Randki dla osób niepełnosprawnych. Portal randkowy


Kategoria: Pełnosprawni
Temat: Szkolenie sił specjalnych.
Autor tematu: 19agnieszka61
01-04-2017 11:01
Ja tam wolę siamemu u piec. Tomi cioś dla ciebie z ostatniej chwili idę ja ci siebiem po mięśko a tu babka do faceta dzwoni i mówi że siedem stówek puściła na automatach i że by jej pod rzucił parę złoty bo ma depresje i musi jeszcze po grać to jej przejdzie ha ha ha z życia wzięte.
01-04-2017 12:42
Nio macie dzieci moje cioś tam o tym 500+ ale to chyba tak dla odświeżenia tematu i wiadomości hi hi hi


Program 500+ nie zakłada waloryzacji. Przy inflacji wypłacana kwota z roku na rok traci na wartości. Obecnie za 500 zł można kupić tyle samo co za 490 zł w momencie uruchamiania programu.

Ceny konsumpcyjne wzrosły w marcu o 2,0 proc. rok do roku - taką wartość podał w piątek GUS w tak zwanym szybkim wyliczeniu inflacji koszyka towarów i usług. To dużo niżej niż prognozowali analitycy ankietowani przez PAP (2,3 proc.), i mniej niż w lutym (2,2 proc.). Tak czy inaczej, każda złotówka, którą zarabiamy, stała się przez rok mniej warta - po prostu mniej możemy za nią kupić.

Tak się złożyło, że już w sobotę 1 kwietnia obchodzimy pierwszą rocznicę wdrożenia programu "Rodzina 500+". Już w swojej nazwie zawiera on stałą kwotę - na dziecko idzie z budżetu państwa co miesiąc 500 zł. Przy wzroście cen towarów, przelewane pieniądze będą jednak z roku na rok coraz mniej warte.


2,3 proc. wzrostu cen oznacza, że 31 marca 2017 r. za 500 zł przeciętny Polak mógł kupić tyle samo co za 490 zł równo rok temu. Po 12 miesiącach państwo realnie wypłaca już o 10 zł mniej. Nadal jest to oczywiście te same „pięć stów", ale skurczył się koszyk towarów i usług, które za otrzymywane papierki z nadrukowanym nominałem można kupić.

Co więcej, nic nie wiadomo o tym, żeby kwota miała się zmieniać, więc przy obecnym tempie zmian cen za dziesięć lat 500 zł będzie warte już tyle, co 400 zł w kwietniu 2016 r., a za 25 lat - 300 zł.



Biedni stracą jeszcze więcej

Te dane dotyczą przy tym uśrednionego koszyka towarów, który przyjął GUS do liczenia inflacji. Gdyby przyjąć zestaw dóbr, które kupuje najuboższa jedna piąta społeczeństwa, to dla nich ubytek będzie jeszcze większy.

Według najnowszych dostępnych statystyk GUS (z 2015 r.), najubożsi na żywność i napoje bezalkoholowe przeznaczają 35 proc. swoich wydatków, a nie 25 proc. jak to ujęto w koszyku inflacyjnym GUS. A żywność, według danych z pierwszych dwóch miesięcy roku, miała akurat największy wpływ na wzrost inflacji.

Gdyby przeliczyć inflację według koszyka biedniejszej części społeczeństwa, to jest o 0,2 pkt proc. wyższa niż ta podawana oficjalnie przez GUS (CPI). Oznacza to, że przy marcowych danych koszyk za 500 zł dla biednego zamiast o 2,0 proc. skurczy się o 2,2 proc. a biedny straci dodatkową złotówkę.

Państwo zarobi na inflacji

Trzeba przy tym pamiętać, że państwo na inflacji nie biednieje. Wręcz przeciwnie - nazywana jest ona nawet „ukrytym podatkiem".

Większość dochodów budżetu pochodzi przecież z podatku VAT (w tym roku aż 55 proc.), a wpływy z niego zależne są m.in. od ceny sprzedawanych towarów. Gdy ceny rosną większy podatek wpływa do kasy państwa, tj. oczywiście, jeśli przy tym sprzedaż nie spadnie.

W tym roku wzrost cen przyśpieszył, a Ministerstwo Finansów pochwaliło się nawet 40 proc. przyrostem dochodów z VAT - zwiększyły się do lutego o 9,6 mld zł. Tylko w części wynika to z inflacji, a większe znaczenie mają tu kwestie techniczne, jak przesunięcie zwrotów podatkowych na grudzień i zmiana zasad zwrotu VAT w budownictwie.

