Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

Jakie jest Wasze największe marzenie nie związane ze zdrowiem? Jest to coś co skrywacie czy może oficjalnie o tym mówicie?

Są i skryte i te o którym mówię nielicznym

a potrafisz oficjalnie ukryć swoie marzenia??? mnie się to udaje wszyscy o nich wiedzą a nie wiedzą że wiedzą i to jest piękne bo każdy szuka czegoś czego nie ma a ja mam święty spokuj że wścibianiem nie których nosów na prywatny teren

Jakimi możecie się podzielić tu z nami?

Chciałbym być normalny. Takie moje małe marzenie. Powoli uczę się mówić o tym głośno.

Chciałbym być normalny. Takie moje małe marzenie. Powoli uczę się mówić o tym głośno.

a to akurat nie zbyt odległe mażenie bo to dla tych niby zdrowych my jesteśmy nie zdrowi. uświadom sobie kolego że ty jesteś normalny dla wielu z nas a resztę towarzystwa o lej. będzie ci dużo łatwiej

a po knuj troszkę marcelu a sam zgadniesz i wtedy takie pytania staną się bez zasadne.

Myślę że nawet jak na standardy osób niepełnosprawnych nie jestem normalny.

a według mnie nasza niepełnosprawność w dużej mierze bież się z nas samych a raczej z barier które sami w sobie mamy i stawiamy sobie sami. jak dla mnie jesteś tak samo normalny jak wszyscy tu na tym portalu i w realu. wiem marna pociecha ale zawsze coś kolego

Fakt, jakaś pociecha to jest. W sumie ludzie mają różne problemy i nie powinienem narzekać, bo mogło być gorzej.

Moim marzreniem jest pojechać kiedyś do Francji
Zawsze może być gorze grunt to umieć docenić to co się ma mimo że to nie zawsze jest łatwe

to nie kwestaia narzekania kolego poprostu czasem tak mamy wszyscy. a gorzej??? oj tak na to zawsze jest czas zawsze zdąrzy się popiepszyć ale może się też polepszyć

Sebko dobry jesteś skoro uważasz, że łatwo mogę się domyślić o czym ktoś marzy zwłaszcza, że nie chodzi mi o marzenia związane ze zdrowiem...

Kilerek skoro marzysz o Francji - odkładaj na taki wyjazd, nawet jeśli nie dziś, nie za miesiąc to może za rok. Zawsze warto!

Vetinari normalność a co za tym idzie bycie normalnym to kwestia sporna, umowna.. więc więcej wiary w siebie kolego!

dokładnie marcelu więcej wiary w siebie kolego czasem zrób troszkę więcej niż możesz normalnie ale z umiarem tylko troszkę i tylko czasem. oj marcelku marcelku może nie o wszystkich tu obecnych mówmy ale jeśli o mnie chodzi to naprawdę kolego to jest portal jak by nie było częściowo randkowy więc ja tu po za pogaduchami z wami z których jestem zadowolony pomimo że czasem się po psztykamy, to jestem tu w ściśle określonym celu. nie szukam samego randkowania bo to nie ja ale szukam zgadnij kogo??? teraz już chyba wież wszystko marcelku???

o pełnym zdrowiu to chyba każdy z nas marzył lub nadal marzy,
jasnowidzem to Ty chyba nie jesteś bo jeśli to chętnie skorzystam a co do Francji to już jakiś czas odkładam...
co do normalności zgadzam się z adminem każdy z nas ma inne zdanie a ja uważam że jesteśmy sprawni inaczej i pewne czynności wykonujemy na swój sposób

temat jasnowidzenia zostawię sam dla siebie bo nie trzeba nim być wcale żeby wiele rzeczy dostrzec. za to zgodzę się z tym że każdy z nas jest sprawny tylko nie wszystko możemy tak samo robić innym słowy nie wpisujemy się w ogólnie przyjęte schematy i standarty

Czytaj uważnie.
"Sprawni inaczej tylko
pewne czynności wykonujemy na swój sposób"
a niektórych po prostu nie jesteśmy w stanie wykonać,
ale to nie koniec świata trzeba
cieszyć się że jest jak jest a nie gorzej.
Wielu sprawnych mówiło mi że my niesprawni jesteśmy wyjątkowi bo potrafimy dostrzegać to czego oni nie widzą ot choćby cieszyć się z drobiazgów że wczoraj coś mi nie wychodziło i dziś też nie jest idealnie ale jest lepiej.

to dokładnie to samo co ja napisałem różnica jest tylko w słowach i w toku myślenia. widzisz tu wraca temat który już kiedyś z marcelem i kolegą kamilem poruszyliśmy. zwracamy sami sobie uwagę o błachostki róznice w słowach choć mówimy o tym samym. tym często generujemy te nasze podziały bo nie umiemy znaleść wspólnych myśli i walczymy o słowa które na końcu i tak prowadzą do tej samej myśli.

Ja często zauważam hipokryzję w słowach podziwu zdrowych wobec niepełnosprawnych