Ale to nie mój, mój jest si bo tylko ja w nim mechlam he he
a tamten dopiero dziś wziąłem w obroty i chyba zaczyna
przypominać na powrót normalny telefon.
15-10-2017 16:53
Ja sobie jakos radze bez telefonu komórkowego..
Nawet lepiej ze mi wysiadł.. Tym bardziej ze
i tak nie miałem do kogo dzwonic.. I żeby do
czterech razy ladowac konto w twlwfonie..
Dziekuje bardzo.. Wystarczy mi laptop z internetem
w sieci Orange..
15-10-2017 17:17
Nio ja w zasadzie to mam z kim gadać i mam starego dziadka
telefon i mnie wystarcza tylko matka mnie jakieś badziewie
przy wlokła który średnio mi w nos z resztą.
15-10-2017 20:47
Mi telefon służy głównie do grania w jakieś gierki. Nie mam
do kogo dzwonić ale jak muszę skontaktować się z mamą to mam
jak.
15-10-2017 20:58
Mój to w zasadzie do nie dawna był do wszystkiego aż
załatwiłem córce komputer to telefon ma wolne bo tak to córa
non stop w grach siedziała.
16-10-2017 16:40
Skad masz pewmosc ze nie gra na laptopie w
jakies gry....
16-10-2017 16:52
A bo widzisz kochanieńki ja zbyt mądra psinka jestem i mam
wszystkie trzy komputerki w domku pod kontrolą z jednego
komputerka swojego ha ha ha.
16-10-2017 17:01
Czyli kontrolujesz zajączka w ten sposób.. .. W
przyszłości możesz troszeczkę za taka kontrole
pozalowac.. I to bardzo..
16-10-2017 17:08
Hmmmm trzeba to robić umiejętnie a nie jak ten pajac bo tak
i już
jeśli już czegoś zabronię to z tłumaczeniem dla czego tak a
nie inaczej.
17-10-2017 11:40
O i to mi się jak najbardziej podoba taka zdalnie
kontrolowana opieka bi i tata spokojny i dziecko nic na
diabła nie zrobi.
17-10-2017 14:17
Bo to się inaczej nie da choć zajączek grzeczna i diabła
nigdy nie na robiła ale strzeżonego ...... lepiej mieć na
oku i spokój niż olać a potem problemy.
17-10-2017 14:26
Bardzo słuszne podejście .
Widzisz mnie nikt nie pilnuje i dziś też miałam atrakcję bo
bliskie spotkanie z lodówką i pewnie przez kilka dni nie
trzeba będzie robić makijażu bo będzie kolorek naturalnie
filetowy .
17-10-2017 14:32
No no ty tam uważaj cooooooo??? bo ja to wiesz stale coś to
już przywykłem he he z resztą jeszcze mnie gips boli ha ha
ha.
17-10-2017 14:42
No ja to chyba za dużo właśnie uważam tylko poszłam sobie
bez kuli i jakoś mnie zachwiało i nosem w lodówkę ale tylko
się skaleczyłam trochę z
naszym szczęściem do związków tutaj to do wesela się zagoi i
dla mnie i dla ciebie mam nadzieję
17-10-2017 14:51
Wiesz ja to mówię że prędzej to kostuchę znajdę i jeszcze
beczkę gorzały z nią wypić zdążę iż która pani mnie ze chce.
17-10-2017 14:59
Oj tam nie trać nadziei bo dopóki żyjesz i wiesz czego ci
potrzeba to i życie trochę ciekawsze a wiesz co takie ciągłe
poznawanie nowych ludzi to i ciekawe się robi bo zawsze
jakieś urozmaicenie tylko powinna istnieć w tym wszystkim
jedna zasada,że skoro się wie,że nic z tej znajomości nie
będzie to nie powinno się dawać komuś nadziei i tylko o to
zawsze mam pretensje a jedna ze stron wie to zawsze czy coś
więcej może być czy nie.
17-10-2017 15:09
A widzisz temu ja Aniołek jestem bo ja zawsze wiem choć
ostatnio fakt zabrnąłem ale zawsze potrafiłem wyczuć czy
będzie czy nie będzie ale chyba już mnie samotność ostatnio
tak przybiła że pozwoliłem sam sobie na niezwracanie uwagi
na pewne sygnały.
17-10-2017 16:28
A no co zrobisz samo życie panie dzieju,samo życie i
sądzę,że nie ma aż takich bystrych żeby się szybko połapać
czy coś ze znajomości wyjdzie czy nie a ja tam wiem jak to
się mówi,że to prawda,że trzeba zjeść beczkę soli zanim się
kogoś dobrze pozna.
17-10-2017 16:57
A nio prawda ale bo widzisz ja jestem wyznawcą zasady że jak
się wie czego się chce i dogaduje się z osobą i jest nam
razem dobrze to trzeba być patentowanym idiotą i kompletnym
durniem by słuchać się koleżanek (największej trucizny tego
świata)
17-10-2017 18:07
A to pewnie i te koleżanki takie mądre bo ja to ze swoimi
koleżankami jak rozmawiam to mam zawsze swoje zdanie a nie
słucham podszeptów.