Mam pytanie do was takie czy ktoś was
poznał tu swoją drugą połówkę i czy ogólnie na innym
portalu????
Zastanawiam się nad stwierdzeniem "drugą
połówkę"
Hmm... druga połówka to jak dla mnie oznacza, że jestem
niekompletna skoro brakuje mi połowy, jestem uszkodzona.
A czy taki "uszkodzony" człowiek może być
szczęśliwy?
Pewnie nie. I często nie jest.
Ja szukam całości, kogoś kto jest pełen (miłości, spokoju,
radości) i dopiero z takim całym człowiekiem mogę połączyć
"moją całość", by tworzyć wspólny świat.