co myślicie o dominacji mężczyzn w związkach??Mężczyna od
zarabiania kobieta od gotowania prania i sprzątania.
Choć dziś na szczęście to się zmienia zdarzają się jeszcze
takie związki.
04-11-2010 18:18
ja tam sam gotuję,piorę,sprzątam i zarabiam a i z naprawami
domowymi nie mam problemów. to o czym piszesz to poprostu
brak partnerstwa w związku i tyle
05-11-2010 00:01
dlugo walczylam,aby to robic, bo az 13 lat, ale jestem ta
kura...
05-11-2010 12:24
Nie lubię określeń kura domowa i dominacja w związku. To są
pojęcia różnie odbierane, i źle i dobrze.
05-11-2010 13:01
grunt to umieć się dogadać z partnerem
05-11-2010 13:19
Ja i ugotować mogę i powalczyć o dobrą pracę, nie czuje aby
mi jako kobiecie to uwłaczało
08-11-2010 14:49
Czy uważacie, że kura domowa może być seksi?
09-11-2010 14:33
Oczywiście w końcu w kuchni mamy i stół i blat i seksi
fartuszek.
11-11-2010 18:32
ja myślę ,że kura domowa to bardziej stan umysłu niż rola w
związku, mi osobiście kojarzy się pejoratywnie, ale to
wszystko zależy od tego czego chcą oboje partnerzy i jak się
dogadają, można być spełnioną kobietą będąc kurą domową i
być szczęśliwa i co za tym idzie atrakcyjna i seksi- jedno
nie wyklucza drugiego
12-11-2010 14:14
Jesteśmy tym czym się czujemy, nie widzę nic złego w
gotowaniu i opiekowaniu się dziećmi o ile partner pomaga a
wszystkie te obowiązku pozostawia się poza sypialnią.
12-11-2010 21:29
ja tam nie mam problemów tego typu. sam sobie gotuję,
sprzątam i piorę. więc czy jestem kurą ups jako facet to
chyba raczej kogut więc czy jestem kogutem domowym???? ja
osobiście się tak nie czuję dla mnie tego typu czynności są
poprostu normalne.
15-11-2010 13:56
Chyba zamiast się tym przejmować, lepiej się cieszyć, że ma
się taką możliwość.
29-11-2010 18:41
w cale się tym nie martwię wręcz przeciwnie pasuje mi to
strasznie i nie oddam garów nikomu kuchnia to mój bastion