemy w podejściu do tego zjawiska, same się
rozwiążą... na obecną chwilę ludzi krępuje lub oburza
bliskość i okazywanie sobie uczuć przez pary w których
przynajmniej jedna osoba jest niepełnosprawna więc daleka do
tego jeszcze droga.
13-07-2010 15:33
Zgadzam się ale wszystko to jest trudne, ciężko się
wymadrzać gdy się z nikim nie było jeszcze taki blisko ale
pisze to co podpowiada mi serce i to jak odczuwam otaczający
mnie świat.
23-07-2010 15:35
Na pewno spotkasz tego jedynego, może nawet tu w serwisie a
z seksem pośpiech nie jest wskazany, zarówno gdy robi się to
pierwszy raz a także gdy po raz setny.
02-08-2010 13:52
Oczywiście to wiem ale jestem kobietą, niepełnosprawna lecz
mam takie same potrzeby co zdrowa osoba, też pragnę
czułości, intymności i ciepła... czemu z tego rezygnować?
02-08-2010 17:55
coz jak to mowia krew nie woda a majtki nie pokrzywy.. Ja
ososbiscie uwazam ze seks z osoba niepelnosprawna powinien
byc jak najbardziej legalny i jak njabardziej
dofianasowywany z budzetu panstwa tak jak to ma miejsce w
innych krajach europy.zmieniloby sie naoewno podejscie
innych osob do tego problemu.zgadzam sie z kokezenaka co do
tego ze indywidualna sprawa kazdego z nas jest to czy chce
zalozyc sobie rodzine czy tez nie i czy chce ponosic
konsekwencje i trudy z tad lynace czy tez nie. w kazdym
razie jest tak, ze sejs z osoba niepelnosptrawna to powinna
byc rzecz normalna.zgadzam sie tu rowniez i z kolega
marcelem ktory powiedzial zenalezy uwazac zarowno jak sie to
robi po raz pierwszy jak i setny oraz w tym ze pospiech nie
jest tu w zaden sposob wskazany. to jest prawda i fakt
jednoczesnie ktore wskazuja na to ze jesli jest inaczej to
wowczas nasze zycie nie uklada sie w pewnym stipniu tak jak
bysmy tego chcieli czy tez oczekiwali.zycie seksulane
kazdego czlowieka nie tylko niepelnosprawnego jest wazna
sprawa i nie powinno stanowic tematu tabu.Niestey u nas w
polsce tak jest ze nadal ten temat jest tematem tabu i lepej
o nim nie wspominac ale juz w czasach starozytnych
funkcjonowealo powiedzenie ze nic co ludzkie nie jest nam
obce.dotyczy to rownierz i tej sfery czlowieka bo przecierz
my podobnie jak i zwierzeta mamy taka potrzebe azeby
okazywac na swoj sposob uczucia i emocje innym ludziom.
03-08-2010 14:14
Seks jest dla ludzi, i zdrowych i niepełnosprawnych! W moim
przypadku ja nierozwiązalnie łącze seks z uczuciami, bez
nich jest on obrzydliwy ale to nie tabu dla mnie i jeśli
zakocham się z wzajemnością, nie wstydzę się: chcę go
uprawiać!
03-08-2010 15:24
Brawo koleżanko, popieram! Wszystko jest dla ludzi.
06-08-2010 11:24
Miło to słyszeć ale sam pomysł
seksu, pewnie zniesmaczył by osoby zdrowe...mam cichą
nadzieje, że choć czasem podobam się i zdrowym mężczyzną...
07-08-2010 12:27
Tak piekna i atrakcyjna osoba jak kolezanka napewno znajdzie
odwzajemnienie swoich uczuc zarowno w srodowisku osob
zdrowych jak i niepelnosprawnych.Trzeba miec tylko nadzieje
ze kiedys sie trafi ten jeden jedyny, a sadzac po tym co
kolezaknka tu napisala to kolezanka taka nadzieje ma.
09-08-2010 10:07
Zgadzam się z Anią, wiem z doświadczenia, że
czasem...zdrowych to wręcz brzydzi ale na szczęście nie
zawsze.
09-08-2010 12:33
Wiecie ja boje się np. że moje ciało nie spodoba się
chłopakowi w intymnej sytuacji, nie jest jak zdrowej
kobiety...
10-08-2010 12:34
Koleżanko Aniu: to jest wyłącznie kwestia akceptacji swojego
ciala z wlasnej strony oraz wczesniejszej rozmowy z
przyszlym chlopakiem i odpowiedniego przygotowania go na
taka wlasnie sytuacje.Ja uwazam,ze jesli bedzie to chlopak
wyrozumialy i szalenie tolerancyjny to zrozumie on fakt,ze
twoje ciało nie jest takie jak powinno byc ani takie jak bys
sobie tego zyczyła a juz tym bardziej takie jak by on tego
sobie zyczyl i myslal,ale bedzie on musial przelamac te
wewnetrzna bariere i zaakceptowac ten fakt takim jakim on
jest naprawde przez co pokona w sobie strach i ulatwi
zarowno sobie jak i tobie podjecie tego pierwszego kroku
czego oczywiscie ci z calego serca zycze.
10-08-2010 15:17
Myśle, że nie jestem aż taka brzydka, mam to co powinna mieć
kobieta, dbam o siebie.. ale wózek itd. martwie sie.
10-08-2010 21:55
Owszem kolezanko.Jako kobiecie niczego ci nie brakuje,ale
wlasnie fakt iz poruszasz sie wlasnie na wozkiu moze okazac
sie przeszkoda nie do pokonania dla potencjalnego
partnera,dlatego tez warto z takim potencjalnym kandydatem
duzo rozmawiac na takie tematy i stopniowo go oswajac i
przyzwyczajac oraz przekonywac do siebie a z biegiem czasy
lodu te zostana przelamane i wyjdzie wreszcie cos z tego.Jak
to mowia kuj zelazo poki gorace lub tez kropla drazy skale.
11-08-2010 14:16
Ja np. wczoraj miałam taki dzien, umysłowo jestem zdrowa i
mam swoje potrzeby, w tym także seksualne a choroba w sensie
niepełnosprawność, uniemożliwia to i to nie jest ok!
12-08-2010 19:11
Tzn ja mysle ze dalo by sie jakos z cala pewnoscia te
kwestie rozwiazac tylko na to potrzeba troche czasu i
naprawde wyrozumialego partnera by to potrafil zrozumiec
oraz zakceptowac.Rozumiem jaki przezywasz teraz bol z tego
powodu ze masz taka wlasnie niepelnosprawnosc ktora ci nie
pozawala lub przynajmniej ogranicza cie w jakims stopniu w
tej sferze ale ja jestem dobrej mysli i sadze ze napewno
zjadzie sie taki ktos kto cie z cala pewnoscia zaakceptuja
taka jaka jestes i pokocha nie wylaczajac oczywiscie takze i
spraw o tej tematyce.