Tak czy inaczej, inflacja daje zwykle wzrost po stronie dochodowej budżetu. Wypłata 500 zł nie jest natomiast waloryzowana. Do tego jest jeszcze inna „inflacyjna oszczędność" - na kryterium dochodowym.

W przypadku rodzin z dochodem poniżej 800 zł netto na osobę (lub 1200 zł netto w przypadku wychowywania w rodzinie dziecka niepełnosprawnego) wsparcie można otrzymać także na pierwsze dziecko.

Jak podał resort minister Rafalskiej „niemal 40 proc. świadczeń wypłacanych jest po uwzględnieniu kryterium dochodowego na pierwsze lub jedyne dziecko - to 1,524 mln dzieci, w tym jedynacy - 699 tys.". Oznacza to, że przekraczanie kryterium dochodowego da państwu oszczędności.

GUS podaje, że pensje w przedsiębiorstwach w Polsce wzrosły pomiędzy lutym 2017 r. a 2016 r. o 4,1 proc., czyli o 167 zł brutto miesięcznie. Kryterium dochodowe nie jest waloryzowane podobnie jak kwota świadczenia, więc w miarę wzrostu płac coraz mniej osób będzie spełniało warunki.

Na pewno jednak znajdzie się część takich, którzy podwyżki odmówią, bo nie zrekompensuje im straty 500 zł miesięcznie. Tworzy to trochę paranoiczną sytuację, kiedy pracownik nie chce być doceniony przez pracodawcę.

Więcej dzieci, większy koszt. Cena ropy wszystko nadrobi

Powyżej opisano oszczędności budżetu na 500+, ale jest jeszcze strona kosztowa. To wzrost wydatków związany z obserwowanym wzrostem dzietności. Od listopada, czyli już dziewięć miesięcy po podpisaniu przez prezydenta Dudę ustawy o 500+, rodzi się w Polsce o 4-4,3 tys. więcej dzieci miesięcznie niż rok wcześniej. Na porodówkach zaczyna brakować łóżek.

Jeśli trend się utrzyma, to przybędzie nawet 420 tys. dzieci w bieżącym roku, czyli o 50 tys. więcej niż w 2016 r. Może to zwiększyć koszty budżetu o 300 mln zł rocznie.

