Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy

No i to wcale nie takie proste.

Oj tam ale za to jakie ciudowne to ci dopiero musi być fajnie.

No nie przeczę pewnie,że fajnie a jak jeszcze wyjdą podobne to w szkole mają dobrze bo jedno za drugiego może odpowiadać.Wiesz jak byłam jeszcze w podstawówce to byli tacy dwaj chłopcy bliźniaki a tak podobni,że matka musiała ich czasami zaznaczać żeby rozpoznać a jakie jaja robili na lekcjach to normalnie pewnie nauczyciele choć się zestarzeli to ich chyba pamiętają.

Nio właśnie i to jest fajne a jak mnie nie wyjdzie to po myślę może komuś ukradnę jaki wózek z bliźniaczkami albo cio i też będzie supeł

Do bliźniaków to musisz też specjalną dziewczynę znaleźć co to gdzieś tam w rodzinie ma bliźniaki to wtedy większe prawdopodobieństwo urodzin a tak to raczej marne szanse.To musi być w genach a jak jeszcze ty masz gdzieś w rodzinie też bliźniaki to już wtedy bajka.

Nio ja mam a mam ale nie będę szalał kto ma być ten będzie nię będę specjalnie czekać 100 lat aż znajdzie się kobietka taka a nie inna he he he

Też prawda.Nie ma co przebierać aby w miarę możliwości pasowało jednemu i drugiemu a reszta to kwestia dogadania się.

Oooo właśnie ktoś kiedyś powiedział że życie to sztuka kompromisu szkoda tylko chyba 99% ludzi tego nie rozumie albo nawet o tym nie słyszało.

A no właśnie sztuka dogadania się to naprawdę trudna sprawa a jeszcze jak ktoś uparty to i potem problem.Ja wiem,że jestem zdolna iść na ustępstwa jeżeli mi zależy tylko nie wiadomo na kogo się trafi.O właśnie wczorajszy nocny randkowicz z GG się odzywa to znowu się nie rozstanę.

Ha ha ha a ja tam bym pisał z każdym kto na pisze a cio sle prawie nikt nie pisze nio i mam to cholerne coś w siobiem wystarczy mi jedna wiadomość, kilka słowów i już wiem że jak by cio by to zaraz będzie stwianie warunków ja pierdziele ludzie sią jacyś chorzy chyba albo ja już z durniałem dokładnie.

Ja jakoś nie widzę również takiej sytuacji a chyba mi się też coś w podobnym stylu przytrafiło ale nie mogę tutaj tak otwarcie o tym pisać.

Ja się w takim momencie z mety aż gotuję bo ja mam od siebie to czy tam to ale nikt kuźwa nie za pyta ile sam z siebie móg bym poświęcić tylko zawsze od kogoś wymagać.

No widzisz tak to niestety jest bo też się dziś przekonałam niezbyt przyjemnie było ale co zrobisz ja nie mogę robić z siebie kogoś kim nie jestem.

O właśnie ja też zawsze jestem sobą i potrafię nawet trochę znieść ale jak robi się za grubo to i ja robię się nie miły a to stawianie warunków na samo dzień dobry to chyba ja nie wiem kto to wymyślił ale na pewno nikt normalny.

U mnie jeszcze dzień dobry nawet nie było a już jakieś tam wymagania to dopiero wyczyn.

Ha ha ha nio to już się trzeba popisać na prawdę ale widać sią i tacy idioci.

No to widzisz ja się sama z wrażenia rozdziawiłam i nie rozumiałam co czytam.

Talentów nie brakuje oj nie brakuje zamiast myśleć ile sami są w stanie dać komuś od siebie to oni jakieś za srane wymagania mają wszystko od dupy strony.

Co tu taka cisza!Az przerazaUciekam w mapki

Ja miałem nalot ale już jestem a reszta to nie wiem ale chyba śpią jeszcze ha ha ha