Witam Wszystkich
szukam głównie przyjaźni, wsparcia, kogoś do wspólnych wyjazdów, długich rozmów. Zycie mi się posypało i to bardzo nie wiem czy to czas na miłość, ale czasami przychodzi niespodziewanie....i chyba wtedy jej nie pogonię.
Jestem osobą niepełnosprawną mam niedorozwój lewej dłoni nie sądzę, żeby to komuś inteligentnemu przeszkadzało, ale może odstraszy tych co zwracają uwagę tylko to co na zewnątrz( choć to miłe o ile wnętrze też ich interesuje), a nie interesuje ich co w środku dlatego o tym napisałam. Jestem po przejściach, chciałabym wreszcie poczuć, że żyje u boku kogoś z kim można konie kraść
jeszcze chciałabym też mieć rodzinę, może dzieci, miłość, bezpieczeństwo, niestety tego w życiu póki co nie udało mi się zrealizować...