Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

chciałbym w końcu poznać kobietę taką która w przyszłości by mnie pokochała takiego jaki jestem wcześniej byłem z dziewczyną którą bardzo pokochałem ale nic z tego nie wyszło szkoda że nam się nie udało mam nadzieję że w końcu poznam tą jedyną.Pozdrawiam wszystkie samotne osoby

A ja widzę przy tobie miłą dziewczynę.No to jak jest z tobą?

dziewczyna ze mną na zdjęciu to Basia byliśmy razem ale nam nie wyszło

Ja też kiedyś byłam zakochana było ładnie jak w bajce. Miał być slub rodzina.Aż piękny czar prsnął mój partner się zmienił stał się zimny i nic mu nie pasowało z romantycznego stal się nie do zneśenia nic mu nie pasowało. A wiec czasami nie warto zakochiwac się i wierzyć facetów i w jego bajki. Chciala byli żeby ta osoba juz nikogo nie skrzywdził i nie cierpiała tak jak ja....

Może nie do końca pokazywałaś mu że jest dla Ciebie ważny?Zresztą jeśli Twoja uczciwość wobec niego byla taka jak Twoja na tym portalu ,to się nie dziwię.Ja ciągle czekam na Twoja odpowiedź.Pamiętasz Ewo?

Buaha ha ha ha ha a mówiłam tomi a mówiłam.

Ewa ma jesce vzas na obronę Wiec jeszcze Jej nie przekreślam.Myślę że "wyjdzie z twarzą" jak na kobietę przystało

A ja myślę że nie ma o czym dyskutować i wdawać się w bezsensowne pyskówki każda wie swoje i tyle i na tamy koniec czczego gadania.

Nie macie o czym i o kim pisać tylko o mnie. Po prostu nie mam ochoty i nastroju by pisać z kimś. Jeżeli Tomi ci nie podpisuje za każdym razem to nie mosisz od razu wyrzucać temat o mnie na forum.

Ja bym się cieszył z takiej popularności gdy by o mnie tylko pisano.

No ja nie wiem czy to dobrze być takim po pularnym jak ktoś czerpią się ciebie i obsmarowuje cie na forum.

ja też poznałem na tym portalu dziewczynę, pisaliśmy do siebie dosyć długo, teraz nie mam od niej żadnej wiadomości

Bardzo panią przepraszam ale czego pani oczekiwała? pozwoliłem sobie prześledzić tematy na forum i jasno z tego wynika że przecież to pani sama rozpętała tę burzę. Wróciło więc tylko do pani to co sama pani dała komuś innemu a zatem warto by pamiętać o starej życiowej prawdzie "co komu dane będzie oddane"

JA MARIUSZ JESTEM SAM

Koleś bez zdjęcia nie wiem skąd się wyrwałes jesteś tu nowy raptownie parę godzin a myślisz ze wiesz wszystko po przeczytaniu parę tekstów z forum. Jeśli nie wiesz co co tu chodzi to się nie wtrocaj. I nie pod pisuj się pod moja wypowiedź a.

Ech jak to zwykłe kilka słów życiowej maksymy potrafi za boleć a to przecież takie oczywiste sama życiowa prawda.

Ja tez jestem za tym, by kolega przychamowal.A z drugiej strony trzeba byc kulturalnym wobec kobiety.Ale temat jest zamkniety, wiec moze kolega zaproponowac nowy.

Kolega również może ze swojej strony zaproponować inny temat co tym samym spowoduje zepchnięcie owego tematu z listy widocznych. Natomiast z mojej strony padło czysto bezemocjonalne stwierdzenie zaistniałych faktów nie rozumiem nadmiernie nerwowych reakcji z waszej strony.