Inflacja powinna zrekompensować to jednak wielokrotnie. Zależna jest przy tym w dużej mierze od ceny ropy, która wpływa też na ceny transportowanych ciężarówkami towarów żywnościowych. Porównując rok do roku, jej ceny są wyższe o ponad 30 proc., a dodatkowo o 6 proc. słabszy złoty, więc braku inflacji rząd Beaty Szydło jeszcze długo nie musi się obawiać.
01-04-2017 13:58
A to z tym 500+ to będzie różnie bo wcale nie ma pewności jak to długo jeszcze będzie wypłacane bo ogólnie wiadomo,że rząd się może zmienić i to nawet szybko i nie wiadomo czy nie zmienią przepisów ale ,że Państwo na tym nie straci to też logiczne.
01-04-2017 14:14
Wiesz PiS już raz ten błąd popełnił że po dwóch latach władzę oddał więc nie sądzę by się na błędach nie na uczyli. Po za tym każda inna władza którac cofnie coś ludziom dano to z mety będzie władzą bllleeeee i też za długo nie po rządzi.
01-04-2017 14:28
Tak masz rację ale ja tam już chyba wszystkie scenariusze mogę tu widzieć bo ci POpaprańcy jak obserwuję ciągle srają w paradę i w sumie nigdy nie wiadomo czy i dla ilu wyborców namieszają w głowach chociaż raz ludzie powinni przejrzeć na oczy i zobaczyć w końcu dzięki komu coś mają i mam nadzieję,że oni się do koryta nie dopchają szybko.A pewnie, że gdyby jednak spełniły się czarne wizje to chyba nie odważą się tak od razu zabrać ludziom coś co miało dodatni wpływ na życie czasami całych rodzin i oby nie.
01-04-2017 14:37
Ja myślę siobiem tak że oni nie z robili tym 500+ żadnego wielkiego halo żadnej furory bo tak pracujesz podatek becalem składki srtki becalem rentka to samo emeryturka też becalem i tak na okrenta więc żadne halo bo tylko oddali ludziom część tego co zabierają i tyle. Jeśli teraz jakiś baran powie z opozycji że stop zabieramy bo dla nas za mało będzie nio to na starcie mają prze srane. Kto tak na prawdę za tą POpapraną opozycją pójdzie? ubecy wysocy pracownicy ZUS i tym podobne ścierwa bo normalnych ludzi wśród nich nimo.
01-04-2017 14:49
Masz rację ale ja to tak zawsze myślę,że jednak nie wszyscy są takiego samego zdania i jednak trochę strachu jest żeby tej złej zmiany jednak nie było a z drugiej strony to wiesz oddają jak mówisz to co się latami składało ale jakby nie chcieli to by nic nie dali a ci którym było super dobrze przy korycie będą się pchać nadal bo a może się uda?
Nie wiem czy czytałeś przed tym twoim długim wpisem napisałam o tym filmie "Furia" bo a jakże by inaczej oczywiście oglądnęłam i nawet z przyjemnością muszę powiedzieć.
01-04-2017 14:56
Oj ta "furia" to furii dostawam jak siam początek słyszę bo klom lepiej ode mnie ha ha ha A bo wież po szła jak zwykle w naród legenda że że by jednemu dać 500 to drugiemu trzeba zabrać 750 albo i więcej i teraz kto ma rozum ten wie że to bezedura a kto nimo ten łyka takie farmazony. Najgorsze w tym wszystkim jest to że o jak że ludzie krótką pamięć mają, jak prędko zapomnieli kto im ciałe składki z OFE za jumał.
01-04-2017 15:01
No cóż nie ma nic gorszego jak tak właśnie szukać dziury w całym a ja tam wiem,że jakby wcześniej nie przygotowali takiego projektu i nie przemyśleli za i przeciw to nic by nikomu nie dali a tak nikomu nie zabrali w sumie a dali ludziom inne życie w wielu przypadkach a dzieciakom trochę radości i nowe portki na tyłek
01-04-2017 15:02
Wychodta na powitrze.Wszak takie upaly ze po d... poty lecaA tak po prostu....zrobilo sie cieploJa kawka,rogale i na slonceW czapie!
01-04-2017 15:06
Bo to idzie tak kasa na siamo 500+ idzie z budżetu Państwa a pęsje i inne pierdoły z tym związane idą z budżetów samorządów ale tego się nie mówi ino się ryja drze że pensje że to że sramto ale tak na dobrą sprawę to miasta płacą urzędasom a wciale nie muszą mogą przecież tym obciążyć już zatrudninych w mopsach i tak nierobów. Ale ty tego nie mów głośno tak nie wolno bo w Gdańsku PO rządzi mam nadzieję już nie długo.
01-04-2017 16:05
Niedługo już nie będzie 500+
01-04-2017 16:09
Tak myślisz Karol? Mnie to nie tyczy bo nie dostaję ale wkurza mnie jak ludzie oszukują i korzystają
01-04-2017 16:17
Wiem Aniu że ciebie to nie dotyczy ludzie kantują bo wykorzystują braki w ustawie już pojawiają się ograniczenia w tym projekcie.
01-04-2017 16:20
No i prawidłowo nie jestem zazdrosna ale nie cierpię cwaniactwa i oszustwa
01-04-2017 18:53
Rafalska ma to wyprostowac.Siedzisz z kims na kocia lape a nie wnioskowales o alimenty 500+ nie dostanieszI dobrzeJa i tak nie mam dzieci
01-04-2017 20:46
Ja tam nie wierzę w to,że zabiorą te 500+ a co najwyżej wprowadzą jakieś obostrzenia żeby ludzie co nie powinni nie wyciągali ręki.Ale,że ty Aniu nie dostajesz? to co rentę chyba masz mega wysoką albo co? ale pewnie znając życie to ci o 5 zł na głowę za dużo wychodzi i dlatego nie.A ty Tomi nie pisz,że nie masz dzieci tylko do roboty chłopie bo ci życie ucieka
01-04-2017 21:48
Ha ha ha Tomi do roby może jak by czasem był mniej irytujący to kto wie?
01-04-2017 21:53
Tak Tomi do roboty byś nie musiał potem przez denka od słoika do kołyski patrzeć a rentkę Geniu mam najniższą i zapomniałam się pochwalić,że dostałam chyba tą najwyższą podwyższkę bo ponad 90 zł. normalnie kopara mi opadła z wrażenia
01-04-2017 22:04
He he he ale tomi robi się nie dość że stara pierdoła to jeszcze irytująca a z takim zachowaniem i podejściem to oj marne szanse ha ha ha a ja mam pięciet i nawet plus
(niektóre funkcje portalu przeznaczone są dla zalogowanych, zaloguj się lub zarejestruj profil)

tem_f.gif

post_f.gif  

tem_f.gif

post_f.gif